Na ostatni mecz fazy zasadniczej bielszczanki wyjechały do Świecia, gdzie zmierzyły się z tamtejszym Jokerem. Było to trzecie spotkanie obu ekip w tym sezonie. Wcześniej bielszczanki dwukrotnie wygrały, z tym że o ile pierwszy mecz (ligowy) zwyciężyły łatwo 3:0, o tyle drugie spotkanie (Tauron Puchar Polski) już musiały się sporo namęczyć (3:2). Wiadomo było, że spotkanie w Świeciu nie będzie łatwe, ale tylko zwycięstwo w dwóch setach zapewniało podopiecznym trenera Bartłomieja Piekarczyka co najmniej szóste miejsce po fazie zasadniczej. To z kolei oznaczałoby, że poniżej szóstej pozycji bielszczanki już sezonu nie skończą.