Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun szacuje, że przez miasto przejechało do tej pory nawet 500 tys. uchodźców z Ukrainy. Wspomina, że najbardziej wstrząsającym widokiem był pociąg z 1,2 tys. dziećmi z domów dziecka. „To wzruszyło największych twardzieli” – podkreśla samorządowiec.