02.06.2021 10:26 | Źródło: suskiDlaWas.info / bip.malopolska.pl/ummakowpodhalanski / europarl.eu

"Cuda niewidy" w BIP Urzędu Miejskiego w Makowie Podhalańskim - burmistrz nie panuje już chyba nad niczym poza PIN do karty bankowej, aby wypłacać bardzo wysokie uposażenie

Prasa niezależna od finansowania publicznego działa tylko i wyłącznie w interesie państwa i społeczeństwa - zgodnie z wolą Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (art. 14 Konstytucji RP), oraz Parlamentu Europejskiego (art. 11 Karty Praw Podstawowych UE). - Propagandowe wydawnictwa samorządowe - służą jedynie utrzymaniu władzy i manipulowania społeczeństwem.

Patrząc na to, że burmistrz Makowa Podhalańskiego za wszelką cenę dążył do likwidacji Szkoły Podstawowej w Wieprzcu z oddziałami I do VIII - prasa ujawnia kolejne nieprawidłowości dotyczące tej placówki oświatowej - pochodzące z biuletynu informacji publicznej.

Burmistrz Paweł Sala płaci administratorowi BIP Urzędu Miejskiego w Makowie Podhalańskim - co miesiąc nie małe pieniądze! Tymczasem, można odnaleźć takie "cuda" w oficjalnym serwisie informacji publicznej, jaki pozostaje pod podobno kontrolą burmistrza Pawła Sali!

Kogo i dlaczego reklamuje administrator BIP - niejaki Marcin Czarniak zatrudniony przez burmistrza Pawła Salę?

Czy, IOD pracujący w Urzędzie Miejskim w Makowie Podhalańskim cokolwiek kontroluje, czy nad czymkolwiek jeszcze pracuje? - Może pobiera uposażenie - a niedopełnia obowiązków?

To, nie pierwsza wpadka tego typu - bo, nie tak dawno redakcja suskiDlaWas.info ujawniła, że poprzez nielegalną witrynę makow-podhalanski.pl - wydawaną w przestępstwie określonym w art. 45 Ustawy Prawo prasowe - dopuszczano się ekscesów promocji "seks zabawki": Urząd Miejski w Makowie Podhalańskim poprzez niezalegalizowaną przez Sąd Okręgowy w Krakowie witrynę-dziennik internetowy - promuje pośrednio erotyczną bieliznę, sex anonse i kulki gejszy, oraz spodnie wojskowe.

Nad czym jeszcze nie panuje burmistrz Paweł Sala, jak duża jest skala niekompetencji tego urzędnika samorządowego? - A może, mści się na Szkole podstawowej w Wieprzcu - za to, że rodzice i uczniowie zbuntowali się wobec intencji burmistrza i części radnych zlikwidowania tej szkoły? - Właśnie, minister edukacji i nauki - odrzucił skargę Pawła Sali, o czym czytamy we wczorajszej publikacji: Nie będzie likwidacji Szkoły Podstawowej w Wieprzcu: Przemysław Czarnek minister Ministerstwa Edukacji i Nauki - nie przychylił się do zażalenia burmistrza Pawła Sali.

- Kto, i dlaczego sabotuje byt Szkoły Podstawowej w Wieprzcu? - Dlaczego, ta mała placówka oświaty publicznej jest solą w oku burmistrza i pewnej grupy radnych - "trzymających władzę" - bez żadnego poparcia społecznego - wbrew interesom społeczeństwa?

- Za co, pobiera uposażenie administrator BIP Urzędu Miejskiego w Makowie Podhalańskim niejaki Marcin Czarniak? - Co, by napisał prezes UODO w takim przypadku? - Nie wiadomo, dokąd i jakimi kanałami dystrybuowane są dane osobowe obywateli, na czyje serwery - bo, o rzeczywistej ochronie mowy być nie może w takich przypadkach! Sprawa dla organów ścigania, które powinny prześwietlić serwery urzędowe, jak także działalność administratora BIP w tym przypadku - ale, także nielegalne wydawnictwo pod adresem: makow-podhalanski.pl - bo, na taką działalność nie wyraził Sąd Okręgowy w Krakowie - a Sąd Najwyższy wskazuje, że jest to działalność przestępcza:

Glosa do postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 26 lipca 2007 roku sygn. akt IV KK 174/07: z uzasadnienia: "(...) osoba rozpowszechniająca bez rejestracji we właściwym sądzie okręgowym dziennik bądź czasopismo za pośrednictwem Internetu zarówno wówczas, gdy przekaz taki towarzyszy przekazowi utrwalonemu na papierze, stanowiąc inną elektroniczną jego postać, jak i wówczas, gdy istnieje tylko w formie elektronicznej w Internecie, wyczerpuje znamiona przestępstwa z art. 45 ustawy prawo prasowe".)

- Co, ciekawsze podobną nielegalną działalność prowadzi I LO w Suchej Beskidzkiej pod dyrekcją Anny Sali, działającej bez zgody jakiegokolwiek sądu okręgowego, z transferem danych poza EOG - naruszając poniższe:

Chodzi o decyzję KE 2016/1250 z 12 lipca 2016 r. w sprawie adekwatności ochrony zapewnianej przez Tarczę Prywatności UE-USA, która umożliwiała przekazywanie danych osobowych z Unii Europejskiej do USA. Trybunał Sprawiedliwości UE w czwartek stwierdził jej nieważność. Co to oznacza w praktyce? Wszystkie firmy, które prowadząc swoją działalność na terenie Unii Europejskiej, chciałyby dokonać takiego transferu - muszą zweryfikować podstawy na jakich to robią. Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE oznacza bowiem, że nie ma instrumentu umożliwiającego swobodne przekazywanie danych z UE do USA. W kontekście wydanego wyroku przekazywanie danych osobowych z UE do USA powinno odbywać się według zasad określonych w Rozdziale 5 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (RODO). Przekazywanie danych może mieć miejsce tylko wtedy, gdy to państwo trzecie (czyli państwo spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego, czyli UE oraz Lichtensteinu, Islandii i Norwegii) zapewnia odpowiedni stopień ochrony tych danych. Wyrok jest następstwem skargi obywatela Austrii, który twierdził, że prawo i praktyka Stanów Zjednoczonych nie zapewniają wystarczającej ochrony przed dostępem władz publicznych do danych przekazywanych do tego kraju. Trybunał odniósł się w czwartek także do innej decyzji Komisji Europejskiej - w sprawie standardowych klauzul umownych dotyczących przekazywania danych osobowych podmiotom przetwarzającym dane mającym siedzibę w krajach trzecich (92010/87/UE z dnia 5 lutego 2010 r.). W tym przypadku, powołując się na Kartę praw podstawowych Unii Europejskiej, Trybunał uznał, że nie wykazuje ona niczego, co mogłoby podważać jej ważność.

- mające znaczenie prawne!

WEŹ UDZIAŁ W DEBACIE >> NAD RAPORTEM O STANIE GMINY MAKÓW PODHALAŃSKI >> - POMÓŻ RADNYM ZABLOKOWAĆ WOTUM ZAUFANIA WOBEC BURMISTRZA DOPUSZCZAJĄCEGO SIĘ WIELU WYSTĘPKÓW ORAZ DZIAŁAŃ NA SZKODĘ SPOŁECZEŃSTW WIELU SOŁECTW

Ujawnianie niedopełniania obowiązków, oraz nadużywania prawa - przez urzędników - jest obowiązkiem prasy, oraz każdego obywatela.