Samorządy borykają się z wieloma problemami - ale, bywają takie zupełnie naturalne, jak zwierzęta dziko żyjące. - Okazuje się, że są samorządowcy, którym żywot zwierzyny od pradziejów stanowiących łono natury - przeszkadza tak bardzo, że domagają się interwencji łowieckich na ich terenie. - Tak, tym razem radny Józef Pochopień domaga się interwencji w prawa natury! Chce skutecznego odstrzału zwierzyny dzikiej, przede wszystkim na terenie obwodu Koła Łowieckiego „Żbik”, oraz sąsiednich kół łowieckich z terenu gminy Stryszawa.