| Źródło: Wisła Kraków Biuro Prasowe
Wisła Kraków - Korona Kielce (1:1)
Wypowiedzi trenerów:
Kamil Kuzera - II trener Korony Kielce:
„Przede wszystkim, jeszcze na dobre się ten mecz nie rozpoczął, a już musieliśmy gonić wynik i to się mogło dla nas źle skończyć. Myślę, że kluczowa była interwencja i obrona rzutu karnego przez naszego bramkarza - to dodało nam wiary. Później każdy widział, jak to się potoczyło, czerwona kartka i tak naprawdę prowadziliśmy grę. Myślę, że zabrakło nam takiego wyrachowania, „kropki nad i”, żeby wywieźć trzy punkty z Krakowa. Natomiast budujące jest to, co dzisiaj pokazaliśmy. Pokazaliśmy, że tak naprawdę jeszcze się nie poddaliśmy i walczymy cały czas do końca o jak najwyższą lokatę w Ekstraklasie. Dzisiaj cieszy przede wszystkim wejście naszej młodzieży, bo zaprezentowała się naprawdę z bardzo dobrej strony i myślę, że tym torem dalej musimy iść i dawać szanse młodym chłopcom ogrywać się przy starszych i doświadczonych”- powiedział II trener Korony Kielce, Kamil Kuzery.
Artur Skowronek - Wisła Kraków:
„Chcieliśmy od początku tego meczu stosować dużo wysokiego pressingu, po odbiorze mieliśmy kontrolować nasz atak pozycyjny i uważam, że nieźle to wyglądało. Udokumentowaliśmy takie nastawienie w tym meczu szybko strzeloną bramką, później mieliśmy swoją kolejną szansę, przede wszystkim z rzutu karnego, którego nie wykorzystaliśmy, co znowu napędziło przeciwnika. Od 30. minuty zaczęły się nasze problemy, graliśmy w dziesięciu i za chwilę straciliśmy bramkę. Natomiast w przerwie powiedzieliśmy sobie, jak chcemy zagrać drugą połowę, jak chcemy walczyć o sytuacje, a przede wszystkim jak zamykać atak pozycyjny przeciwnika i w wielu momentach udało się to realizować. Oczywiście nie zawsze, bo rywal dochodził do głosu, ale trzeba pochwalić zawodników za determinację w drugiej połowie, za to, że walczyli w korzystny rezultat. Na pewno stać ten zespół na więcej i o to powalczymy już we wtorek” - mówił trener Białej Gwiazdy, Artur Skowronek.
Rozmowa z Kamilem Wojtkowskim:
„Dobrze rozpoczęliśmy tę rywalizację. Wyszliśmy wysokim pressingiem, strzeliliśmy bramkę, a Korona miała problemy, żeby wyjść z własnej połowy. Kiedy zaczęliśmy grać w osłabieniu o wiele trudniej było podtrzymać takie tempo, jakie narzuciliśmy na początku. Straciliśmy bramkę, ale dzięki dobrej organizacji gry zdołaliśmy utrzymać wynik remisowy do końca” - rozpoczął „Wojo”
„Było to naprawdę trudne spotkanie, gdzie nie brakowało walki, czego dowodem może być liczba żółtych kartek. Myślę jednak, że w kilku sytuacjach mogliśmy uniknąć tych napomnień, ale sędzia nie pozwalał na zbyt wiele” - kontynuował pomocnik.
Damian Pawłowski po meczu Wisła Kraków - Korona Kielce (1:1)
Karolina Biedrzycka
Rzecznik Prasowy Wisły Kraków SA
Przesłano: 12.07.2020 00:20
zdjęcia i wideo: Wisła Kraków Biuro Prasowe
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj