Realizując oczekiwania czytelników oraz prawo wynikające z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2007 r. I CSK 47/07 oraz Ustawy Prawo prasowe a także wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2000 r., sygn. akt II RN 64/00 - poruszony zostaje problem braku transparentności burmistrza Makowa Podhalańskiego.
| Źródło: bip.malopolska.pl/ummakowpodhalanski / pkw.gov.pl / sn.pl / europarl.europa.eu/ / suskiDlaWas.info
Co robi Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego skoro jego kalendarium w BIP jest puste? Za co pobiera uposażenie?
Burmistrz Paweł Sala >> nie dopełnia obowiązków informacyjnych wobec obywateli - mieszkańców gminy Maków Podhalański oraz pozostałych - tych w Polsce i Unii Europejskiej - czym narusza art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej! Radni rady miejskiej Makowa Podhalańskiego >> pod kierownictwem przewodniczącego Edwarda Orawca >> - są bierni i tym samym wyczerpują niedopełnienie obowiązków. - Nie reprezentują aż w liczbie siedmioro na piętnaścioro żadnej grupy społecznej w gminie! - Edward Orawiec nie dopełniając obowiązków na piastowanym stanowisku od wielu lat naużywa prawa lub nie dopełnia tegoż prawa - czym wyczerpuje art. 231 kodeksu karnego.
Z oświadczenia majątkowego za rok 2019 wynika, że pobrał za pełnienie stanowiska burmistrza kwotę aż 141 698,79 złotych brutto! Tyle i żadnego kalendarium publicznego - ukrywane przed opinią społeczną spotkania, szemrane odbiory robót publicznych poza opinią społeczną i poza kontrolą prasową - bo burmistrz i jego pracownicy nie informują o tych odbiorach prasy i społeczeństwa! To brzmi jak jakiś absurd rodem z Białorusi - ale to jest rzeczywistość jaką narzucił podatnikom autokrata Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego, który nie miał konkurencji w wyborach samorządowych 2018 roku - gdyż nie ma chętnych na te długi publiczne, jakich narobił obciążając na kilkadziesiąt zapewne lat podatników tej gminy.
Jak sam o sobie pisze w BIP - tu wybudował dom i wraz z żoną i trojgiem dzieci tworzą szczęśliwą rodzinę - żyjącą niestety głównie z publicznych pensji - pochodzących z podatków obywatelskich. - Wobec obywateli jednak Paweł Sala nie poczuwa się do obowiązków! Nie tylko nie poczuwa się ale wręcz utrudnia pozyskiwanie informacji o jego "pracy" - nie organizuje briefingów prasowych, nie przesyła informacji prasowych o jego kalendarium na bieżąco - wręcz uniemożliwia prasie poznawanie jego harmonogramu spotkań w sprawach związanych z pełnioną funkcją! To nadużywanie prawa i niedopełnianie obowiązków określone w art. 231 kodeksu karnego a także naruszanie jawne art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Świadomie i z premedytacją prowadzi politykę znaną mediom i społeczeństwu z tego, co dzieje się na przykład obecnie w Białorusi, gdzie panuje komunizm i reżim! Autokrata Paweł Sala wydaje propagandową witrynę internetową za publiczne pieniądze - ale tam także nie publikuje informacji o swoich spotkaniach w urzędzie, poza urzędem i przyjmowanych gościach oficjalnych! To już przekroczenie kompetencji - bo ukrywanie takich spotkań może trącić o korupcję - gdyż brakuje kontroli społecznej i prasowej. Zamykane drzwi - to nadal zmora nad prawami obywateli. Europejski Kodeks Dobrej Administracji >> - to pojęcia tłumione w urzędzie kierowanym przez burmistrza Pawła Salę.
Czy Paweł Sala zna art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej? - Oczywiście - tylko celowo narusza prawo - a tymczasem ani Policja ani prokuratorzy nie witają w jego gabinetowe "salony".
Paweł Sala odmówił przesyłania prasie informacji o posiedzeniach w urzędzie, którymi kieruje - odmówił informowania o wyjazdach poza urząd w celach związanych z pełnionym stanowiskiem. - Niestety Edward Orawiec - przewodniczący rady miejsko-gminnej oraz radni - nie robią z tym nic - co wygląda na układ powiązanych interesów prywatnych w związku z pełnionymi stanowiskami publicznymi.
Piętnaścioro radnych - z czego siedmioro weszło do rady bez żadnego poparcia społecznego i bez programu wyborczego. Pozostali naruszają prawo lub uchybiają prawu - pomimo tego, że prasa ich upominała i upomina wielokrotnie! Nie tylko nie odpowiadają na korespondencję kierowaną na oficjalne adresy e-mail ustanowione dopiero w roku 2020 po interwencji prasowej. Są krnąbrni i czują się bezkarnie - co jest ich tylko złudą. Prawo, które łamią ma czas i bez wątpienia upomni się wobec radnych gminy Maków Podhalański - bo są dla mieszkańców gminy a nie mieszkańcy gminy dla nich! Podatki, jakie płacą mieszkańcy nie mogą być tylko narzędziem do dalszego zadłużania gminy i wysokich uposażeń burmistrza i urzędników oraz radnych!
Czego jeszcze brakuje w BIP Urzędu Miejskiego Makowa Podhalańskiego? - Nie ma wzmianek o wystąpieniach publicznych burmistrza Pawła Sali - bo zapewne występuje tylko we własnym imieniu i własnym interesie - ale nie koniecznie już w interesie ogółu mieszkańców miasta i gminy Maków Podhalański.
- Pomimo wielu uchybień prawu, pomimo tego, że Paweł Sala uchybia prawu Unii Europejskiej, pomimo tego, że narusza prawa prasy i wolność słowa prasy (gwarantowane m.in. art. 14 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - radni jak jeden na czele z Edwardem Orawcem dają wotum zaufania oraz absolutorium Pawłowi Sali na stanowisku burmistrza. Skandaliczne - ale prawdziwe i realne! - Pomimo tego, że zadłużył gminę a dokładniej podatników na wiele milionów - co może odbić się już na kolejnej kadencji samorządu po roku 2023. - Sprawa, którą zajmują się już po interwencji prasowej organa ścigania: Bomba anty-ekologiczna w gminie Maków Podhalański - bo Paweł Sala i rada miejska nie widzieli tego problemu! Skuteczna interwencja prasowa na rzecz mieszkańców Juszczyna oraz ochrony środowiska naturalnego potoku Cadynka. - 141 698, 79 złotych brutto na rękę w roku 2019 za to, że doprowadził w Juszczynie do dzikiego wysypiska śmieci, popiołów i eternitu zawierającego azbest? - Sitwa - tak to określa prawo! Rączka rączkę myje i kasa idzie - także tam, gdzie nie bardzo powinna iść! Klan "pasibrzuchów" - jak to powiada jeden z mieszkańców gminy Maków Podhalański.
Burmistrz i radni gminy Maków Podhalański współfinansują radiowozy Policji - ale to nie zwalnia Policji i prokuratury z patrzenia burmistrzowi i radnym na ręce! - Tylko jakoś dziwnym trafem żaden "biały kołnierzyk" w gminie nie jest ścigany za cokolwiek - mimo jawnych dowodów na zaniechanie lub niedopełnienie obowiązków! Ponad sto tysięcy złotych netto - to jednak zbyt wiele - aby przymykać oczy na takie uchybienia prawom, jakie ustawodawca, czyli Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił i nadał obywatelom oraz prasie - a Sąd Najwyższy potwierdził i zaakcentował!
RPO: W okresie epidemii informacje dla obywateli w BIP urzędów miast i gmin muszą być jak najbardziej aktualne - ale Paweł Sala sam stanowi prawa! Nie tylko BIP jest pełen luk ale burmistrz Makowa Podhalańskiego uznał, ze prasa nie ma prawa dociekać jego obowiązków i informacji o tym kiedy i z kim się spotka jako burmistrza miasta i gminy! Myli się i prawo się upomni o to - czego ujmuje prasie i społeczeństwu Paweł Sala.
Istotą prawa jest to, że pełniący stanowiska publiczne muszą pozostawać pod kontrolą społeczną i prasową - bo inaczej zaczyna się korupcja lub patologia urzędnicza - często ujawniana po latach, jak to obecnie jest naświetlane w przypadku byłego ministra w Rządzie Donalda Tuska- niejakiego Sławomira N. osadzonego przez sąd w areszcie tymczasowym. Niemalże co tydzień Centralne Biuro Antykorupcyjne ujawnia kolejne przestępstwa w urzędach w całej Polsce. - Co prawa Paweł Sala ma daleko do fotela w jakimkolwiek ministerstwie ale pensję ma ministerialną lub jak dyrektor generalny w Kancelarii Prezydenta RP >> - więc będzie rzetelnie kontrolowany i każde uchybienia prawu będą ujawniane. Paweł Sala zarządza majątkiem i zasobami ludzkimi w gminie Maków Podhalański, która liczy mniej mieszkańców niż tylko ministerstwa rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Ale "doi" ile tylko mu się uda - bez żadnej kontroli społecznej i prasowej. - Oczywiście do czasu... - bo za byle jaką prace lub utrudnianie pozyskiwania informacji o jego dniu pracy itd. - nie może liczyć na pobłażliwość prasową i społeczną.
Wiele obowiązkowych oświadczeń majątkowych - może zaskoczyć podatników łożących na te uposażenia urzędników, radnych i pracowników spółki komunalnej: LISTA OSÓB ZOBOWIĄZANYCH DO SKŁADANIA OŚWIADCZEŃ MAJĄTKOWYCH W GMINIE MAKÓW PODHALAŃSKI. Biorąc pod uwagę, że to mieszkańcy gminy w głównej mierze są tymi, którzy utrzymują tą rzesze mniejszościowa - to warto analizować - co jest co i kto jest kim oraz za ile.
Pomimo tego, że Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego wielokrotnie otrzymał poniższy tekst - to warto, aby zarówno jego zwolennicy, jak też przeciwnicy - mieszkańcy gminy Maków Podhalański dobrze to przeczytali i w końcu zacząć trzeba rozliczać z decyzji radnych a zwłaszcza przewodniczącego Edwarda Orawca będącego funkcjonariuszem publicznym a także samego Pawła Salę jako urzędnika pełniącego stanowisko publiczne.
Jak sam o sobie pisze w BIP - tu wybudował dom i wraz z żoną i trojgiem dzieci tworzą szczęśliwą rodzinę - żyjącą niestety głównie z publicznych pensji - pochodzących z podatków obywatelskich. - Wobec obywateli jednak Paweł Sala nie poczuwa się do obowiązków! Nie tylko nie poczuwa się ale wręcz utrudnia pozyskiwanie informacji o jego "pracy" - nie organizuje briefingów prasowych, nie przesyła informacji prasowych o jego kalendarium na bieżąco - wręcz uniemożliwia prasie poznawanie jego harmonogramu spotkań w sprawach związanych z pełnioną funkcją! To nadużywanie prawa i niedopełnianie obowiązków określone w art. 231 kodeksu karnego a także naruszanie jawne art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Świadomie i z premedytacją prowadzi politykę znaną mediom i społeczeństwu z tego, co dzieje się na przykład obecnie w Białorusi, gdzie panuje komunizm i reżim! Autokrata Paweł Sala wydaje propagandową witrynę internetową za publiczne pieniądze - ale tam także nie publikuje informacji o swoich spotkaniach w urzędzie, poza urzędem i przyjmowanych gościach oficjalnych! To już przekroczenie kompetencji - bo ukrywanie takich spotkań może trącić o korupcję - gdyż brakuje kontroli społecznej i prasowej. Zamykane drzwi - to nadal zmora nad prawami obywateli. Europejski Kodeks Dobrej Administracji >> - to pojęcia tłumione w urzędzie kierowanym przez burmistrza Pawła Salę.
Czy Paweł Sala zna art. 11 Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej? - Oczywiście - tylko celowo narusza prawo - a tymczasem ani Policja ani prokuratorzy nie witają w jego gabinetowe "salony".
Paweł Sala odmówił przesyłania prasie informacji o posiedzeniach w urzędzie, którymi kieruje - odmówił informowania o wyjazdach poza urząd w celach związanych z pełnionym stanowiskiem. - Niestety Edward Orawiec - przewodniczący rady miejsko-gminnej oraz radni - nie robią z tym nic - co wygląda na układ powiązanych interesów prywatnych w związku z pełnionymi stanowiskami publicznymi.
Piętnaścioro radnych - z czego siedmioro weszło do rady bez żadnego poparcia społecznego i bez programu wyborczego. Pozostali naruszają prawo lub uchybiają prawu - pomimo tego, że prasa ich upominała i upomina wielokrotnie! Nie tylko nie odpowiadają na korespondencję kierowaną na oficjalne adresy e-mail ustanowione dopiero w roku 2020 po interwencji prasowej. Są krnąbrni i czują się bezkarnie - co jest ich tylko złudą. Prawo, które łamią ma czas i bez wątpienia upomni się wobec radnych gminy Maków Podhalański - bo są dla mieszkańców gminy a nie mieszkańcy gminy dla nich! Podatki, jakie płacą mieszkańcy nie mogą być tylko narzędziem do dalszego zadłużania gminy i wysokich uposażeń burmistrza i urzędników oraz radnych!
Czego jeszcze brakuje w BIP Urzędu Miejskiego Makowa Podhalańskiego? - Nie ma wzmianek o wystąpieniach publicznych burmistrza Pawła Sali - bo zapewne występuje tylko we własnym imieniu i własnym interesie - ale nie koniecznie już w interesie ogółu mieszkańców miasta i gminy Maków Podhalański.
- Pomimo wielu uchybień prawu, pomimo tego, że Paweł Sala uchybia prawu Unii Europejskiej, pomimo tego, że narusza prawa prasy i wolność słowa prasy (gwarantowane m.in. art. 14 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej - radni jak jeden na czele z Edwardem Orawcem dają wotum zaufania oraz absolutorium Pawłowi Sali na stanowisku burmistrza. Skandaliczne - ale prawdziwe i realne! - Pomimo tego, że zadłużył gminę a dokładniej podatników na wiele milionów - co może odbić się już na kolejnej kadencji samorządu po roku 2023. - Sprawa, którą zajmują się już po interwencji prasowej organa ścigania: Bomba anty-ekologiczna w gminie Maków Podhalański - bo Paweł Sala i rada miejska nie widzieli tego problemu! Skuteczna interwencja prasowa na rzecz mieszkańców Juszczyna oraz ochrony środowiska naturalnego potoku Cadynka. - 141 698, 79 złotych brutto na rękę w roku 2019 za to, że doprowadził w Juszczynie do dzikiego wysypiska śmieci, popiołów i eternitu zawierającego azbest? - Sitwa - tak to określa prawo! Rączka rączkę myje i kasa idzie - także tam, gdzie nie bardzo powinna iść! Klan "pasibrzuchów" - jak to powiada jeden z mieszkańców gminy Maków Podhalański.
Burmistrz i radni gminy Maków Podhalański współfinansują radiowozy Policji - ale to nie zwalnia Policji i prokuratury z patrzenia burmistrzowi i radnym na ręce! - Tylko jakoś dziwnym trafem żaden "biały kołnierzyk" w gminie nie jest ścigany za cokolwiek - mimo jawnych dowodów na zaniechanie lub niedopełnienie obowiązków! Ponad sto tysięcy złotych netto - to jednak zbyt wiele - aby przymykać oczy na takie uchybienia prawom, jakie ustawodawca, czyli Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił i nadał obywatelom oraz prasie - a Sąd Najwyższy potwierdził i zaakcentował!
RPO: W okresie epidemii informacje dla obywateli w BIP urzędów miast i gmin muszą być jak najbardziej aktualne - ale Paweł Sala sam stanowi prawa! Nie tylko BIP jest pełen luk ale burmistrz Makowa Podhalańskiego uznał, ze prasa nie ma prawa dociekać jego obowiązków i informacji o tym kiedy i z kim się spotka jako burmistrza miasta i gminy! Myli się i prawo się upomni o to - czego ujmuje prasie i społeczeństwu Paweł Sala.
Istotą prawa jest to, że pełniący stanowiska publiczne muszą pozostawać pod kontrolą społeczną i prasową - bo inaczej zaczyna się korupcja lub patologia urzędnicza - często ujawniana po latach, jak to obecnie jest naświetlane w przypadku byłego ministra w Rządzie Donalda Tuska- niejakiego Sławomira N. osadzonego przez sąd w areszcie tymczasowym. Niemalże co tydzień Centralne Biuro Antykorupcyjne ujawnia kolejne przestępstwa w urzędach w całej Polsce. - Co prawa Paweł Sala ma daleko do fotela w jakimkolwiek ministerstwie ale pensję ma ministerialną lub jak dyrektor generalny w Kancelarii Prezydenta RP >> - więc będzie rzetelnie kontrolowany i każde uchybienia prawu będą ujawniane. Paweł Sala zarządza majątkiem i zasobami ludzkimi w gminie Maków Podhalański, która liczy mniej mieszkańców niż tylko ministerstwa rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Ale "doi" ile tylko mu się uda - bez żadnej kontroli społecznej i prasowej. - Oczywiście do czasu... - bo za byle jaką prace lub utrudnianie pozyskiwania informacji o jego dniu pracy itd. - nie może liczyć na pobłażliwość prasową i społeczną.
Wiele obowiązkowych oświadczeń majątkowych - może zaskoczyć podatników łożących na te uposażenia urzędników, radnych i pracowników spółki komunalnej: LISTA OSÓB ZOBOWIĄZANYCH DO SKŁADANIA OŚWIADCZEŃ MAJĄTKOWYCH W GMINIE MAKÓW PODHALAŃSKI. Biorąc pod uwagę, że to mieszkańcy gminy w głównej mierze są tymi, którzy utrzymują tą rzesze mniejszościowa - to warto analizować - co jest co i kto jest kim oraz za ile.
Pomimo tego, że Paweł Sala burmistrz Makowa Podhalańskiego wielokrotnie otrzymał poniższy tekst - to warto, aby zarówno jego zwolennicy, jak też przeciwnicy - mieszkańcy gminy Maków Podhalański dobrze to przeczytali i w końcu zacząć trzeba rozliczać z decyzji radnych a zwłaszcza przewodniczącego Edwarda Orawca będącego funkcjonariuszem publicznym a także samego Pawła Salę jako urzędnika pełniącego stanowisko publiczne.
Wyrok z dnia 1 czerwca 2000 r. III RN 64/00 Konstytucja RP ustanawia wyższe standardy ochrony wolności wypowiedzi niż przewidziane w art. 10 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284). Odmowa udostępnienia prasie akt urzędowych, podobnie jak odmowa udzielenia informacji, może nastąpić jedynie ze względu na ochronę tajemnicy państwowej, urzędowej lub innej tajemnicy chronionej ustawą. W interesie Rzeczypospolitej Polskiej leży gwarantowanie prasie jak najszerszego dostępu do informacji będących w posiadaniu organów i instytucji publicznych, rozumianego jako prawo do uzyskania informacji nie tylko w formie przekazu ustnego, pisemnego czy w innej postaci od zobowiązanego organu, lecz także przez wgląd do akt powstałych w rezultacie jego działalności.
„Kwestie dostępu prasy do informacji należy rozpatrywać z punktu widzenia podstawowej zasady demokratycznego państwa prawnego, jaką jest zasada jawności życia publicznego (art. 2 Konstytucji RP), zasady wolności prasy (art. 14 Konstytucji RP) oraz konstytucyjnego prawa obywatela do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej (art. 61 Konstytucji RP), a także konstytucyjnej wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP), określanej jako wolność wypowiedzi”. Zgodnie z Prawem prasowym (art. 3a) w zakresie prawa dostępu prasy do informacji publicznej stosuje się przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. Prawo dostępu do informacji publicznej swoim zakresem obejmuje również organy samorządu terytorialnego. Art. 4 ust. 1 Prawa prasowego poszerza katalog podmiotów zobowiązanych do udzielania prasie informacji o podmioty niewymienione w tej ustawie. Chodzi tu o przedsiębiorców i podmioty niezaliczone do sektora finansów publicznych oraz niedziałające w celu osiągnięcia zysku. Oznacza to, że jeżeli dziennikarz adresuje swój wniosek do organu władzy publicznej, to zastosowanie będą miały przepisy powołanej ustawy o dostępie do informacji publicznej; natomiast w przypadku skierowania przez dziennikarza wniosku o informację do podmiotu niezaliczonego do sektora finansów publicznych, właściwa będzie procedura przewidziana w art. 4 prawa prasowego. Art. 61 Konstytucji RP gwarantuje każdemu, w tym również dziennikarzowi, „prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej", obejmującą informację o "działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa", jak również informację o osobach pełniących funkcje publiczne. Prawo do informacji obejmuje również dostęp do dokumentów oraz "wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów". Prawo wyrażone w art. 61 Konstytucji jest konsekwencją zasady przejrzystości systemu sprawowania władzy (art. 2 Konstytucji RP) ustanowionej dla realizacji społecznej kontroli władzy i zapobiegania jej nadużyciom oraz poprawiania jakości pracy administracji publicznej. Zasada jawności działania organów państwa, nazywana niekiedy "przejrzystością administracji" uważana jest za jedną z fundamentalnych wartości państwa prawa oraz warunek efektywnego funkcjonowania systemu. Regulację art. 61 Konstytucji RP uzupełniają gwarancje: swobody wypowiedzi, a w tym m.in. pozyskiwania informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP). Ponadto „[...] wolność prasy w rozumieniu art. 14 Konstytucji RP nie ogranicza się do rozpowszechniania wiadomości i informacji, lecz obejmuje także dostęp do legalnych źródeł informacji. Należy w związku z tym przyjąć, że wolność prasy chroni także prawo prasy do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, prawo dostępu do dokumentów będących w posiadaniu tych organów oraz prawo wstępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z wyborów powszechnych, z możliwością rejestracji dźwięku i obrazu. Uprawnieniom tym odpowiada obowiązek właściwych organów władzy publicznej udzielania prasie informacji o ich działalności, zapewnienia dostępu do dokumentów oraz zapewnienia wstępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej" (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2000 r., sygn. akt II RN
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj