GDDKiA oddział w Krakowie ujawnia to, co ukrywa przed prasą i opinią publiczną Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego notorycznie działający w naruszaniu art. 2 Ustawy Prawo rasowe oraz tłumiący krytykę prasową - co jest występkiem karnym określonym art. 44 Ustawy Prawo prasowe. Paweł Sala ukrywa wiele faktów i ukrywa to, jak bardzo na przestrzeni ostatnich lat zaniechał troski o bezpieczeństwo publiczne związane z przebiegającą przez gminę Maków Podhalański droga krajową nr 28. - Jest to trwanie w przestępstwie ciągłym określonym art. 231 kodeksu karnego. - I tylko nie wiadomo dlaczego jeszcze do jego gabinetu nie weszła Policja i prokurator nie wszczął śledztwa w sprawie nadużywania prawa i niedopełnienia obowiązków. - Trzeba było co najmniej dwóch ofiar śmiertelnych, aby coś zaczęło się zmieniać. Rodziny ofiar powinny zacząć mówić do prasy a nie milczeć!
| Źródło: GDDKiA oddział w Krakowie / suskiDlaWas.info
Co, napisał Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego do GDDKiA oraz dlaczego, ukrywa takie działania przed prasą i opinią publiczną?
Wiadomo nie o dzisiaj, że Paweł Sala - jako burmistrz bazuje na pewnej społeczności Makowa Podhalańskiego Dolnego i jako członek stowarzyszenia OSP nie jest bezstronny. Ale, to właśnie na Makowie Podhalańskim Dolnym w ostatniej dekadzie dochodzi do tragicznych wydarzeń drogowych - także śmiertelnych. Tutaj, dodać trzeba, że od początku kadencji radny Łukasz Klimasara ośmieszał nawet publicznie redakcję i utrudnia w sposób ciągły - do dzisiaj prasie działalność, czym dopuszcza się występku karnego określonego art. 44 Prawa prasowego. - Prasa ma czas na egzekucję prawa, jakie nadał prasie Ustawodawca i Sąd Okręgowy w Krakowie. - Jednak, radni wspierają burmistrza Pawła Salę i dają mu wotum zaufania a także wolną rękę w utrudnianiu pracy prasie, a także tłumieniu krytyki prasowej. - Jednak, Paweł Sala jest pod kontrolą społeczną i prasową (obywatele nie ustają w tej kontroli) - bo, pobiera sobie uposażenie na stanowisku burmistrza - co, obliguje go nie tylko do pracy na rzecz społeczeństwa i ułatwianie obowiązkowe pracy prasie - ale, przede wszystkim stawia go pod kodeksem karnym za uchybienia prawu Rzeczypospolitej Polskiej.
Paweł Sala - burmistrz Makowa Podhalańskiego tkwiąc w utrudnianiu pracy prasie nie przekazuje informacji o podejmowanych działaniach - czym utrudnia społeczeństwu pozyskiwanie informacji w oparciu o wolność słowa, którą tłumi maksymalnie, jak tylko potrafi a potrafi mataczyć i konfabulować - tak, aby społeczeństwo było niedoinformowane o jego aktywności lub braku aktywności.
Paweł Sala - burmistrz Makowa Podhalańskiego tkwiąc w utrudnianiu pracy prasie nie przekazuje informacji o podejmowanych działaniach - czym utrudnia społeczeństwu pozyskiwanie informacji w oparciu o wolność słowa, którą tłumi maksymalnie, jak tylko potrafi a potrafi mataczyć i konfabulować - tak, aby społeczeństwo było niedoinformowane o jego aktywności lub braku aktywności.
GDDKiA w dniu dzisiejszym po ciągu korespondencji - przesłała do redakcji kopię pisma z 23 lipca br., jakie w tajemnicy przed prasą i opinią publiczną skierował ten urzędnik samorządowy - mając prawdopodobnie na uwadze to, że treść nie wycieknie do prasy i społeczeństwa, czyli opinii publicznej.
To pismo czeka jeszcze na ujawnienie wnioskodawców wymienionych w treści - bo, nie mogą być anonimowi!
(jakość kopii przesłana przez GDDKiA)
- Dlaczego, burmistrz Paweł Sala posługuje się nazwą komercyjnego sklepu należącego do spółki akcyjnej? - Lobbing, kryptoreklama? Wiadomo nie od dzisiaj, że burmistrz "układa się" z prywatnymi podmiotami a czasem je nagradza nie wskazując podstawy prawnej. - Ten polonista podpisuje pisma przeczące jego wykształceniu - bo, pisane są z błędami.
Tyle, od burmistrza Pawła Sali, na którego barkach spoczywa zapewnienie bezwzględne bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej. Ale wiadomo, że komendant powiatowy Policji inspektor Dariusz Drobny w imieniu NSZZ Policjantów nagradzał Pawła Salę odznaczeniem za troskę o bezpieczeństwo m.in. na drogach (takim nic nie wartym - ale wręczonym publicznie) - bo, rączka rączkę myje a radiowozy są współfinansowane przez samorząd pod kierownictwem Pawła Sali i radnych kierowanych przez Edwarda Orawca! - Taki układ! Ofiary i bezpieczeństwo publiczne - nie do końca są troską u wyżej wymienionych. Gra pozorów a nie rzetelność - tym bardziej, że zarówno burmistrz, jak też komendant powiatowej Policji - nie wypełniają obowiązków rzetelnie wobec prasy, nie organizują briefingów prasowych a przeważnie utrudniają prasie informowanie społeczeństwa.
Dlaczego Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego nie mówi całej prawdy o sytuacji DK28 przebiegającej przez gminę i nie informuje prasy o podejmowanych działaniach? - Może dowiemy się wkrótce. Tylko, dlaczego Prokurator Rejonowy Stanisława Stanek nie interesuje się tym układem burmistrz - komendant powiatowy Policji - przy tak dużej już publicznej wiedzy, że bezpieczeństwo na DK28 było tylko fikcyjnie troską ze strony samorządu?
Co, na to rodziny ofiar wypadków na DK28? - Gdyby, samorząd rzeczywiście troszczył się o bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej - to, działania takie, jak te obecnie "grupy społecznej" - to, dopiero określenie - nie musiałyby następować po ofiarach śmiertelnych! Zarówno samorząd, jak właściciel drogi i zarządca - są obowiązani troszczyć się o bezpieczeństwo i zapobiegać negatywnym skutkom wypadków drogowych.
Redakcja nadal zbiera opinie czytelników - także, tych z Makowa Podhalańskiego Dolnego ale także Osielca, gdzie nie jest wcale bezpiecznie.
POLECANE: Fuszerka na skrzyżowaniu w Białce - w tle włodarze Makowa Podhalańskiego; Nieporadny burmistrz Makowa Podhalańskiego i bolączki gminy Maków Podhalański; Zakorkowany Maków Podhalański - duże utrudnienia i szkodliwość; Nocna kolizja na DK28 - na wysokości Pawlicówki w Makowie Podhalańskim; Zderzenie trzech samochodów na DK28 w Makowie Podhalańskim Dolnym ul. Wolności - gdzie mieszkańcy bezskutecznie walczą o poprawę bezpieczeństwa;
Maków Podhalański - zawisły banery protestacyjne i roszczeniowe... i co z tego skoro GDDKiA uważa, że to bezpieczna droga a samorząd miejsko-gminny Makowa Podhalańskiego dopuścił do tego, że na DK28 giną ludzie i nie ma winnych!;
To pismo czeka jeszcze na ujawnienie wnioskodawców wymienionych w treści - bo, nie mogą być anonimowi!
(jakość kopii przesłana przez GDDKiA)
- Dlaczego, burmistrz Paweł Sala posługuje się nazwą komercyjnego sklepu należącego do spółki akcyjnej? - Lobbing, kryptoreklama? Wiadomo nie od dzisiaj, że burmistrz "układa się" z prywatnymi podmiotami a czasem je nagradza nie wskazując podstawy prawnej. - Ten polonista podpisuje pisma przeczące jego wykształceniu - bo, pisane są z błędami.
Tyle, od burmistrza Pawła Sali, na którego barkach spoczywa zapewnienie bezwzględne bezpieczeństwa w przestrzeni publicznej. Ale wiadomo, że komendant powiatowy Policji inspektor Dariusz Drobny w imieniu NSZZ Policjantów nagradzał Pawła Salę odznaczeniem za troskę o bezpieczeństwo m.in. na drogach (takim nic nie wartym - ale wręczonym publicznie) - bo, rączka rączkę myje a radiowozy są współfinansowane przez samorząd pod kierownictwem Pawła Sali i radnych kierowanych przez Edwarda Orawca! - Taki układ! Ofiary i bezpieczeństwo publiczne - nie do końca są troską u wyżej wymienionych. Gra pozorów a nie rzetelność - tym bardziej, że zarówno burmistrz, jak też komendant powiatowej Policji - nie wypełniają obowiązków rzetelnie wobec prasy, nie organizują briefingów prasowych a przeważnie utrudniają prasie informowanie społeczeństwa.
Dlaczego Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego nie mówi całej prawdy o sytuacji DK28 przebiegającej przez gminę i nie informuje prasy o podejmowanych działaniach? - Może dowiemy się wkrótce. Tylko, dlaczego Prokurator Rejonowy Stanisława Stanek nie interesuje się tym układem burmistrz - komendant powiatowy Policji - przy tak dużej już publicznej wiedzy, że bezpieczeństwo na DK28 było tylko fikcyjnie troską ze strony samorządu?
Co, na to rodziny ofiar wypadków na DK28? - Gdyby, samorząd rzeczywiście troszczył się o bezpieczeństwo w przestrzeni publicznej - to, działania takie, jak te obecnie "grupy społecznej" - to, dopiero określenie - nie musiałyby następować po ofiarach śmiertelnych! Zarówno samorząd, jak właściciel drogi i zarządca - są obowiązani troszczyć się o bezpieczeństwo i zapobiegać negatywnym skutkom wypadków drogowych.
Redakcja nadal zbiera opinie czytelników - także, tych z Makowa Podhalańskiego Dolnego ale także Osielca, gdzie nie jest wcale bezpiecznie.
POLECANE: Fuszerka na skrzyżowaniu w Białce - w tle włodarze Makowa Podhalańskiego; Nieporadny burmistrz Makowa Podhalańskiego i bolączki gminy Maków Podhalański; Zakorkowany Maków Podhalański - duże utrudnienia i szkodliwość; Nocna kolizja na DK28 - na wysokości Pawlicówki w Makowie Podhalańskim; Zderzenie trzech samochodów na DK28 w Makowie Podhalańskim Dolnym ul. Wolności - gdzie mieszkańcy bezskutecznie walczą o poprawę bezpieczeństwa;
Maków Podhalański - zawisły banery protestacyjne i roszczeniowe... i co z tego skoro GDDKiA uważa, że to bezpieczna droga a samorząd miejsko-gminny Makowa Podhalańskiego dopuścił do tego, że na DK28 giną ludzie i nie ma winnych!;
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj