Błyskawiczne działania policjantów z CBŚP i KWP w Białymstoku doprowadziły do rozwiązania zagadkowego wybuchu w białostockim pasażu handlowym. Z wstępnych ustaleń śledczych wynika, że za niebezpieczne zdarzenie są odpowiedzialni dwaj pracownicy obiektu. Jeden prawdopodobnie chciał wzbudzić szacunek do siebie, a drugi liczył na szybki zarobek. Teraz grozić im może kara 10 lat pozbawienia wolności. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa Białystok-Północ.