Dane przekazywane przez kierownika USC w Makowie Podhalańskim pobudzają wiele środowisk do dyskusji, które jesienią odbywają się w domowym zaciszu, szpitalach i restauracjach. Ale, nie tylko - bo, według poczty pantoflowej - nad problematyką demografii w gminie rozmawiają także społecznicy różnych stowarzyszeń i organizacji. - Najwięcej głosów dociera do redakcji od środowisk seniorów, którzy od początku epidemii starają się liczyć zgony wśród krewnych i znajomych - z trwogą spoglądając w kalendarz.