Internet zelektryzowała jakiś czas temu informacja o ekscentrycznym milionerze Bryanie Johnsonie, który wstrzyknął sobie krew swojego nastoletniego syna, by się odmłodzić. To, efekt naukowych doniesień, które mają dowodzić, że „młoda krew” regeneruje tkanki u starszych osobników. Specjaliści ostrzegają jednak przed takimi praktykami.