Samorządy a zwłaszcza rady gmin mają obowiązki wobec mieszkańców gmin ale także wobec innych obserwatorów ich działalności - także transmisji obrad podczas sesji urządzanych przez jednych uczciwie i rzetelnie a przez drugich byle jak i na dodatek ze szkodą dla własnej gminy. Tak też jest w przypadku obrad Rady Gminy Bystra-Sidzina, gdzie "dzieją się cyrki" a Dorota Kowalik przewodnicząca rady gminy nie robi sobie z tego nic. Wójtowi - to chyba pasuje. Zainteresowanie obradami Online jest praktycznie zerowe wśród elektoratu. Urząd nie dopełnia obowiązku, aby obrady były rzetelnie transmitowane - co utrudnia odbiór obrad widzom zewnętrznym - także mieszkańcom gminy Bystra-Sidzina. Wręcz skandaliczny przekaz wizji obrad.