
| Źródło: senat.gov.pl / poznan.ipn.gov.pl
W hołdzie bohaterom Poznańskiego Czerwca 1956 - Przesłanie Roberta De Niro do poznaniaków

W czwartek 28 czerwca 1956 r.o 6.30 rano główna syrena fabryczna zakładów Hipolita Cegielskiego dała sygnał do największego od 1944 r. wystąpienia przeciw władzy komunistycznej w Polsce. Niezadowoleni ze swojej sytuacji, rozgoryczeni ignorowaniem przez władze ich żądań robotnicy wyszli w milczeniu z zakładów i ruszyli w kierunku centrum Poznania, gdzie mieściły się Miejska Rada Narodowa i Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, aby w ten sposób zmusić władzę do rozmów i nakłonić do ustępstw na rzecz polepszenia warunków pracy i życia. Do pochodu dołączyli robotnicy innych zakładów pracy, a także studenci i uczniowie. Demonstracja stopniowo nabierała charakteru narodowego, antykomunistycznego i antysowieckiego. Oprócz haseł: „My chcemy chleba dla naszych dzieci”, „Jesteśmy głodni”, „Precz z wyzyskiem świata pracy!” i „Precz z normami” wznoszono okrzyki: „Chcemy wolnej Polski!”, „Wolności!”, „Precz z bolszewizmem!”, „Żądamy wolnych wyborów pod kontrolą ONZ!”, „Precz z Ruskami!”, „Precz z Rosjanami!”, „Precz z komunistami”, „Precz z czerwoną burżuazją!”, „My chcemy Boga!”, „Żądamy religii w szkołach!”, „Precz z cenzurą”. Śpiewano także hymn, Rotę i pieśni religijne. W ciągu kilku godzin demonstranci przejęli budynki Komitetu Wojewódzkiego PZPR, Miejskiej Rady Narodowej, więzienia, sądu i prokuratury, a także większość posterunków Milicji Obywatelskiej w mieście i okolicy.
Pierwsze strzały do protestujących padły z gmachu Urzędu Bezpieczeństwa. Tam zapewne zginął 13-letni Romek Strzałkowski, uznany później za symbol Poznańskiego Czerwca. Decyzją Biura Politycznego KC PZPR do pacyfikacji zbuntowanego miasta skierowano ponad 10 tys. żołnierzy, 360 czołgów i blisko tysiąc innych pojazdów wojskowych. Walki zakończyły się 30 czerwca nad ranem. Zginęło w nich co najmniej 58 osób, około 650 zostało rannych, a 750 aresztowano. Rzeczywista liczba ofiar może być jednak większa.
Uczestników buntu niemal natychmiast dotknęły represje. Do pierwszych zatrzymań doszło jeszcze w trakcie tłumienia protestów. W nocy z 28 na 29 czerwca funkcjonariusze UB i MO przeprowadzili na masową skalę aresztowania najbardziej aktywnych osób, kontynuowane jeszcze przez wiele tygodni. Według jednego z raportów UB do 8 sierpnia zatrzymano 746 osób. Rozpoczęto śledztwa, podczas których biciem wymuszano zeznania. Zgodnie z oficjalną tezą propagandową władze zdecydowały się osądzić i ukarać nie uczestników „robotniczego nurtu”, lecz tych, którzy popełnili wykroczenia przeciw prawu. Ostatecznie odbyły się 3 procesy, które odbiły się szerokim echem w Europie i na świecie, gdyż ich przebieg relacjonowali zagraniczni korespondenci.
Na czarnych kartach polskiej historii zapisały się słowa premiera Józefa Cyrankiewicza wypowiedziane przez niego 29 czerwca 1956 r. w przemówieniu radiowym: „Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa odrąbie w interesie klasy robotniczej, w interesie chłopstwa pracującego i inteligencji, w interesie walki o podwyższenie stopy życiowej ludności, w interesie dalszej demokratyzacji naszego życia, w interesie naszej Ojczyzny”. Dla milionów Polaków te słowa stały się symbolem stosunku komunistycznej władzy do swoich obywateli.
Bohaterów tamtych wydarzeń upamiętniono dopiero w ich 25. rocznicę podczas krótkiego karnawału „Solidarności”. Na placu Adama Mickiewicza, gdzie wielotysięczny tłum upomniał się o swoje prawa i wolność, w 1981 r. stanął pomnik, nazywany Poznańskimi Krzyżami. W 60. rocznicę na poznańskich Jeżycach przy ul. Jana Kochanowskiego odsłonięto pamiątkową tablicę na ścianie Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, w miejscu, w którym z okien ówczesnego Urzędu Bezpieczeństwa padły pierwsze strzały do poznańskich robotników.
65. rocznicę Poznańskiego Czerwca ’56 uczcił Senat X kadencji. Senatorowie oddali hołd wszystkim protestującym i wyrazili uznanie dla tych, którzy pielęgnują pamięć o zrywie poznańskich robotników przeciw komunistycznej władzy. Wyrazili wdzięczność bohaterom Poznańskiego Czerwca i złożyli najwyższy hołd jego ofiarom. „Uznanie i pamięć należą się także pracownikom poznańskiej służby zdrowia ratującym rannych, osobom represjonowanym po Czerwcu ’56 oraz ich odważnym adwokatom. Senat wyraża podziękowanie wszystkim, którzy dbali i dbają o pamięć tamtych dni, zwłaszcza osobom, które narażając się na represje, głosiły prawdę o Poznańskim Czerwcu w latach komunizmu” – czytamy w uchwale Izby z 16 czerwca 2021 r.
Kancelaria Senatu
opublikowano: 28.06.2023
Przesłanie Roberta De Niro do poznaniaków, uczestników robotniczego zrywu z 28 czerwca 1956 r. – Poznań, 27 czerwca 2023 roku
W 2022 roku minęła 30. rocznica wizyty Roberta De Niro w Poznaniu, który przybył do naszego miasta na zaproszenie swojego przyjaciela Wojciecha Fibaka. 26 kwietnia 1992 r. legenda Hollywood pokłoniła się pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 roku, upamiętniając ofiary robotniczego zrywu, które przeciwstawiły się władzy komunistycznej i domagały się poszanowania podstawowych praw przynależnych każdemu człowiekowi.
„Gazeta Poznańska”, nr 102, 30 IV-1 V 1992, zbiory Biblioteki Uniwersyteckiej w Poznaniu
Zdjęcie Roberta De Niro składającego kwiaty pod Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 znalazło się na wystawie „Poznański Czerwiec 1956. Oblicza buntu i jego pamięć”, przygotowanej w 2021 roku przez poznański oddział Instytutu Pamięci Narodowej i Wielkopolskie Muzeum Niepodległości oraz w publikacji Rafała Reczka, Árona Máthé, Stanisława Jankowiaka i Rafała Kościańskiego „Miasta Wolności. Poznań–Budapeszt 1956” (Poznań–Warszawa 2021).
Dziś dzięki panu Wojciechowi Fibakowi mamy epilog tej historii sprzed lat i piękne słowa pana Roberta De Niro skierowane do uczestników wolnościowego zrywu z 28 czerwca 1956 roku i do poznaniaków: To the Heroic Poznan Citizens of June 1956 anticommunism uprising with admiration + respect! Robert De Niro [Bohaterskim mieszkańcom Poznania, (uczestnikom) antykomunistycznego powstania z czerwca 1956 r. z wyrazami podziwu oraz szacunku! Robert De Niro]
W przeddzień 67. rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 na Placu Adama Mickiewicza, w miejscu gdzie poznańscy robotnicy zażądali „Chleba i Wolności”, podczas konferencji prasowej zaprezentowano zdjęcie z dedykacją Roberta De Niro, które zostało przekazane na ręce przedstawicieli stowarzyszeń kombatanckich: Jerzego Majchrzaka prezesa Stowarzyszenia „Poznański Czerwiec 56”, Andrzeja Spornego prezesa Związku Powstańców Poznańskiego Czerwca 1956 „Niepokonani”, Włodzimierza Marciniaka prezesa Związku Kombatantów i Uczestników Powstania Poznańskiego Czerwca 1956 oraz Zenona Wechmanna przewodniczącego Wojewódzkiej Rady Kombatanckiej. Pamiątkową fotografię otrzymały również władze miasta: zastępca prezydenta Jędrzej Solarski oraz Przewodniczący Rady Miasta Poznania Grzegorz Ganowicz i Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956 reprezentowane przez Kingę Przyborowską. O drodze do zdobycia tak cennej pamiątki opowiedział dyrektor poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Rafał Reczek.
Robert De Niro na zaproszenie swojego przyjaciela, znakomitego tenisisty, jednego z najlepszych w polskiej historii – Wojciecha Fibaka – kilkukrotnie odwiedzał Polskę. Jak wspomina Wojciech Fibak: „Robert zawsze był chętny do wizyt w Polsce, bardzo ceni, lubi Polaków za ich historię, romantyzm. Wiele razy rozmawialiśmy o naszych różnych historycznych dokonaniach”.
Pierwsza wizyta Roberta De Niro w Polsce przypadała na rok 1989, kiedy to nasz kraj stawiał pierwsze kroki w drodze ku wolności. W trakcie tej bogatej w wydarzenia wizyty Robert De Niro 21 września 1989 roku spotkał się w Gdańsku z Lechem Wałęsą, pojechał pod Pomnik Poległych Stoczniowców 1970 oraz upamiętnił ofiary niemieckiego obozu w Oświęcimiu.
Kolejna wizyta Roberta De Niro w Polsce miała miejsce kilka lat później, kiedy to na zaproszenie Wojciecha Fibaka, ówczesnego właściciela „Gazety Poznańskiej”, przyjechał do Poznania 26 kwietnia 1992 roku. Choć była to krótka, bo tylko około czterogodzinna wizyta, to miała swój wymiar historyczny. Na jedno z zadanych wówczas przez dziennikarzy pytań dotyczących sympatii do Polski Robert De Niro odpowiedział: „Lubię wasz kraj, pasjonuje mnie jego historia”.
Wówczas, to wśród różnych spotkań towarzyszących tej wyjątkowej wizycie, miało miejsce wydarzenie dla nas szczególne. Przed Pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 Robert De Niro oddał hołd uczestnikom zrywu poznańskich robotników. Tak to wydarzenie opisała wówczas „Gazeta Poznańska”: „Pod Pomnikiem Ofiar Czerwca 1956 Robert de Niro składa wiązankę kwiatów. Milczy. Ten gest nie wymaga komentarzy”.
Zainspirowany tą historią dyrektor poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej dr hab. Rafał Reczek, zwrócił się do pana Wojciecha Fibaka z pytaniem i prośbą, czy jego zdaniem nie byłoby możliwości, aby Robert De Niro w przededniu kolejnej rocznicy robotniczego zrywu skierował kilka słów do kombatantów Czerwca ’56 oraz poznaniaków. Po kilku tygodniach nadeszła od Wojciecha Fibaka wiadomość: „Mamy”, do której dołączone było zdjęcie z dedykacją Roberta De Niro. Dziękując panu Robertowi De Niro w imieniu uczestników protestu z 28 czerwca 1956 roku oraz poznaniaków i Polaków, dziękujemy również panu Wojciechowi Fibakowi, bez którego nie udałoby się spełnić tego marzenia.
ODDZIAŁ INSTYTUTU PAMIĘCI NARODOWEJ W POZNANIU
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj