
| Źródło: ipn.gov.pl / drugapielgrzymka.ipn.gov.pl
40. rocznica drugiej pielgrzymki Jana Pawła II do Polski - w dniach 21 - 23 czerwca 1983 roku - papież realizował etap Kraków

Jan Paweł II miał początkowo przybyć do Polski w 1982 r. - lecz, z uwagi na wprowadzenie stanu wojennego wizyta została przełożona na następny rok. Druga pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny rozpoczęła się 16 czerwca 1983 r., półtora roku po wprowadzeniu stanu wojennego. Miała istotny wpływ na polską rzeczywistość i społeczno-polityczne relacje w kraju, szczególnie w zakresie podtrzymania oporu społeczeństwa wobec dyktatury komunistycznej i wlania w serca Polaków nadziei na lepszą przyszłość.
Przebieg wizyty, podobnie jak podczas pierwszej pielgrzymki, starały się kontrolować władze komunistyczne, manifestacyjnie wykonując „gesty dobrej woli”. Z jednej strony funkcjonariusze aparatu represji przeprowadzili setki rozmów ostrzegawczych z opozycjonistami, zaostrzyli ich inwigilację, a nielicznych nawet zatrzymali. Z drugiej strony władze zgodziły się na ułatwienie udziału w spotkaniach z Papieżem przez umożliwienie odpracowania tego dnia w wolną sobotę czy organizując transport publiczny. Na ponad czterysta szkół podległych wrocławskiemu kuratorium, w dniu wizyty papieża, tylko w sześciu odbyły się lekcje. Zakazano jednocześnie szkołom i zakładom pracy organizowania grup na spotkanie z Janem Pawłem II.
Władza wykorzystywała każdy pretekst, żeby zmienić trasę wizyty i ograniczyć jej zasięg. Na trasie pielgrzymki nie znalazły się: Szczecin, Piekary Śląskie, Olsztyn, Łódź i Lublin. Jednocześnie komuniści uważali, że wizyta papieska będzie informacją dla świata, że w Polsce następuje normalizacja polityczno-społeczna, skoro jest możliwa wizyta głowy Kościoła katolickiego.
Również Kościół wraz z wiernymi starannie przygotowywał się do pielgrzymki papieża. Powołano diecezjalne zespoły czuwające nad organizacją wizyty oraz uruchomiono służbę porządkową Totus Tuus. W spotkaniach z Ojcem Świętym uczestniczyło około 7 mln wiernych. Nabożeństwa odbywały się w spokojnej i religijnej atmosferze, przerywanej owacjami, które sam papież starał się tonować. Żeby nie podgrzewać i tak już gorących nastrojów, papież nie szafował terminem „Solidarność”, ale w modlitwach za zmarłych wspominał kilkukrotnie tych którzy w ostatnim czasie „zginęli w tragicznych okolicznościach”. Cytował też „Zapiski więzienne” prymasa Wyszyńskiego, co było dla Polaków jasnym odniesieniem do aktualnego braku wolności w Polsce.
W Warszawie Jan Paweł II swoje pierwsze kroki skierował do grobu Prymasa Tysiąclecia kardynała Stefana Wyszyńskiego. W kościele kapucynów spotkał się z poetką Barbarą Sadowską, mamą Grzegorza Przemyka zakatowanego na śmierć przez milicjantów. Modlił się przy urnie z sercem Jana III Sobieskiego.
Skalę przemiany duchowej Polaków od czasu pierwszej pielgrzymki pokazała frekwencja na mszy świętej na Stadionie X-lecia, gdzie zebrało się 1,5 miliona wiernych, a więc dziesięć razy więcej niż na Placu Zwycięstwa w 1979 r. – podkreśla w nagraniu dr Paweł Błażewicz z Biura Rzecznika Prasowego IPN.
W homilii wygłoszonej 17 czerwca 1983 r. na Stadionie Dziesięciolecia Jan Paweł II wspomniał Wiktorię Wiedeńską nawiązując w jasny sposób do sytuacji Polaków w stanie wojennym:
Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że nie chodzi o zwycięstwo militarne, jak przed trzystu laty – ale o zwycięstwo natury moralnej. To ono właśnie stanowi istotę wielokrotnie proklamowanej odnowy. Chodzi tu o dojrzały ład życia narodowego i państwowego, w którym będą respektowane podstawowe prawa człowieka.
Papież wzywał do dialogu, porozumienia i poszanowania praw człowieka, przypominając, że prawda jest pierwszym i podstawowym warunkiem odnowy społecznej. Tchnął w społeczeństwo ducha nadziei, wspierając otwarcie dążenia wolnościowe Polaków. Specjalnie wyakcentował pozdrowienia dla uczestników mszy z diecezji gdańskiej, co wzbudziło burzę oklasków.
Tego samego dnia Jan Paweł II spotkał się z Wojciechem Jaruzelskim i władzami PRL. Stanowczo podkreślił obecność wagę i aktualność „Porozumień Sierpniowych”:
Chociaż życie w ojczyźnie zostało poddane surowym rygorom stanu wojennego, który został zawieszony na początku bieżącego roku – to przecież nie przestaję ufać, że owa zapowiadana wielokrotnie odnowa społeczna według zasad wypracowanych w takim trudzie w przełomowych dniach sierpnia 1980 r. i zawarta w porozumieniach stopniowo dojdzie do skutku.
Papież oddał hołd pomordowanym na Pawiaku oraz ofiarom Zagłady przed pomnikiem Bohaterów Getta. Wizytę w Niepokalanowie poprzedziły esbeckie przeszukania w mieszkaniach, rekwizycja konspiracyjnego sprzętu drukarskiego i tymczasowe aresztowanie trzech opozycjonistów mieszkających w okolicy.
Przed jasnogórskim obrazem Papież złożył, jako dar za ocalenie życia, pokrwawiony pas sutanny, który miał na sobie podczas zamachu 13 maja 1981 r. Na mszy świętej w Poznaniu beatyfikował Urszulę Ledóchowską ze zgromadzenia Urszulanek Serca Jezusa Konającego.
Władze nie dopuściły natomiast, by nawet przejazdem zbliżył się do pomnika poznańskiej masakry z 1956 r., czy do więzienia przy ul. Młyńskiej, gdzie przebywali więźniowie polityczni stanu wojennego.
W czasie „wycieczki” w Tatry, w Dolinie Chochołowskiej doszło do spotkania papieża z Lechem Wałęsą. W Krakowie Ojciec Święty ogłosił błogosławionymi Adama Chmielowskiego (Brata Alberta) i o. Rafała Kalinowskiego. Pewien podtekst polityczny temu wydarzeniu nadawał udział obu błogosławionych w antyrosyjskim Powstaniu Styczniowym. Papież nie zapomniał także o młodzieży, z którą spotkał się w papieskim oknie Pałacu Biskupów na Franciszkańskiej nr 3. - Podczas rozmowy śpiewał ze zgromadzonymi, śmiał się i żartował. Ostatnia msza zgromadziła na Błoniach około 2 miliony uczestników, a w czasie nadania papieżowi doktoratu honoris causa, Uhonorowany przypomniał dewizę akademicką, która znowu przypomniała powszechne zasady dialogu społecznego dewizie Plus ratio quam vis (łac. „Więcej znaczy rozum niż siła”)
Wizyta apostolska była wielkim sukcesem zarówno Kościoła, jak i całego narodu. Przekaz duszpasterski Jana Pawła II i jego nauczanie umocniły polską wspólnotę. Utrwalił się też autorytet Kościoła, a w społeczeństwie pojawiła się nadzieja na lepsze czasy.
źródło: INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu
***
Wstęp 1983 -Nie traćcie nadziei!
Druga pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny miała bardzo istotny wpływ na polską rzeczywistość społeczno-polityczną, szczególnie w zakresie podtrzymania oporu wobec dyktatury komunistycznej i wlania w serca Polaków nadziei na lepsze jutro. Ojciec Święty miał początkowo przybyć do Polski w 1982 r. Z uwagi na wprowadzenie stanu wojennego i przewlekanie przez władze negocjacji dotyczących warunków przyjazdu papieża wizyta została przełożona na następny rok. Rozmowy na temat pielgrzymki podjęto ponownie jesienią. Kluczowe znaczenie dla uzgodnienia stanowisk obu stron miało spotkanie arcybiskupa Józefa Glempa z Wojciechem Jaruzelskim 8 listopada 1982 r. Ustalono wtedy wstępną datę przyjazdu Jana Pawła II do Ojczyzny (później zmienioną o dwa dni) i najważniejsze warunki wizyty, które były przedmiotem dalszych intensywnych rozmów prowadzonych w Komisji Wspólnej przedstawicieli Rządu PRL i Episkopatu Polski. W czasie spotkań tego gremium – mających ze względu na postawę strony partyjnej charakter żmudnego rozwiązywania kwestii spornych – ustalono miejsca, które Ojciec Święty odwiedzi.
Władze wykorzystywały każdy pretekst, by usunąć kolejne miasta z programu. W ten sposób na trasie pielgrzymki nie znalazły się: Szczecin, Piekary Śląskie, Olsztyn, Łódź i Lublin. Dygnitarze partyjni kontestowali także poszczególne punkty wizyty, np. w kwietniu 1983 r. na forum Komisji Wspólnej strona kościelna zaproponowała, żeby w czasie pobytu w Poznaniu Jan Paweł II udał się pod pomnik Ofiar Czerwca 1956. W odpowiedzi kierownik Urzędu ds. Wyznań Adam Łopatka stwierdził: „Zatrzymywanie się Ojca Świętego przy krzyżach poznańskich zostawmy sobie na wizytę Jana XXIV lub Jana Pawła V za sto lat”. Władze różnymi sposobami starały się ograniczyć frekwencję w czasie uroczystości – jako wygodny pretekst służyła konieczność zapewnienia papieżowi bezpieczeństwa. Ostateczny program pielgrzymki ustalono 18 kwietnia i obejmował on Warszawę (16–18 czerwca), Niepokalanów (18 czerwca), Częstochowę, Jasną Górę (18–19 czerwca), Poznań, Katowice, Jasną Górę (20 czerwca), Wrocław, Górę św. Anny (21 czerwca) i Kraków (22–23 czerwca).
Jednym z najważniejszych punktów spornych w negocjacjach było spotkanie Jana Pawła II z Lechem Wałęsą. Wojciech Jaruzelski kilkakrotnie starał się przekonać arcybiskupa Glempa, by nakłonił lidera „Solidarności” do rezygnacji z rozmowy z papieżem; presje w tej sprawie wywierano także na kościelnych negocjatorów. O ile prymas w zasadzie zgodził się na prośbę władz, o tyle ani Ojciec Święty, ani większość biskupów nie mieli zamiaru podporządkować się „życzeniu” przedstawicieli partyjnych. Zgodnie ze wskazaniem kard. Franciszka Macharskiego: „Nie dyskutujmy, czy Ojcu Świętemu mamy sugerować, czy nie. Gdyby Ojciec Święty go nie przyjął, odbierałby wiarygodność nawet sobie”. Z tego też powodu do spotkania papieża z liderem „Solidarności” doszło i miało ono dla opozycji istotne znaczenie.
Kościół wraz z wiernymi starannie przygotowywał się do pielgrzymki, zarówno pod względem duchowym, jak i organizacyjno-logistycznym. Powołano specjalne diecezjalne zespoły czuwające nad organizacją wizyty oraz uruchomiono służbę porządkową Totus Tuus (znaną już z pielgrzymki z 1979 r.), mającą za zadanie kontrolować trasę pielgrzymki oraz odpowiadać za zapewnienie spokojnego przebiegu poszczególnych uroczystości.
Władze PRL miały w czasie przygotowań do wizyty dwa główne i uzupełniające się cele:
1) dokładnie poznać plany Kościoła hierarchicznego, duchowieństwa i opozycji oraz odczytać nastroje społeczne;
2) przeciwdziałać wszelkim negatywnym ze swojego punktu widzenia wydarzeniom. Aparat bezpieczeństwa jako główny cel podejmowanych zabiegów definiował: „Przeciwdziałanie, neutralizowanie oraz likwidowanie inicjatyw i działań opozycji antysocjalistycznej, zmierzających do wykorzystania wizyty papieża w celach wrogich politycznie”. Okres pielgrzymki był dla bezpieki czasem wyjątkowej mobilizacji i intensyfikacji zarówno inwigilacji Polaków, jak i działań o charakterze operacyjnym.
Druga wizyta Jana Pawła II w Ojczyźnie rozpoczęła się 16 czerwca od uroczystości powitania na Okęciu. Ojciec Święty przyjechał do Polski z hasłem: „Pokój Tobie, Polsko! Ojczyzno moja!”. W pierwszym przemówieniu zaznaczył, że przybywa do wszystkich Polaków. I tak też było. W każdym miejscu swojego pobytu papież był przyjmowany z entuzjazmem przez niezliczone tłumy wiernych. W spotkaniach z Janem Pawłem II wzięło udział około 7 mln Polaków, najwięcej na krakowskich Błoniach – niemal 2,5 mln osób. Nastrój był wszędzie podniosły i uroczysty, a nabożeństwa odbywały się w spokojnej i religijnej atmosferze, przerywanej przede wszystkim przez oklaski dla Ojca Świętego.
W trakcie wizyty dygnitarze partyjni kilkakrotnie składali protesty i grozili wprowadzeniem zmian do jej programu. Rankiem 19 czerwca u kardynała Macharskiego i arcybiskupa Bronisława Dąbrowskiego interweniował Adam Łopatka, który podkreślił, że rząd z oburzeniem i rozgoryczeniem zapoznał się z przemówieniami, które Jan Paweł II wygłosił do młodych oraz podczas uroczystości w Częstochowie: „Treść homilii do młodzieży traktujemy jako wezwanie do buntu i wojny religijnej. Czy Kościół chce awantury i wojny religijnej w Polsce? Władze udowodniły 13 grudnia 1981 r., że są w stanie skutecznie przeciwstawiać się wszelkim próbom destabilizacji ustroju i państwa. Rząd zastrzega sobie prawo do wprowadzenia korekt do programu wizyty”. Episkopat zdecydowanie odrzucił te oskarżenia. W piśmie sygnowanym przez arcybiskupa Dąbrowskiego zauważył, że ton wspomnianych wystąpień nie odbiegał od poprzednich homilii, a następnie skonkludował: „Tego rodzaju ostre reakcje władz państwowych zakłócają godny i spokojny przebieg II pielgrzymki Ojca Świętego Jana Pawła II do ojczyzny”.
W zgodnym przekonaniu większości Polaków pielgrzymka papieska była wielkim sukcesem nie tylko Kościoła, lecz także całego narodu. W raporcie krakowskiej bezpieki wskazywano: „W środowiskach wyznaniowych utrzymuje się i przeważa przekonanie, że wizyta papieża jest dużym sukcesem, zwłaszcza strony kościelnej. Niekwestionowane są zwłaszcza jej efekty religijne. Ogromne zainteresowanie i frekwencja wiernych na uroczystościach papieskich stanowi, zdaniem kleru, potwierdzenie dużej religijności polskiego społeczeństwa, które uzmysłowiło władzom siłę Kościoła jako ewentualnego partnera dialogu”. Z kolei George Weigel zauważył, że papieska wizyta wzmocniła „opór Kościoła i pokazała, że nie będzie układu ponad »Solidarnością«”.
W komunikacie episkopatu z 25 sierpnia – podsumowującym efekty wizyty Jana Pawła II – podkreślono: ,,Nauczanie papieskie natchnęło wszystkich Polaków nową nadzieją na lepszą przyszłość ojczystego narodu […]. Głoszona przez Kościół zasada dialogu musi stać się owocną podstawą spokoju wewnętrznego oraz współpracy pomiędzy Polską a narodami Europy i świata; gdy zaś dialog pomiędzy rządem a Narodem przestaje istnieć, pokój społeczny jest zagrożony, a nawet całkiem znika”. Władze słowa te uznały za daleko idące upomnienie pod swoim adresem i używały jako poręcznego pretekstu do zaostrzenia działań wymierzonych w Kościół.
Wizyta Jana Pawła II w Polsce w 1983 r. pociągnęła za sobą doniosłe skutki. Z jednej strony przekaz duszpasterski Jana Pawła II i jego nauczanie umocniły polską wspólnotę. Wzrosła również pozycja i autorytet Kościoła oraz została podtrzymana nadzieja społeczeństwa na lepsze jutro. Z drugiej zaś strony pielgrzymka zaostrzyła antykościelne działania władz komunistycznych, zaniepokojonych ,,rozwydrzeniem się kleru” – jak to ujmował minister spraw wewnętrznych Mirosław Milewski.
dr Rafał Łatka
źródło: INSTYTUT PAMIĘCI NARODOWEJ Pielgrzymki Papieskie w okresie PRL w dokumentach 2017-2020 / zdjęcia: archiwum IPN
POLECANE
III Pielgrzymka papieża Jana Pawła II do Polski, 8 – 14 czerwca 1987 roku;
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj