"Uczeń nie jest tylko kosztem" oraz "Nie zgadzamy się na likwidację naszej szkoły" - czyli, społeczeństwo Wieprzca - przeciw dyktaturze władzy w gminie Maków Podhalański [fotogaleria]

Wczoraj, w Wieprzcu społeczeństwo - wyraziło swoje zdanie i wolę - kolejny raz protestując przeciw zakusom burmistrza Pawła Sali, oraz grupy radnych - w tym, nie posiadających żadnego poparcia społecznego w wyborach do samorządu gminnego w roku 2018, aby zmienić autonomię szkoły, w podmiot niższej kategorii.

Wśród zebranych - był także radny Edward Orawiec, przewodniczący rady miejskiej w Makowie Podhalańskim [bez poparcia społecznego], któremu zabrakło chyba odwagi, aby powiedzieć chociaż kilka zdań dla mediów prasowych. - Za to, krążył z telefonem - widocznie relacjonując komuś z zewnątrz wydarzenia to, co się działo.

Marny to radny, który wiele lat zasiada w radzie, w tym na stanowisku przewodniczącego - nie realizując potrzeb własnej społeczności wiejskiej. - Bywa różnie - ale, to mieszkańcy powinni już oceniać nie tylko przy urnach - lecz, przy każdej okazji publicznej - wypowiadając głośno, co myślą o takim radnym.



26 stycznia br. uchwalona została uchwała w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Mieczysława Karłowicza w Wieprzcu - przyjęta większością głosów radnych rady miejskiej gminy miejsko-wiejskiej Maków Podhalański. - "To znęcanie się nad uczniami i rodzicami" - twierdzą ludzie mający więcej do powiedzenia, niż życzyłby sobie burmistrz Paweł Sala - od kilku lat pałający żądzą likwidacji tej szkoły w formie prawnej i jej autonomii. - Wielu uczestników nie kryje opinii, że to jakaś zemsta lub dążenie do upokorzenia mieszkańców Wieprzca - w relacji chociażby do sołectwa Żarnów, gdzie na burmistrza oddało głosy liczebnie więcej mieszkańców.

źródło: pkw.gpov.pl

W Żarnówce na burmistrza głosowało aż 427 osób, w Wieprzcu zaledwie 249 - chociaż, patrząc na uprawnionych - to, Żarnówka 42,11% uprawnionych, natomiast Wieprzec - to, 45,60% uprawnionych. - Procentowo więcej - jednak w urnie liczy się głosy - a nie procenty. 

- Jak wybieramy - tak mamy? - Różnie interpretować można wyniki wyborów do samorządu terytorialnego. Jedno jest niezaprzeczalne w gminie Maków Podhalański. - Otóż to, że siedmioro z piętnaścioro radnych weszło do rady bez programu wyborczego, bez poparcia społecznego, bez głosowania! - Teraz, oni potrafią nie tylko liczyć pieniędzy z diet - podwyższonych ostatnio na podstawie rozporządzenia Rady ministrów, lecz maja wpływ na politykę samorządu, na finansowanie, na likwidowanie!


źródło: pkw.gov.pl / zakreślania kolorami - redakcja

- Warto, aby elektorat zaczął myśleć w czasie kampanii wyborczej jesienią 2023 - bo, nie bardzo wiadomo, jak społeczeństwo "uciskanych" odgryzie się radnym i burmistrzowi. - Oczywiście, są instrumenty prawne uławiające realizację praw obywatelskich - chociażby poprzez art. 231 kodeksu karnego, Konstytucję Rzeczypospolitej Polskiej, Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskich. - To jednak prawa, których nie bardzo potrafią wykorzystywać zwykli ludzie - nie mający prawnika za plecami, jak na przykład ma burmistrz Paweł Sala - opłacanego ze środków publicznych, czyli także podatników sołectwa Wieprzec.

Już 7 lutego br. przedstawiciele społeczności sołectwa Wieprzec będą protestowali przed Urzędem Miejskim w Makowie Podhalańskim, gdzie od godziny ósmej obradować będą radni w trybie nadzwyczajnym, o czym powiadomił redakcję przewodniczący rady miejskiej Edward Orawiec: Nadzwyczajna XXXVII sesja rady miejskiej w Makowie Podhalańskim zwołana na 7 lutego br. - będzie o zmianach prawnych w Szkole Podstawowej w Żarnówce - w relacji do Szkoły Podstawowej w Wieprzcu. - Co, to posiedzenie rady ma wspólnego ze ślubowaniem, jakie złożyli wszyscy radni: "Wierny Konstytucji i prawu Rzeczypospolitej Polskiej, ślubuję uroczyście obowiązki radnego sprawować godnie, rzetelnie i uczciwie, mając na względzie dobro mojej gminy i jej mieszkańców."

Radni od początku kadencji 2018-2023 - wykazują się brakiem poszanowania wielu praw obywatelskich, brakiem przestrzegania porządku prawnego RP i UE. To rada nietransparentna, to ludzie nie do końca o krystalicznej osobowości, która powinna cechować przedstawicieli mieszkańców wobec władzy burmistrza.

Warto przypomnieć, którzy radni głosowali za likwidacją szkoły


źródło: bip.malopolska.pl/ummakowpodhalanski 

Patrząc na wynagrodzenie burmistrza Makowa Podhalańskiego po uchwale rady miejskiej z dnia 17 listopada 2021 roku - można odnieść wrażenie, że to samorząd mlekiem i miodem płynący! - A tymczasem, to "sponsor" Banku Spółdzielczego w Jordanowie - gdzie gmina jest zadłużana od wielu lat przez radę miejską dającą wotum zaufania i absolutorium burmistrzowi Pawłowi Sali. - Jak, nazwać prowizję w wysokości 124 200,00 złotych od pożyczki 1 800 000,00 złotych [na koniec roku budżetowego] - zaciągniętej przez burmistrza przy kontrasygnacie skarbnika - według umowy z dnia 20 grudnia 2021 roku? - Tutaj warto napisać, że zarząd Banku Spółdzielczego w Jordanowie odmówił redakcji przekazania kopii dokumentów dotyczących zadłużenia Urzędu Miejskiego w Makowie Podhalańskim - pomimo, że urząd takowe kopie dokumentów przekazał bezproblemowo. - Układ  wykorzystujący wadliwą gospodarkę finansową burmistrza  rady miejskiej w Makowie Podhalańskim? - Sponsorowanie udziałowców banku? - to zapewne sprawdzą organa państwa - tak samo, jak sprawdza prokuratura działalność burmistrza.

PROTEST PRZED SZKOŁĄ PODSTAWOWĄ W WIEPRZCU - GMINA MAKÓW PODHALAŃSKI - 5 LUTEGO 2022 - CZYTAJ OPIS


źródło: redakcja suskiDlaWas.info / youtube.com

Pozostaje oczekiwać na rozwój wydarzeń - bo, społeczeństwo małego sołectwa Wieprzec - ma takie same prawa, jakie ma burmistrz, radni i bankierzy. Tym bardziej, że Szkoła Podstawowa w Wieprzcu to dzieło tej społeczności - to ich własność odebrana bez poinformowania mieszkańców! 

Redakcja zaprasza zainteresowanych czytelników - na jutro na godzinę 7:30 pod Urząd Miejski w Makowie Podhalańskim, gdzie odbędzie się happening przeciwko polityce burmistrza Pawła sali oraz radnych głosujących za likwidacją szkoły!

„Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji”, oraz art. 10 ust. 1 in principio EKPC, który gwarantuje prawo do wolności wyrażania opinii obejmujące wolność posiadania poglądów oraz otrzymywania i przekazywania informacji i idei bez ingerencji władz publicznych i bez względu na granice państwowe. Na poziomie ustawowym kwestię tę reguluje art. 6 ust. 4 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (Dz.U. z 2018 r., poz. 1914), zgodnie z którym nie wolno utrudniać prasie zbierania materiałów krytycznych ani w inny sposób tłumić krytyki.
Europejski Trybunał Praw Człowieka wielokrotnie podkreślał, że wolność wyrażania opinii stanowi jeden z podstawowych filarów demokratycznego społeczeństwa i powinna być chroniona nawet jeśli wyrażane idee lub informacje które obrażają, oburzają lub wprowadzają niepokój (zob. Delfi AS przeciwko Estonii, skarga nr 64569/09, § 131). Trybunał wskazywał ponadto szczególną rolę mediów w społeczeństwie demokratycznym. Nie tylko prawem, ale także obowiązkiem dziennikarzy jest przekazywanie informacji w kwestiach będących przedmiotem zainteresowania opinii publicznej w sposób zgodny z ich obowiązkami i odpowiedzialnością (zob. Bladet Tromsø i Stensaas przeciwko Norwegii, skarga nr 21980/93, § 59; De Haes i Gijsels przeciwko Belgii, skarga nr 19983/92, § 37; Jersild przeciwko Danii, skarga nr 15890/89, § 31). Nie tylko media mają zadanie przekazywania takich informacji i idei, ale też opinia publiczna ma prawo do ich otrzymywania (zob. The Sunday Times przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (skarga nr 1), 6538/74, § 65).

zdjęcia w fotogalerii: suskiDlaWas.info
ostatnia aktualizacja: 06.02.2022, 16.29

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?