Tego typu darzenia drogowe bywają niestety przemilczane przez Policję w powiecie suskim. Problem jest niepokojący - bo, rady powiatu suskiego Stanisław Pudo - publicznie wielokrotnie zwraca uwagę na zagrożenia na drogach i ulicach w Jordanowie. - Opinię publiczną niepokoi "wyciszanie" sprawy przez Policję - bo, w rzeczywistości oficer prasowy komendanta powiatowego Policji insp. Roberta Michny - asp. szt. Wojciech Copija - od dnia zdarzenia tj. 4 grudnia - nie przekazał żadnej informacji prasowej o zdarzeniu. Zaniepokojeni czytelnicy - otrzymują dzisiaj podstawową informację z Prokuratury Rejonowej w Suchej Beskidzkiej.