Data ślubu wybrana, tak samo jak miejsce zorganizowania ceremonii. Kreacje dla Pani Młodej i Pana Młodego się szyją. Ustalona została nawet lista weselnych gości. Przyszli małżonkowie stoją przed podjęciem jeszcze jednej istotnej decyzji – czy podpisać intercyzę? W polskim społeczeństwie to nadal temat tabu, bo jak tu jeszcze przed ślubem rozmyślać o tym, co będzie, gdy związek się kończy (!) – do tego wątku głównie, niesłusznie sprowadzony jest temat intercyzy. Mało kto myśli o tym, że podpisanie takiego dokumentu ma chronić żonę czy męża przed problemami finansowymi, które są udziałem „drugiej połówki”. Podpisanie intercyzy nie zakłada automatycznie, że małżonkowie chcą ukrywać przed sobą np. to, na co wydają pieniądze. Nie wyklucza również tego, że partnerzy mogą posiadać wspólne konto w banku i dzielić się wydatkami wedle zasady 50/50. W kolejnym materiale z cyklu „Ogarniam finanse” Intrum wyjaśnia, kiedy odpowiadamy za długi partnera, z czym wiąże się podpisanie intercyzy i dlaczego, jeżeli chodzi o temat pieniędzy, to przede wszystkim warto być rozważnym, nie tylko romantycznym.