| Źródło: suskiDlaWas.info / internet
Wójt gminy Jordanów Artur Kudzia - bardziej anonimowo w BIP - mniej anonimowy w działaniach propagandowo-indoktrynacyjnych - komu służy, kogo reprezentuje, jakie ma zaplecze
Zainteresowanie społeczne wójtem gminy Jordanów nie maleje od dość dawna. - Ostatnia kontrola kompleksowa przeprowadzona przez Regionalną Izbę Obrachunkową zelektryzowała wręcz środowisko mieszkańców gminy i nie tylko - bo skala nieprawidłowości ujawnionych przez ten organ kontrolny bulwersuje i intryguje podatników, którym Rada Ministrów narzuciła obowiązek bardzo wysokiego wynagradzania pracowników samorządowych. - Ludzie zaczęli jednak baczniej obserwować to, jak pracują urzędnicy JST - szczególnie na kierowniczych stanowiskach. Na wynagrodzenie wójta płacą podatki wszyscy mieszkańcy gminy - jednak, już nie wszyscy mają właściwą reprezentację ze strony wójta, już nie każdy może do niego zatelefonować na komórkę służbową, nie każdy wie - jak podejść do urzędnika, który do niedawna był pracownikiem prywatnej firmy lokalnej.
Biuletyn Informacji Publicznej jest podstawowym narzędziem informacji o wszelkiej działalności publicznej samorządu - powinien być prowadzony maksymalnie na bieżąco, oraz zawierać dokumenty i informacje - które stanowią o transparentności, rzetelności i uczciwości urzędniczej. - Jednak w przypadku gminy Jordanów - o transparentności można raczej pomarzyć - chociaż, nie ma takiego urzędu, którego skontrolować się nie da.
Artur Kudzia, jako wójt - będący w obowiązkach informacyjnych - nie realizuje się na niwie BIP. - Po pierwsze, od początku kadencji nie zamieścił biogramu ze zdjęciem. - Czemu dowodzi poniższe:
Nie wiadomo do końca, czy wójt Artur Kudzia - zakazał wprowadzającemu informację Tomaszowi Fabii zamieszczenia biogramu i zdjęcia, czy też istnieją inne mechanizmy propagandowo-indoktrynacyjne [a istnieją] - mające na celu utrudnianie obywatelom pozyskiwanie informacji o wójcie - w podstawowym źródle informacji JST, jakim jest biuletyn. - Biorąc pod uwagę, że ten urzędnik odpowiada za finanse publiczne, że realizuje uchwały rady gminy - także dotyczące podatków lokalnych, biorąc pod uwagę - że Artur Kudzia sięga po środki z funduszy europejskich UE - brak biogramu i zdjęcia w BIP daje wiele do myślenia - czyje interesy reprezentuje - unikając jawności? - BRPO Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w podobnej sprawie wskazało:
"Osoba sprawująca funkcję wójta wybierana jest bowiem nie w oparciu o kryteria związane kompetencjami, ale na podstawie niezwiązanego cenzusem wykształcenia demokratycznego wyboru społeczności lokalnej. W związku z powyższym trudno uznać, że wykształcenie oraz doświadczenie osoby sprawującej funkcję wójta stanowi informację publiczną z punktu widzenia przepisów prawa." oraz "W orzecznictwie sądów administracyjnych wskazuje się, że w odniesieniu do stanowisk publicznych „informacje na temat posiadanego wykształcenia i doświadczenia zawodowego, przebiegu kariery zawodowej oraz stanu zdrowia, dające obraz kompetencji (kwalifikacji i predyspozycji) do pracy na określonym stanowisku, stanowią informację publiczną”, jeśli informacje te „mają związek z pełnieniem funkcji publicznej” oraz jeśli odnoszą się do „warunków powierzenia i wykonywania tych funkcji” (zob. m.in. wyrok WSA w Rzeszowie z 7.10.2021 r., II SAB/Rz 79/21; wyrok WSA w Warszawie z dnia 13 listopada 2015 r., sygn. akt II SAB/Wa 739/15; wyrok WSA w Krakowie z dnia 8 lutego 2017 r., sygn. II SA/Kr 1349/16, wyrok WSA w Gdańsku z dnia 21 sierpień 2018 r., sygn. akt II SAB/Gd 56/18). Jako takie informacje te podlegają udostępnieniu na podstawie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. " - Dalej "...udostępnienie wizerunku wójta gminy zgodzić należy się że obowiązujące przepisy nie wymagają zamieszczenia tegoż wizerunku w Biuletynie Informacji Publicznej ze względu na enumeratywne wskazanie przez ustawodawcę przypadków informacji podlegających udostępnieniu w tym trybie, o czym wspomniano w poprzednim punkcie. Jeśli chodzi o status wizerunku osoby wójta jako informacji publicznej wskazać należy, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej interpretować należy w kontekście przepisów innych ustaw odnoszących się do ochrony wizerunku. Związane jest to m. in. z ustawowym ograniczeniem dostępu do informacji publicznej z uwagi na prywatność osoby fizycznej (art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej). Jak wskazano w tym przepisie, ograniczenie to nie odnosi się jednak do informacji dotyczących osób pełniących funkcję publiczne „mających związek z pełnieniem tych funkcji”. Istotną regulację w tym względzie, która pozwala na określenie statutu prawnego wizerunku osoby pełniącej funkcję wójta, przewiduje art. 81 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2021 r. poz. 1062). W przepisie tym mowa jest o tym, że rozpowszechnienie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych nie wymaga zezwolenia. Wskazuje to na mniejszą gwarancję ochrony prywatności osób wpadających w tę kategorię podmiotów w porównaniu do podmiotów prywatnych. Ten specyficzny standard ochrony prywatności osób sprawujących funkcje publiczne przełożyć należy mutatis mutandis na wykładnię art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zdaniem Rzecznika, biorąc pod uwagę te ustalenia, wskazać należy, że wizerunek osoby sprawującej funkcję wójta stanowi informację publiczną i powinien być udostępniony. Z punktu widzenia obywateli istotne jest bowiem, aby móc zidentyfikować osoby sprawujące tak istotną funkcję publiczną. Wizerunek stanowi przy tym jeden ze sposobów identyfikacji osoby wójta."
Tak, więc - nic w BIP - ale już Artur Kudzia - w ramach propagandy wykorzystuje skutecznie narzędzie, jakim jest internet - publikując poprzez portal linkedin.com [o charakterze zamkniętym] praktycznie kompletne CV, jednocześnie zaznaczając, że działa w organizacji tajnej! - Czy, to może pozostawać poza zainteresowaniem publicznym? - Tym bardziej, że Artur Kudzia jest członkiem partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość, która używając ogromnych środków finansowych propagandowo-indoktrynacyjnych przewodzi dzisiaj w Sejmie, oraz Radzie Ministrów. - Czyżby Artur Kudzia, szukał już nowej pracy? - Może piastując kierownicze stanowisko w Urzędzie Gminy Jordanów - zdaje sobie sprawę, że kontrola kompleksowa RIO - to dopiero wierzchołek góry lodowej nieprawidłowości, jakie mogą być ujawnione w dalszym czasie? - A może, zwyczajnie wójt Artur Kudzia ma takie tendencje - indoktrynacyjne - a ma - bo używa między innymi systemu edukacji w gminie - do promowania swojej osoby. - Czyżby, wstydził się publikować wizerunek? - Nie wstydzi się - bo w publikacjach finansowanych ze środków publicznych - w działaniach propagandowo-indoktrynacyjnych - śmiało pozuje! - Pozer? Promocja za publiczne pieniądze jest prostsza - niż wydawanie w kampaniach wyborczych własnych środków finansowych! - Podatnicy zapłacą za wszystko?
Organizacje? - Tajne! - Cóż można napisać? - Artykuł 13 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zakazuje tajności - w takim przypadku!
"Art. 13. Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa."
- Widocznie Artur Kudzia działa w organizacji tajnej w celu zdobycia władzy, lub wpływu na politykę państwa itd.
Tutaj warto odwołać się do definicji indoktrynacji
"Indoktrynacja - wpajanie społeczeństwu określonych poglądów politycznych, zgodnych z interesami rządzących grup społecznych przy pomocy nieustępliwej propagandy za pośrednictwem środków masowego przekazu oraz systemu oświaty." [źródło: edukuj.pl]
Co zrobi rada gminna gminy Jordanów z Deklaracją nr 1/19 z 30 maja 2019 roku po wyroku pod sygnaturą III SA/Gl 15/20 z 14 lipca br.? - Czy będzie w gminie z kolorami tęczy?. - Wiadomo! Samorządy wycofały się z deklaracji nr 1/19 z- bo UE zapowiedziała ograniczenie, a nawet odebranie finansowania inwestycji lokalnych. - Takie działanie świadczy, że dla pieniędzy zarówno wójt, jak też rada gminy wiejskiej Jordanów - zrobią wszystko. - Czy rzeczywiście wszystko? Artur Kudzia wójt gminy Jordanów obwieszcza - ale nikt o tym za bardzo nie wie. - Okazuje się, że wójt tak działa, aby znikoma liczba mieszkańców - ale również obywateli RP i UE - wiedziała, co obwieszcza, czym się zajmuje. - Zapisy art. 1 i 2 Ustawy Prawo prasowe - dla wójta Artura Kudzi - absolwenta Politechniki Krakowskiej - nie mają żadnego znaczenia! - Liczy się propaganda i parcie na kasę?
Ale wójt Artur Kudzia nie wszedł na stanowisko ot tak - przecież miał "sztab wyborczy", wsparcie polityczne partii Prawo i Sprawiedliwość. - Ma też aktywny sztab "trolli internetowych", którzy publikują pochlebstwa - jak chociażby na portalsamorzadowy.pl, gdzie zainteresowani i mniej zainteresowani publikują komentarze [m.in. niejaki King - IP: 5.173.57.**] - widocznie z bardzo bliskiego kręgu politycznego, lub rodzinnego.
Pochlebstwa, opinie pod zamówienie - to właśnie definiuje indoktrynacja. - Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie - wykazała tak wiele nieprawidłowości, że wójt powinien podać się do dymisji - albo publicznie przeprosić wszystkich mieszkańców gminy - jednocześnie zaniechać marnowania podatków obywateli na propagandowo-indoktrynacyjne działania. Część komentarzy - jakby pod publikę - bo RIO w Krakowie już prowadziła kontrolę w Urzędzie Gminy w Jordanowie, która wykazała bardzo dużo nieprawidłowości!
„Uprzejmie informuję…”, a konsekwencje pisania o pracodawcy w sieci. - To tylko pewien element gier internetowych, gdzie pracodawca może żądać pochlebnych komentarzy - ale nie muszą one odzwierciedlać prawdy. Pracownicy też nie zawsze piszą prawdę.
RPO: samorządy nie powinny wydawać prasy, ale jedynie biuletyny informacyjne - gdzie, czytamy m.in.: "Władze samorządu terytorialnego nie powinny wydawać prasy, ale jedynie biuletyny z obiektywnymi informacjami i komunikatami urzędowymi – uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Niedopuszczalne jest łączenie przez samorządy funkcji biuletynu informacyjnego i niezależnej prasy, gdyż jednym z jej zadań jest społeczna kontrola lokalnych władz. RPO opowiada się za ustawowym zakazem wydawania prasy finansowanej bezpośrednio lub pośrednio przez samorząd terytorialny." - i dalej "Uzurpowanie przez biuletyny samorządowe roli gazet wiąże się niejednokrotnie z utrudnianiem dostępu do informacji dziennikarzom prasy prywatnej, co jest podważeniem fundamentalnej zasady wolności słowa i prawa dostępu obywateli do informacji publicznej - wskazał Adam Bodnar." - ale także "należy zastanowić się nad nowymi regulacjami prawa prasowego, które wzmocnią pozycję prasy lokalnej, która będzie niezależna od decyzji jednostek samorządu terytorialnego, a także będą zgodne z wyrażoną w art. 14 Konstytucji RP zasadą wolności prasy i innych środków masowego przekazu". - Jednak, wójt Artur Kudzia stawia na propagandowo-indoktrynacyjną działalność - tłumiąc prawa prasy i krytykę prasową - bo wygodniej jest publikować tylko dobrze o sobie! - Ale już prawdy nie opublikował - nie opublikował wystąpienia pokontrolnego RIO!
Tymczasem Urząd Gminy Jordanów - wydawał aż do roku 2021 - w przestępstwie art. 45 dziennik internetowy - poza BIP. - Nie wykazując publicznie zaangażowanych urzędników, nie wykazując rozliczeń finansowych tej działalności.
Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2007 roku sygn. akt IV KK 174/07 z uzasadnienia: "(...) osoba rozpowszechniająca bez rejestracji we właściwym sądzie okręgowym dziennik bądź czasopismo za pośrednictwem Internetu zarówno wówczas, gdy przekaz taki towarzyszy przekazowi utrwalonemu na papierze, stanowiąc inną elektroniczną jego postać, jak i wówczas, gdy istnieje tylko w formie elektronicznej w Internecie, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 45 ustawy prawo prasowe".
Dziennik wydawany za publiczne środki finansowe - bez cech wolności słowa - wyraźnie indoktrynacyjny - gdzie, wójt Artur Kudzia wskazuje adres e-mail - nie pokrywający się z tym wskazywanym w BIP. - Kto, kontroluje z urzędu skrzynkę e-mailową wójta, jak przetwarzane są dane gromadzone na tej skrzynce pocztowej, gdzie znajduje się serwer dla poczty gromadzonej pod adresem gmina-jordanow@rubikon.pl?
Łatwo zauważyć, że wójt Artur Kudzia - wskazuje adres internetowy na rubikon.pl - zamiast wskazywać serwer Urzędu Gminy! - Tymczasem w Biuletynie Informacji Publicznej brakuje przede wszystkim numeru telefonu telefonii GSM - jaki wójt Artur Kudzia używa jako urzędnik kierujący Urzędem Gminy w Jordanowie. - Prywatnie tylko używa? - Może to numer tylko dla "swoich", może bardziej polityczny niż publiczny? - Kto może telefonować na "komórkę" do wójta Artura Kudzi, a kto nie ma szans - pomimo tego, że telefon był zakupiony ze środków publicznych, że karta SIM to także publiczne środki na opłaty za użytkowanie? - Gdzie są bilingi wykorzystywania tego narzędzia pracy wójta?
Tymczasem w BIP widnieje inny adres e-mail do wójta - jako kontakt.
Od początku kadencji, od chwili objęcia przez Artura Kudzię stanowiska publicznego - wójta - jest on osobą publiczną - podlegającą kontroli społecznej, antykorupcyjnej, prasowej - kontroli rady gminy, której radni niedostatecznie wywiązują się z obowiązków kontrolnych - co może oznaczać zaniechanie działania i tworzenie układu trzymającego władzę z wykorzystaniem narzędzi indoktrynacyjnych.
Artur Kudzia, wójt gminy Jordanów - oświadczenie majątkowe za rok 2020 i nie tylko... - warto to wiedzieć - gdyż trzeba było interwencji prasowej, aby wójt Artur Kudzia upublicznił majątek.
Redakcja dziękuje czytelnikom za przesyłane materiały i informacje. - Okazuje się, że wójta Artur Kudzia, że przewodniczący rady gminy Daniel Mirek - nie są transparentni, że wiele ukrywają przed opinią publiczną, że samorząd gminy wiejskiej opiera się być może o mechanizmy nielegalne, tajne - co powinny zbadać już organa państwa - oczywiście z wykluczeniem lokalnych organów ścigania i kontroli.
REDAKCJA POLECA /przekierowanie/ Podstawowe obowiązki i uprawnienia kierownika jednostki sektora finansów publicznych;
Wykorzystano materiały publiczne - pochodzące z internetu: pl.linkedin.com; gmina-jordanow.pl; bip.malopolska.pl/ugjordanow; portalsamorzadowy.pl;
zdjęcie tytułowe: witryna internetowa publiczna /wójt Artur Kudzia
źródło: archiwum CBA
INFORMACJA DLA WSZYSTKICH PODATNIKÓW MAJĄCYCH PRAWA KONTROLI ORGANÓW WŁADZY - WSZELKIEJ WŁADZY - TYM BARDZIEJ W GMINACH
Artur Kudzia, jako wójt - będący w obowiązkach informacyjnych - nie realizuje się na niwie BIP. - Po pierwsze, od początku kadencji nie zamieścił biogramu ze zdjęciem. - Czemu dowodzi poniższe:
Nie wiadomo do końca, czy wójt Artur Kudzia - zakazał wprowadzającemu informację Tomaszowi Fabii zamieszczenia biogramu i zdjęcia, czy też istnieją inne mechanizmy propagandowo-indoktrynacyjne [a istnieją] - mające na celu utrudnianie obywatelom pozyskiwanie informacji o wójcie - w podstawowym źródle informacji JST, jakim jest biuletyn. - Biorąc pod uwagę, że ten urzędnik odpowiada za finanse publiczne, że realizuje uchwały rady gminy - także dotyczące podatków lokalnych, biorąc pod uwagę - że Artur Kudzia sięga po środki z funduszy europejskich UE - brak biogramu i zdjęcia w BIP daje wiele do myślenia - czyje interesy reprezentuje - unikając jawności? - BRPO Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w podobnej sprawie wskazało:
"Osoba sprawująca funkcję wójta wybierana jest bowiem nie w oparciu o kryteria związane kompetencjami, ale na podstawie niezwiązanego cenzusem wykształcenia demokratycznego wyboru społeczności lokalnej. W związku z powyższym trudno uznać, że wykształcenie oraz doświadczenie osoby sprawującej funkcję wójta stanowi informację publiczną z punktu widzenia przepisów prawa." oraz "W orzecznictwie sądów administracyjnych wskazuje się, że w odniesieniu do stanowisk publicznych „informacje na temat posiadanego wykształcenia i doświadczenia zawodowego, przebiegu kariery zawodowej oraz stanu zdrowia, dające obraz kompetencji (kwalifikacji i predyspozycji) do pracy na określonym stanowisku, stanowią informację publiczną”, jeśli informacje te „mają związek z pełnieniem funkcji publicznej” oraz jeśli odnoszą się do „warunków powierzenia i wykonywania tych funkcji” (zob. m.in. wyrok WSA w Rzeszowie z 7.10.2021 r., II SAB/Rz 79/21; wyrok WSA w Warszawie z dnia 13 listopada 2015 r., sygn. akt II SAB/Wa 739/15; wyrok WSA w Krakowie z dnia 8 lutego 2017 r., sygn. II SA/Kr 1349/16, wyrok WSA w Gdańsku z dnia 21 sierpień 2018 r., sygn. akt II SAB/Gd 56/18). Jako takie informacje te podlegają udostępnieniu na podstawie przepisów ustawy o dostępie do informacji publicznej. " - Dalej "...udostępnienie wizerunku wójta gminy zgodzić należy się że obowiązujące przepisy nie wymagają zamieszczenia tegoż wizerunku w Biuletynie Informacji Publicznej ze względu na enumeratywne wskazanie przez ustawodawcę przypadków informacji podlegających udostępnieniu w tym trybie, o czym wspomniano w poprzednim punkcie. Jeśli chodzi o status wizerunku osoby wójta jako informacji publicznej wskazać należy, że przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej interpretować należy w kontekście przepisów innych ustaw odnoszących się do ochrony wizerunku. Związane jest to m. in. z ustawowym ograniczeniem dostępu do informacji publicznej z uwagi na prywatność osoby fizycznej (art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej). Jak wskazano w tym przepisie, ograniczenie to nie odnosi się jednak do informacji dotyczących osób pełniących funkcję publiczne „mających związek z pełnieniem tych funkcji”. Istotną regulację w tym względzie, która pozwala na określenie statutu prawnego wizerunku osoby pełniącej funkcję wójta, przewiduje art. 81 ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2021 r. poz. 1062). W przepisie tym mowa jest o tym, że rozpowszechnienie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych nie wymaga zezwolenia. Wskazuje to na mniejszą gwarancję ochrony prywatności osób wpadających w tę kategorię podmiotów w porównaniu do podmiotów prywatnych. Ten specyficzny standard ochrony prywatności osób sprawujących funkcje publiczne przełożyć należy mutatis mutandis na wykładnię art. 5 ust. 2 ustawy o dostępie do informacji publicznej. Zdaniem Rzecznika, biorąc pod uwagę te ustalenia, wskazać należy, że wizerunek osoby sprawującej funkcję wójta stanowi informację publiczną i powinien być udostępniony. Z punktu widzenia obywateli istotne jest bowiem, aby móc zidentyfikować osoby sprawujące tak istotną funkcję publiczną. Wizerunek stanowi przy tym jeden ze sposobów identyfikacji osoby wójta."
Tak, więc - nic w BIP - ale już Artur Kudzia - w ramach propagandy wykorzystuje skutecznie narzędzie, jakim jest internet - publikując poprzez portal linkedin.com [o charakterze zamkniętym] praktycznie kompletne CV, jednocześnie zaznaczając, że działa w organizacji tajnej! - Czy, to może pozostawać poza zainteresowaniem publicznym? - Tym bardziej, że Artur Kudzia jest członkiem partii politycznej Prawo i Sprawiedliwość, która używając ogromnych środków finansowych propagandowo-indoktrynacyjnych przewodzi dzisiaj w Sejmie, oraz Radzie Ministrów. - Czyżby Artur Kudzia, szukał już nowej pracy? - Może piastując kierownicze stanowisko w Urzędzie Gminy Jordanów - zdaje sobie sprawę, że kontrola kompleksowa RIO - to dopiero wierzchołek góry lodowej nieprawidłowości, jakie mogą być ujawnione w dalszym czasie? - A może, zwyczajnie wójt Artur Kudzia ma takie tendencje - indoktrynacyjne - a ma - bo używa między innymi systemu edukacji w gminie - do promowania swojej osoby. - Czyżby, wstydził się publikować wizerunek? - Nie wstydzi się - bo w publikacjach finansowanych ze środków publicznych - w działaniach propagandowo-indoktrynacyjnych - śmiało pozuje! - Pozer? Promocja za publiczne pieniądze jest prostsza - niż wydawanie w kampaniach wyborczych własnych środków finansowych! - Podatnicy zapłacą za wszystko?
Organizacje? - Tajne! - Cóż można napisać? - Artykuł 13 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zakazuje tajności - w takim przypadku!
"Art. 13. Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa."
- Widocznie Artur Kudzia działa w organizacji tajnej w celu zdobycia władzy, lub wpływu na politykę państwa itd.
Tutaj warto odwołać się do definicji indoktrynacji
"Indoktrynacja - wpajanie społeczeństwu określonych poglądów politycznych, zgodnych z interesami rządzących grup społecznych przy pomocy nieustępliwej propagandy za pośrednictwem środków masowego przekazu oraz systemu oświaty." [źródło: edukuj.pl]
Co zrobi rada gminna gminy Jordanów z Deklaracją nr 1/19 z 30 maja 2019 roku po wyroku pod sygnaturą III SA/Gl 15/20 z 14 lipca br.? - Czy będzie w gminie z kolorami tęczy?. - Wiadomo! Samorządy wycofały się z deklaracji nr 1/19 z- bo UE zapowiedziała ograniczenie, a nawet odebranie finansowania inwestycji lokalnych. - Takie działanie świadczy, że dla pieniędzy zarówno wójt, jak też rada gminy wiejskiej Jordanów - zrobią wszystko. - Czy rzeczywiście wszystko? Artur Kudzia wójt gminy Jordanów obwieszcza - ale nikt o tym za bardzo nie wie. - Okazuje się, że wójt tak działa, aby znikoma liczba mieszkańców - ale również obywateli RP i UE - wiedziała, co obwieszcza, czym się zajmuje. - Zapisy art. 1 i 2 Ustawy Prawo prasowe - dla wójta Artura Kudzi - absolwenta Politechniki Krakowskiej - nie mają żadnego znaczenia! - Liczy się propaganda i parcie na kasę?
Ale wójt Artur Kudzia nie wszedł na stanowisko ot tak - przecież miał "sztab wyborczy", wsparcie polityczne partii Prawo i Sprawiedliwość. - Ma też aktywny sztab "trolli internetowych", którzy publikują pochlebstwa - jak chociażby na portalsamorzadowy.pl, gdzie zainteresowani i mniej zainteresowani publikują komentarze [m.in. niejaki King - IP: 5.173.57.**] - widocznie z bardzo bliskiego kręgu politycznego, lub rodzinnego.
Pochlebstwa, opinie pod zamówienie - to właśnie definiuje indoktrynacja. - Regionalna Izba Obrachunkowa w Krakowie - wykazała tak wiele nieprawidłowości, że wójt powinien podać się do dymisji - albo publicznie przeprosić wszystkich mieszkańców gminy - jednocześnie zaniechać marnowania podatków obywateli na propagandowo-indoktrynacyjne działania. Część komentarzy - jakby pod publikę - bo RIO w Krakowie już prowadziła kontrolę w Urzędzie Gminy w Jordanowie, która wykazała bardzo dużo nieprawidłowości!
„Uprzejmie informuję…”, a konsekwencje pisania o pracodawcy w sieci. - To tylko pewien element gier internetowych, gdzie pracodawca może żądać pochlebnych komentarzy - ale nie muszą one odzwierciedlać prawdy. Pracownicy też nie zawsze piszą prawdę.
RPO: samorządy nie powinny wydawać prasy, ale jedynie biuletyny informacyjne - gdzie, czytamy m.in.: "Władze samorządu terytorialnego nie powinny wydawać prasy, ale jedynie biuletyny z obiektywnymi informacjami i komunikatami urzędowymi – uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Niedopuszczalne jest łączenie przez samorządy funkcji biuletynu informacyjnego i niezależnej prasy, gdyż jednym z jej zadań jest społeczna kontrola lokalnych władz. RPO opowiada się za ustawowym zakazem wydawania prasy finansowanej bezpośrednio lub pośrednio przez samorząd terytorialny." - i dalej "Uzurpowanie przez biuletyny samorządowe roli gazet wiąże się niejednokrotnie z utrudnianiem dostępu do informacji dziennikarzom prasy prywatnej, co jest podważeniem fundamentalnej zasady wolności słowa i prawa dostępu obywateli do informacji publicznej - wskazał Adam Bodnar." - ale także "należy zastanowić się nad nowymi regulacjami prawa prasowego, które wzmocnią pozycję prasy lokalnej, która będzie niezależna od decyzji jednostek samorządu terytorialnego, a także będą zgodne z wyrażoną w art. 14 Konstytucji RP zasadą wolności prasy i innych środków masowego przekazu". - Jednak, wójt Artur Kudzia stawia na propagandowo-indoktrynacyjną działalność - tłumiąc prawa prasy i krytykę prasową - bo wygodniej jest publikować tylko dobrze o sobie! - Ale już prawdy nie opublikował - nie opublikował wystąpienia pokontrolnego RIO!
Tymczasem Urząd Gminy Jordanów - wydawał aż do roku 2021 - w przestępstwie art. 45 dziennik internetowy - poza BIP. - Nie wykazując publicznie zaangażowanych urzędników, nie wykazując rozliczeń finansowych tej działalności.
Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2007 roku sygn. akt IV KK 174/07 z uzasadnienia: "(...) osoba rozpowszechniająca bez rejestracji we właściwym sądzie okręgowym dziennik bądź czasopismo za pośrednictwem Internetu zarówno wówczas, gdy przekaz taki towarzyszy przekazowi utrwalonemu na papierze, stanowiąc inną elektroniczną jego postać, jak i wówczas, gdy istnieje tylko w formie elektronicznej w Internecie, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 45 ustawy prawo prasowe".
Dziennik wydawany za publiczne środki finansowe - bez cech wolności słowa - wyraźnie indoktrynacyjny - gdzie, wójt Artur Kudzia wskazuje adres e-mail - nie pokrywający się z tym wskazywanym w BIP. - Kto, kontroluje z urzędu skrzynkę e-mailową wójta, jak przetwarzane są dane gromadzone na tej skrzynce pocztowej, gdzie znajduje się serwer dla poczty gromadzonej pod adresem gmina-jordanow@rubikon.pl?
Łatwo zauważyć, że wójt Artur Kudzia - wskazuje adres internetowy na rubikon.pl - zamiast wskazywać serwer Urzędu Gminy! - Tymczasem w Biuletynie Informacji Publicznej brakuje przede wszystkim numeru telefonu telefonii GSM - jaki wójt Artur Kudzia używa jako urzędnik kierujący Urzędem Gminy w Jordanowie. - Prywatnie tylko używa? - Może to numer tylko dla "swoich", może bardziej polityczny niż publiczny? - Kto może telefonować na "komórkę" do wójta Artura Kudzi, a kto nie ma szans - pomimo tego, że telefon był zakupiony ze środków publicznych, że karta SIM to także publiczne środki na opłaty za użytkowanie? - Gdzie są bilingi wykorzystywania tego narzędzia pracy wójta?
Tymczasem w BIP widnieje inny adres e-mail do wójta - jako kontakt.
Od początku kadencji, od chwili objęcia przez Artura Kudzię stanowiska publicznego - wójta - jest on osobą publiczną - podlegającą kontroli społecznej, antykorupcyjnej, prasowej - kontroli rady gminy, której radni niedostatecznie wywiązują się z obowiązków kontrolnych - co może oznaczać zaniechanie działania i tworzenie układu trzymającego władzę z wykorzystaniem narzędzi indoktrynacyjnych.
Artur Kudzia, wójt gminy Jordanów - oświadczenie majątkowe za rok 2020 i nie tylko... - warto to wiedzieć - gdyż trzeba było interwencji prasowej, aby wójt Artur Kudzia upublicznił majątek.
Redakcja dziękuje czytelnikom za przesyłane materiały i informacje. - Okazuje się, że wójta Artur Kudzia, że przewodniczący rady gminy Daniel Mirek - nie są transparentni, że wiele ukrywają przed opinią publiczną, że samorząd gminy wiejskiej opiera się być może o mechanizmy nielegalne, tajne - co powinny zbadać już organa państwa - oczywiście z wykluczeniem lokalnych organów ścigania i kontroli.
REDAKCJA POLECA /przekierowanie/ Podstawowe obowiązki i uprawnienia kierownika jednostki sektora finansów publicznych;
Wykorzystano materiały publiczne - pochodzące z internetu: pl.linkedin.com; gmina-jordanow.pl; bip.malopolska.pl/ugjordanow; portalsamorzadowy.pl;
zdjęcie tytułowe: witryna internetowa publiczna /wójt Artur Kudzia
źródło: archiwum CBA
INFORMACJA DLA WSZYSTKICH PODATNIKÓW MAJĄCYCH PRAWA KONTROLI ORGANÓW WŁADZY - WSZELKIEJ WŁADZY - TYM BARDZIEJ W GMINACH
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj