Na początku stycznia Morze Bałtyckie rozszalało się na dobre. Silny północny wiatr przez kilka dni silnie wzburzał wody. Ten sztorm poza konsekwencjami ekonomicznymi miał pozytywne skutki środowiskowe - przemieszał wody Bałtyku i dodatkowo je natlenił. Jednak zaraz po uspokojeniu się sztormu i wycofaniu wód morze zostawiło ogromne ilości odpadów. Głównie plastikowych.