Nadal, rada miejska samorządu terytorialnego gminy miejsko-wiejskiej w Makowie Podhalańskim ma niewiele wspólnego z porządkiem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej oraz Unii Europejskiej. - Chociaż, obrady tej rady w czasie sesji są transmitowane w czasie rzeczywistym - bo, transmisje pozostawiają wiele do życzenia. Nadal radni nie udostępniają obywatelom powszechnie możliwości kontaktów telefonicznych, nadal radni nie szanują praw prasy i opinii publicznej. To końcówka wydłużonej kadencji samorządów terytorialnych - jest pora na podsumowania i rozliczenia ich działalności. Niewątpliwie społeczeństwo ma do tego prawo. Tak się stanie - zanim w kwietniu 2024 roku mieszkańcy pójdą kolejny raz do urn wyborczych - poznają szczegółowiej sylwetki kandydatów oraz podsumowanie pracy dotychczasowych radnych, gdzie siedmioro na piętnaścioro pozostaje bez poparcia społecznego.