| Źródło: KPP w Suchej Beskidzkiej
Maków Podhalański DK 28 - jeleń kontra samochody - informacja Policji
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 20:00 na drodze krajowej K28 na ternie Makowa Podhalańskiego Dolnego. - Kierującej samochodem marki Toyota, wtargnął jeleń wprost przed jej samochód. Bez możliwości reakcji, kierująca najechała na zwierzę, które siłą uderzenia wyskoczyło na przeciwległy pas ruchu, którym poruszał się kierujący Oplem. Kierowca ten, również uderzył w zwierzę, które ponownie odbiło się od samochodu marki Toyota, tym razem uszkadzając jego bok. Jeleń pomimo trzykrotnego uderzenia przez samochody pobiegł dalej.
Poza dość dużymi uszkodzeniami samochodów w zdarzeniu tym, nikt nie odniósł obrażeń ciała.
Apelujemy do kierowców o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Do kolizji z udziałem zwierząt leśnych dochodzi bardzo często po zmroku w porze jesiennej. Nie jest regułą, że możemy je spotkać tylko na drogach wiodących przez lasy lub w pobliżu łąk. Przedstawiany przykład pokazuje, że dzikie wierze możemy spotkać również w mieście lub pomiędzy zabudowaniami domów. Jeżeli widzimy zwierzę znajdujące się w pobliżu drogi, należy od razu zwolnić. Nigdy nie wiemy, jak się zachowa i czynie spróbuje w ostatnich chwili wbiec na drogę.
Przesłał:
asp. szt. Wojciech Copija
oficer prasowy KPP w Suchej Beskidzkiej
Przesłano:19.11.2020 16:12
zdjęcia: źródło informacji
Od redakcji:
Oficer prasowy wspomniał, że zwierzę było trzykrotnie uderzone samochodami. Wspomniał również, że oddaliło się o własnych siłach. - Brakuje jednak informacji o tym, czy Policja podjęła czynności zmierzające do odnalezienia poszkodowanego jelenia w okolicy zdarzenia drogowego - gdyż zwierzęta dziko żyjące mają te same prawa, jak te żyjące pod dachem lub w zagrodzie. Wychodzi na to, że jednak funkcjonariusze zaniechali pomocy wobec dzikiego zwierzęcia, które teraz jest problemem samorządu Makowa Podhalańskiego - jeżeli padło martwe wskutek odniesionych niewątpliwych obrażeń. Policja nie wskazuje pomiaru drogi hamowania, nie ma opisu , czy kierowcy starali się odnaleźć jelenia wraz z policjantami. - Przecież, skoro jeleń ma ustawowe prawa, a każde dzikie zwierzę na terenie gminy Maków Podhalański - tym bardziej potrącone przez pojazdy samochodowe Policja musi traktować jako istotę żywą - to mamy przykład znieczulicy na cierpienie zwierząt nie mających opieki weterynaryjnej po konfrontacji z rozpędzonymi samochodami. - Jeżeli, ten jeleń już zdechł lub jest mocno potłuczony (uszkodzenia narządów wewnętrznych, wstrząs mózgu itp.) - to doszło do zaniechania opieki nad ofiarą zdarzenia drogowego. Niepełnosprawny jeleń lub padlina przyciąga wilki, które w ostatnich latach pojawiają się w naszej okolicy. - Ocena działań lub zaniechania działań Policji należy do społeczeństwa - chociaż w takim przypadku, kiedy nieznany jest los tego jelenia - sprawę powinny przejąć lokalne koła łowieckie, których dobrostan został naruszony. Ucierpiały nie tylko samochody! - Co na to lokalne stowarzyszenia broniące praw zwierząt?
DO POBRANIA >> USTAWA O OCHRONIE ZWIERZĄT >> /przekierowanie/
- Gdyby potrącono człowieka - być może zginąłby na miejscu - ale potrącono dzikie zwierzę - więc Policja odpuściła sobie dochodzenie! Prawo dla zwierząt - to fikcja!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj