Najmniej skuteczna, najbardziej kontrowersyjna działalność KPP w Suchej Beskidzkiej a jednocześnie kosztowna - obciążająca bardzo podatników - to działalność Policji w sektorze "profilaktyki społecznej", która to profilaktyka nijak ma się do rzeczywistości dotyczącej przestrzegania obowiązującego w Polsce prawa - zwłaszcza przepisów: Ustawa Kodeks karny Dz. U. 1997 Nr 88 poz. 553 lub Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym Dz. U. 1997 Nr 98 poz. 602 albo Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi Dz. U. 1982 Nr 35 poz. 230 oraz Ustawa z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii Dz. U. 2005 Nr 179 poz. 1485 . - Policjanci w roli nauczycieli! To mamienie społeczeństwa - tym bardziej, że Policja organizuje szkolenia i "pogadanki" z nauczycielami oświaty, że szkoli dyrektorów szkół, że odchodzący z Policji na emeryturę funkcjonariusze już na świadczeniu resortowym - podejmują pracę dodatkową jako nauczycieli w szkołach podstawowych, średnich a czasem na uczelniach. - Zamiast Ministerstwo Edukacji Narodowej wprowadzić do programu nauczania w szkołach - przedmiot "prawo" i edukować dzieci i młodzież a dorosłych na kursach edukacyjnych z prawa - to Policja zagarnia cywilną działkę oświatową i pod każdym możliwym pretekstem prowadzi "profilaktykę społeczną". Warto także pamiętać, że jako podatnicy płacimy również ogromne pieniądze na zwalczanie alkoholizmu - poprzez akcyzę na alkohole, płacimy ogromne pieniądze na cały system oświaty a także na utrzymanie MSWiA, które to ministerstwo utrzymuje Policję w całym jej wachlarzu kosztów publicznych. (RedNacz)