| Źródło: suskiDlaWas.info / http://prawo.sejm.gov.pl / bip.malopolska.pl/ummakowpodhalanski / https://makow-podhalanski.sesja.pl /
Podsumowanie XIII sesji Rady Miejskiej Makowa Podhalańskiego
Dz.U. 1990 Nr 16 poz. 95 USTAWA z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym stanowi m.in.:
Art. 11.
1. Mieszkańcy gminy podejmują rozstrzygnięcia w głosowaniu powszechnym (poprzez wybory i referendum) lub za pośrednictwem organów gminy.
1. Organami gminy są: 1) rada gminy; 2) wójt (burmistrz, prezydent miasta).
2. Zasady i tryb przeprowadzania wyborów do rady gminy oraz wyboru wójta (burmistrza, prezydenta miasta) określają odrębne ustawy.
3. Ilekroć w ustawie jest mowa o wójcie, należy przez to rozumieć także burmistrza oraz prezydenta miasta.
1. Działalność organów gminy jest jawna. Ograniczenia jawności mogą wynikać wyłącznie z ustaw.
2. Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy.
3. Zasady dostępu do dokumentów i korzystania z nich określa statut gminy.
Art. 12.
Zasady i tryb przeprowadzania referendum gminnego określa odrębna ustawa
Art. 18b.
1. Rada gminy rozpatruje skargi na działania wójta i gminnych jednostek organizacyjnych; wnioski oraz petycje składane przez obywateli; w tym celu powołuje komisję skarg, wniosków i petycji.
2. W skład komisji skarg, wniosków i petycji wchodzą radni, w tym przedstawiciele wszystkich klubów, z wyjątkiem radnych pełniących funkcje, o których mowa w art. 19 ust. 1.
3. Zasady i tryb działania komisji skarg, wniosków i petycji określa statut gminy.
Art. 20.
1. Rada gminy obraduje na sesjach zwoływanych przez przewodniczącego w miarę potrzeby, nie rzadziej jednak niż raz na kwartał. Do zawiadomienia o zwołaniu sesji dołącza się porządek obrad wraz z projektami uchwał.
źródło: makow-podhalanski.sesja.pl
źródło: makow-podhalanski.sesja.pl
Bardzo ważnym stało się nadużycie uprawnień i kompetencji przez burmistrza Pawła Salę, który zapowiedział kolejną sesję Rady Miejskiej Makowa Podhalańskiego - jednocześnie dając publicznie podczas sesji do zrozumienia, że Przewodniczący Edward Orawiec jest w rzeczywistości tylko figurantem a nie pełniącym w interesie mieszkańców gminy Maków Podhalański funkcjonariuszem publicznym. - Prawo o samorządzie gminnym jednoznacznie określa kompetencje burmistrza a także przewodniczącego rady oraz radnych. I tak na przykład, jak podaje portal Prawo.pl "Wójt, burmistrz, prezydent nie mogą wkraczać w uprawnienia radnych >> Czytaj więcej TUTAJ >>". Nadużycie uprawnień słychać jasno i wyraźnie w filmie/nagraniu sesji powyżej - czas: 2:31:12 - 2:31:32 - jest to nadużywanie stanowiska a jednocześnie przewodniczący Rady Miejskiej Edward Orawiec dał publicznie znać, że nie jest przedstawicielem mieszkańców gminy Maków Podhalański - lecz poplecznikiem burmistrza Pawła sali i nie działa zgodnie z Ustawą o samorządzie gminnym - prowadząc sesję i zapowiadając kolejne sesje - ale "wodzem" jest burmistrz. To nie pierwszy tego rodzaju przykład działania niezgodnego z prawem w tym samorządzie. Dochodzi do matactw i ukrywania wielu informacji - czyniąc je niepublicznymi bezpodstawnie. W tym samorządzie "ustawka" jest chyba najlepszym określeniem działalności radnych i burmistrza.
Problemem jest to, że radni nie przestrzegają zapisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej a wszelkie skargi na burmistrza lub radnych - Komisja Skarg i Wniosków - uznaje za bezzasadne - na czym cierpią mieszkańcy gminy Maków Podhalański, którzy cierpią bardzo często nie wiedząc, jak radzić sobie z machiną administracji samorządowej i zawiłością przepisów, gdyż trudno im znaleźć poparcie ze strony posła, senatora albo chociażby szybką pomoc ze strony Biura Rzecznika Praw Obywatelskich Rzeczypospolitej Polskiej, którego urząd jest otwarty dla każdego ale już nie każdy otrzymuje realną pomoc - zwłaszcza pomoc prawną - bo nad pomocą prawną w gminach "czujną pieczę" trzymają oczywiście urzędnicy i samorząd jako całość. - Ilu to adwokatów lub radców prawnych podejmuje działania w imieniu mieszkańców gminy Maków Podhalański wobec nadużywania praw lub zaniechania obowiązków ze strony burmistrza, urzędników albo braku działań ze strony radnych? - Redakcja chętnie pozna takich mieszkańców gminy Maków Podhalański, którzy bezskutecznie dotychczas dochodzą swoich praw obywatelskich wobec dyktatu narzuconego przez kolejne ekipy zarządzające tą gminą. A może pojawi się taki adwokat lub radca prawny, który pokaże się publicznie jako obrońca praw mieszkańców a nie interesów Urzędu Miejskiego Makowa Podhalańskiego?
Bardzo daleko tej radzie gminy Maków Podhalański do kultury obrad rad miejskich w: Jordanowie lub Suchej Beskidzkiej - ale także tym obradom, jakie prowadzone są w gminie Zawoja, gdzie nie tylko radni walczą o prawa mieszkańców ale głośno wypominają wójtowi to, co ich zdaniem jest niezgodne z interesem mieszkańców.
Panie radny Łukaszu Klimasara - redakcja oczekuje na udzielnie odpowiedzi na zadane poprzez e-mail pytania! Może woli pan radny opublikowanie pytań - aby dotarło to do wszystkich? To samo dotyczy pozostałych radnych, którym jakoś umyka obowiązek udzielania prasie odpowiedzi w ustawowym terminie! A może wolicie odpowiadać za utrudnianie prasie wykonywanie konstytucyjnych uprawnień? Może potrzebny wam w tej radzie prawdziwy wstrząs i rzetelna kontrola - bo dotychczas naruszacie prawo i to znacząco!
Dlaczego rada podnosi pod dyktando burmistrza Makowa Podhalańskiego i zarządu PW-K Eko-Skawa stawki za usługi komunalne? - Gdzie jest rzetelna analiza finansowo-ekonomiczna i przez kogo wykonana do takich działań? - Dlaczego te pozoranckie działania burmistrza a także działanie przez wiele lat w konflikcie egoistycznym z burmistrzem Stanisławem Lichosytem - o czym można przeczytać pod tytułem: Burmistrz Makowa Podhalańskiego zaliczył kolejną klęskę - Sąd Najwyższy uchylił decyzję Prezesa UOKiK na korzyść Suchej Beskidzkiej. - Jakie to działania podejmują radni, aby było taniej albo na przyzwoitym poziomie? - Dlaczego puste slogany burmistrza Pawła Sali są wyrocznią a jego buta podporządkowuje życie mieszkańców gminy Maków Podhalański? - Czy stoi za tym przychylność przedstawicieli Policji wobec Pawła Sali, który tak łatwo umyka odpowiedzialności za wiele niedopełnień obowiązków wobec mieszkańców tej gminy? Przecież nawet włos nie spadł burmistrzowi - kiedy w Grzechyni przez wiele tygodni wiata, na której dzieci codziennie oczekiwały na przystanku autobusowym - była pełna odłamków szkła po wybitych szybach? O tym można także przeczytać pod tytułem: Akt wandalizmu w Grzechyni - gmina Maków Podhalański - aktualizacja.
W wielu środowiskach gminy Maków Podhalański pocztą pantoflową wędrują głosy o sitwie. Wielu ludzi zwyczajnie boi się podnosić głos sprzeciwu - bo są osaczeni problemami a także boją się poruszać zagadnienia, które nurtują całymi latami drobnych przedsiębiorców ale zwłaszcza osoby z konieczności poszukujące pracy np. w Krakowie. - Ale są głosy prawdy i uczciwości - są głosy mieszkańców tej gminy, tego miasta od wielu pokoleń tutaj żyjących i jest prawda, która przebija się nad to, co prezentują samorządowcy, wśród których aż siedmioro nie ma żadnego poparcia społecznego w ostatnich wyborach samorządowych. - Siedmioro na piętnaścioro radnych - to jednak ogromny problem dla ogółu mieszkańców gminy - gdyż samorządowcy mogą robić, co im się podoba - a co robią - widać na każdej sesji rady, które dzięki Ustawodawcy są obecnie transmitowane poprzez sieć internetową i ogólnodostępne. - Widać, i to bardzo, jak mało aktywni są radni - siedzą i potakują - bo wszystko jest "z góry ustalone". Tak bynajmniej twierdzą osoby zaangażowane w opozycję wobec obecnego składu samorządu Makowa Podhalańskiego. Wielu radnych nie zna prawa poza swoimi prawami. Na przykład Rada Gminy Zawoja zaprasza prawnika, który objaśnia zagadnienia przed głosowaniem - bo radni także nie wiedzą dokładnie za czym lub na co głosują. W Makowie Podhalańskim mamy definitywnie przykład, że wielu radnych nie ma pojęcia o skutkach ich głosów i głosują - bo tak wypada lub ktoś tak nakazał. Widać w głosowaniach brak sprzeciwu - a to rodzi podejrzenia społeczne.
Plan sesji przewidywał porządek, który został lekko zmieniony - ale ogólnie miało być tak:
Edward Orawiec, jako Przewodniczący Rady - wiedzie spokojny żywot na dość "ciepłej" posadzie w samorządzie od bardzo wielu lat - wyczuwa, że radni są w dużej części bierni i "wierni". - Ale zapomina o tym, że samorząd ma służyć wszystkim mieszkańcom bez wyjątków! Uchybia prasie, uchybia świadomie - naruszając wolność słowa niezależnej od samorządu prasie, której winien szacunek i wszelką pomoc w pozyskiwaniu informacji o działaniach rady i podejmowanych decyzjach. - Być może w dniu 17 sierpnia 1970 roku był po niewłaściwej stronie barykady. - Poszanowanie praw prasy jest konstytucyjnie nadane przez Ustawodawcę, jakim jest Sejm Rzeczypospolitej Polskiej i tego właśnie radny Edward Orawiec nie potrafi pojąć - ciągnąc swoje zapędy bardziej w stronę tych sesji, jakie towarzyszyły dekadom komunistycznej PRL. Takiej władzy mieszkańcy Makowa Podhalańskiego nie potrzebują. Nie potrzebują krętactw takich, jak z pomnikiem na Makowskiej Górze, nie potrzebują arogancji i pychy - jaką wykazują się zarówno burmistrz, jak też przewodniczący i wiceprzewodniczący tej kadencji rady. - Obrady rady powinny być wolne od telefonów GMS na sali obrad - bo są niepotrzebne przecież ale skutecznie mogą wpływać na decyzje w głosowaniu. Kto i jak wpływa na radnych - może wyjdzie szydło z worka. Radni nie wskazują obywatelom numerów telefonów - tych nie związanych z prywatnością ale z mandatem w radzie.
Co się działo podczas sesji? Ogólnie widać znudzenie i powielanie tego samego schematu (nawet widać, jak jeden z radnych przegląda sobie coś w komputerze) - uczestnictwo w dyskusji jest znikome - radni nieporadni - wręcz działający na korzyść urzędników a nie na korzyść mieszkańców gminy - jednocześnie Przewodniczący Edward Orawiec bardziej urzędnik podwładny burmistrzowi niż głos społeczny. Taka machina z brakiem transparentności. - Burmistrz przyznaje roczne nagrody sponsorom ale już ich nie ujawnia - tak samo nie ujawnia kwot i form sponsoringu wobec samorządu Makowa Podhalańskiego. Te informacje są nadal niejawne i trudno doprosić się nawet na podstawie Ustawy Prawo prasowe o jakiekolwiek rzetelne informacje od Burmistrza Pawła Sali a także od radnych a szczególnie od emisariusza samorządowego bez żadnego poparcia społecznego Edwarda Orawca i jego zastępcy Arkadiusza Listwana, którzy w wyborach do samorządu gminnego 2018 nie tylko nie przedstawili programu wyborczego - ale nie uzyskali żadnego poparcia społecznego - bo wiedzieli, że wystarczy im wpisać się na listę wyborczą i wszystko jest ustawione a stanowiska zapewnione. To trąci poplecznictwem a nawet ustawką wyborczą - przy jednoczesnym niejasnym finansowaniu wielu działań ze strony Urzędu Miejskiego a także burmistrza Pawła Sali oraz np. dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej Haliny Rojewskiej, która podpisała umowę handlową z Kurpisz Impresariat z klauzulą niejawności (orzeka o tym, że nie ujawni treści tej umowy - weszła w rolę sądu - a to już nadużycie kompetencji i naruszenie prawa - co jest samo w sobie niezgodne z prawem - bo umowy takie są finansowane z publicznych środków i muszą być jawne dla każdego zainteresowanego a dla transparentności powinny być upubliczniane. Ale nie dzieje się tak w przypadku samorządu Makowa Podhalańskiego. Kto wie dokładnie ile kosztował koncert SŁAWOMIRA w Makowie Podhalańskim? - Kto za tym stoi i dlaczego utajniono umowę finansowaną z publicznych środków? Sprawa jest badana i nie zostanie pozostawiona w zapomnienie.
Burmistrz i radni złożyli sobie życzenia świąteczne - zapomnieli jednak, że są na sesji transmitowanej online - nie złożyli życzeń mieszkańcom gminy Maków Podhalański - ale przecież oni nie liczą się z mieszkańcami wcale. Pozerstwo i pycha - taka, jak ta - kiedy Paweł Sala jako burmistrz zwołuje do "wigilii dla ubogich i samotnych". - Pycha panie Sala! Pycha! Nie jest żadnym zaszczytem dla biednego lub nawet bezdomnego zasiadanie ramię ramię z radnymi samorządu - którzy nie troszczą się o wyeliminowanie biedy i wykluczenia a wręcz poprzez swoje bierne głosowania przyczyniają się do tego, że biednych i wykluczonych w najbliższym czasie na terenie gminy przybędzie. - Jak to powiada ksiądz Piotr Natanek - "pasibrzuchy" - dajcie żyć tym, którym winniście służbę. To na samorządzie spoczywa wina za to, że są nadal biedni lub wykluczeni a nawet bezdomni. To wy,samorząd tej gminy - im odbieracie to, co jest ich prawem naturalnym - prawo do godnego życia. To samorząd dopuszcza do podwyżek opłat komunalnych ale bez pomniejszenia uposażenia burmistrza, które jest iście "królewskie" w gminie tak bardzo zadłużonej i zadłużanej w dalszej kolejności.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj