Co, dzieje się za zamykanymi drzwiami w Urzędzie Miejskim w Makowie Podhalański, którym kieruje burmistrz Paweł Sala - dość spolegliwie nadzorowany przez radę miejską? - Jak, wiele nieprawidłowości umyka opinii publicznej oraz, jak wiele spraw jest "wyciszanych" zanim ujrzą światło dzienne - kiedy, brakuje rzetelnej kontroli społecznej i prasowej wobec urzędników samorządowych? - Kiedy, burmistrz zacznie respektować prawa mediów prasowych nie finansowanych ze środków publicznych? Nie wszyscy pracownicy tego urzędu są zadowoleni z warunków pracy, ale lojalnie starają się utrzymać stanowiska pracy - bo, trudno byłoby w innej pracy się być może odnaleźć - wiedzą, że budżetówka żywi i daje poczucie bezpieczeństwa (pozornego - oczywiście).