
| Źródło: OPEN MINDED GROUP / BCC
KRYTYKA USTAWY BUDŻETOWEJ NA ROK 2024 PODCZAS POSIEDZENIA RADY DIALOGU SPOŁECZNEGO

Zaakceptowany przez Rząd budżet na 2024 r. składa się z trzech głównych filarów tj. - obronności (158 mld zł) polityki społecznej (137 mld zł) i ochrony zdrowia (190 mld zł). Jak te założenia mają się do realiów, a także do Krajowego Planu Odbudowy pozostaje pytaniem otwartym.
Przedstawiciel Ministerstwa Finansów - Sebastian Skuza przedstawił budzące kontrowersje założenia projektu budżetu, przewidującego między innymi: (nieracjonalny zdaniem m.in. BCC) wzrost dochodów kasy państwa, wzrost i wypłatę dodatkowych świadczenia dla rodzin (800+), a także 13. i 14 emerytury, wzrost płac oraz inflację średnioroczną na poziomie 6,6 proc.
Projekt ustawy o budżecie państwa został oceniony krytycznie, jako budzący wątpliwości i mało realny, przez większość przedstawicieli strony społecznej.
Strona pracodawców poruszyła między innymi zagadnienia związane z deficytem budżetowym, wskaźnikiem wzrostu wynagrodzeń i wysokością płacy minimalnej oraz prognozowanymi wpływami z podatku CIT i VAT.
Obecny na posiedzeniu wiceprezes BCC, ekspert ds. gospodarki, legislacji i lobbingu, Witold Michałek przypomniał rekomendacje unijne dotyczące lepszego ukierunkowanie polskiej polityki społecznej i zwrócił uwagę, że polski Rząd nie dostosował się do tych rekomendacji. Ekspert skupił się głównie na stronie wydatkowej budżetu państwa na 2024 rok i ocenił ją negatywnie.
BCC podtrzymuje krytyczną ocenę programu Rodzina 500+ (obecnie 800+) uznając, że wsparcie dla rodzin z dziećmi zdecydowanie powinno zawierać kryterium dochodowe. Bardzo dobrze i dobrze sytuowane rodziny nie korzystałyby wtedy z publicznego wsparcia, finansowanego m.in. przez podatki płacone przez osoby ubogie lub te o niskich dochodach. Natomiast zwiększenie wysokości takiego wsparcia dla rodzin o niskich dochodach powinno nastąpić już wcześniej, w okresie kiedy zostały one najbardziej dotknięte skutkami wysokiej inflacji. Z kolei istotne zmniejszenie ogólnej sumy wydatków budżetowych wskutek zmiany sposobu i racjonalizacji finansowania wsparcia jedynie dla rzeczywiście potrzebujących tego rodzin z dziećmi, przyczyniłoby się także do zmniejszenia presji inflacyjnej wpływającej na ogólny poziom inflacji. - podkreślił Witold Michałek.
Podczas posiedzenia przedstawiciel BCC odniósł się także do obecnego kształtu świadczenia „Doby start”, przysługującego na każde uczące się dziecko w rodzinie, bez kryterium limitu dochodu.
Wsparcie w wysokości 300 zł, jest dla rodzin o przeciętnych nawet dochodach sumą bez większego znaczenia. Natomiast dla rodzin wielodzietnych, o niskich dochodach – może być już znacząca, choć zdecydowanie niewystarczająca, szczególnie w okresie nadal wysokiej inflacji. Zatem te rodziny powinny otrzymać wsparcie w wysokości istotnie wyższej, także realnie, ale kosztem znacznej redukcji lub wycofania wsparcia dla rodzin o wyższych dochodach. – podkreślał ekspert.
BCC podtrzymało wcześniejsze, krytyczne stanowisko dotyczące wypłaty dodatkowego rocznego świadczenia dla emerytów i rencistów (tzw. 13 emerytury) Polskiego państwa nie stać na system świadczeń socjalnych, wypłacanych niezależnie od wysokość emerytury lub renty.
Ubodzy i niezamożni podatnicy (w tym np. samozatrudnieni) nie powinni dofinansowywać osób otrzymujących wysokie emerytury i renty. Zaoszczędzone fundusze można wykorzystać znacznie efektywniej np. na istotne podwyższenie świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych – niezależnie od tego, czy ta niepełnosprawność wynika z choroby przewlekłej czy po prostu z niedołężności wieku starczego. – mówił Witold Michałek.
Zdaniem BCC wypłata dodatkowego rocznego świadczenia dla emerytów i rencistów (tzw. 14 emerytura), z uwagi na jej zależność od wysokości emerytury - wprawdzie mieści się w logice świadczenia socjalnego, ale jej racjonalność ekonomiczna jest wątpliwa, ponieważ istnieją inne ważne cele społeczne wymagające istotnego i szybkiego dofinansowania.
Zdaniem wiceprezesa BCC, w przypadku projektu budżetu na 2024 rok – preferencja sfinansowania tzw. 14 emerytury wydaje się mieć przede wszystkim podłoże polityczne.
BCC ponownie odniosło się także do projektu podwyżek w sferze budżetowej. W związku z niedostatecznymi podwyżkami w latach ubiegłych, organizacja wspierała aż 20 proc. podwyżkę, ale w zamian za istotnie niższe tempo wzrostu płacy minimalnej.
W sytuacji, w której rząd zignorował sygnały płynące od organizacji pracodawców, BCC popiera wzrost funduszu wynagrodzeń o wskaźnik przewidywanej inflacji.
W projekcie budżetu rząd sumuje dwa rodzaje podwyżek dla państwowej sfery budżetowej w 2024 roku – o 6,6 proc. jako wzrost tzw. kwoty bazowej oraz 5,7 proc. podwyżki jako wzrost funduszu wynagrodzeń. Choć nie jest jasne, jak te fundusze zostaną w praktyce rozdysponowane, to większość z nich zostanie niestety przeznaczona na zniwelowanie silnego spłaszczenia wynagrodzeń, spowodowanego bardzo wysoką, 20-procentową podwyżką płacy minimalnej w 2024 roku. Absurdem jest, że na takie podwyżki w państwowej sferze budżetowej rząd znajduje dodatkowe, pochodzące z podatków środki, a cały sektor prywatnych firm i podmiotów musi je na taki sam cel sam wygospodarować, bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony państwa.
8 sierpnia 2023 r. Warszawa
Katarzyna Rykaczewska - Open Minded Group
przesłano: 11.09.2023 / fotokolaż: suskiDlaWas.info (grafika, foto: BCC)
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj