Tuż przed wybuchem pandemii, 41 proc. polskich gospodarstw domowych poradziłoby sobie – choć z problemami – z dodatkowym, nieplanowanym wydatkiem w wysokości 2 tys. złotych, ale aż dla 20 proc. nie byłoby to możliwe – wynika z badania przeprowadzonego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych i Instytut Rozwoju Gospodarczego SGH. Takie wyniki uzyskano przed tuż wybuchem pandemii, gdy wynagrodzenia były wypłacane na czas, a względnie wielu z nas mogło oszczędzać. I choć Polacy wydawali się być lepiej przygotowani do takiej sytuacji niż przed kilku laty, to martwić może odsetek tych, którzy w tak dobrej do niedawna sytuacji, w przypadku odmowy udzielenia kredytu, deklarowali skorzystanie z niego w podziemiu kredytowym. Liczba takich osób byłaby zapewne wyższa dziś, kiedy wizja skali nowego bezrobocia i ograniczenia wynagrodzeń jest tak realna, a skutki rozprzestrzeniania się kryzysu w gospodarce są już odczuwalne.