| Źródło: lasy.gov.pl
Wyleczyli go leśnicy, zastrzelił kłusownik - historia prawdziwa
Na miejscu zdarzenia czuwał fotograf przyrody Marcin Kostrzyński, wspierany przez członkinie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Oddział w Głuszynku. Po przebadaniu wilka przez lekarza weterynarii zdecydowano, że najlepszym rozwiązaniem będzie przetransportowanie go do prowadzonego przez leśników z Nadleśnictwa Olsztynek Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt w Napromku, w którym znajduje się specjalistyczna zagroda do rehabilitacji wilczych pacjentów.
Następnego dnia rano, w niedzielę, leśnicy przyjęli nowego pacjenta. Zostały pobrane próbki krwi do analizy, a Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” zaopatrzyło basiora w nadajnik teledetekcyjny.
Ponieważ wilka znaleziono w okolicach Torunia, to otrzymał imię Mikołaj, w skrócie Miko. Po miesięcznej rekonwalescencji basior został przywrócony do środowiska naturalnego w lasach Nadleśnictwa Solec Kujawski.
Dane z obroży telemetrycznej wskazywały, że kilka dni spędził w okolicy, gdzie został wypuszczony, by następnie ruszyć na zachód Polski. Byliśmy pełni nadziei, że Miko znajdzie towarzyszkę, z którą utworzą nową grupę rodzinną.
Niestety, 13 września tego roku dowiedzieliśmy się, że Miko został zastrzelony niedaleko Kluczborka, prawdopodobnie przez kłusownika. Sprawa została przekazana policji i mamy nadzieję, że sprawca tego karygodnego czynu zostanie szybko ustalony i zgodnie z prawem ukarany.
Szkoda, że trud wielu osób zaangażowanych w ratowanie Miko poszedł na marne. Najgorsze jest to, że populacja wilków, które są pod ochroną, straciła tak pięknego osobnika.
Wilki to drapieżniki bardzo ważne dla prawidłowego funkcjonowania ekosystemów leśnych i leśnicy od lat angażują się w ich ochronę. Dodatkowo prowadzone przez nas ośrodki rehabilitacji zwierząt, wyposażone w profesjonalne woliery dla dużych ssaków, umożliwiają ich leczenie i rehabilitację w przypadku kolizji czy wypadków.
Cieszy nas zawsze każdy przypadek przywrócenia do środowiska naturalnego osobnika, który po pobycie w ośrodku odzyskuje siły i zdrowie, i wraca do swojej ostoi.
Fot. Arch. Nadleśnictwa Olsztynek
Opublikowano: 17.09.2019
PRAWO: Status prawny wilka >>
SENAT RP: PRZYSZŁOŚĆ WILKA W POLSCE >>
KATOWICE RDOS Aspekty prawne ochrony wilka >>
Od redakcji
Kto zabił wilka nie jest ustalone - trwają czynności w tej sprawie - nie jest jasne - czy wilka zabił kłusownik - czy też myśliwy z premedytacją i sadystyczną naturą ludzką. Kwestie przeniesienia winy na anonimowego tymczasem "kłusownika" nie muszą odpowiadać rzeczywistości, która jest przed nami nieznana. - Obecność wilków odstrasza działalność przestępczą wykorzystującą naturalne lasy do celów zagrażających bezpieczeństwu mieszkańców państwa ze strony obcych przybyszów a także na wypadek działań wojennych są naturalną barierą przed działaniami zagrażającymi obronności państwa. Wilki są więc bardzo ważnym naturalnym strażnikiem przed osobami naruszającymi prawo lub ukrywającymi swoje nielegalne działania w lasach. To jeden z argumentów, który społeczeństwo powinno brać pod uwagę. Myśliwi (łamiący prawo) ale także kłusownicy muszą brać odpowiedzialność za zabijanie chronionych wilków!
- Komu przeszkadzają wilki? Przemytnikom, "zielonym ludzikom", przestępcom ukrywającym się w lasach - zwłaszcza dużych lasach, gdzie wilki mają swoje rewiry. To problem poważny - bo zabijanie wilków osłabia obronność granic (tam, gdzie wilki naturalnie występują) ale także to sygnał dla handlarzy ludźmi, że określone tereny nocami są wolne od wilków, które być może nie zaatakują ludzi ale wyraźnie ostrzegają i dają sygnały. To temat dla Straży Granicznej i Lasów Państwowych.
- Wilki są nam wszystkim potrzebne - tylko one tak dobitnie oznajmiają swoją obecność w lasach i tylko one odstraszają "amatorów" nocnych zwłaszcza wycieczek poprzez lasy.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj