Osoby obwinione o krytykę w związkach sportowych nie mają zapewnionego szeroko pojętego prawa do obrony, a ukaranym dyscyplinarnie nie zagwarantowano prawa odwołania do sądu. Pojęcie krytyki nie jest w tych związkach zazwyczaj definiowane, co może rodzić uznaniowość i obejmować wypowiedzi oparte na okolicznościach faktycznych, formułowane w obronie uzasadnionego interesu. Karanie dyscyplinarne zawodników, trenerów, członków ekipy szkoleniowej czy reprezentantów klubu za taką „krytykę” członków związków sportowych, sędziów, czy trenerów stanowi daleko idącą ingerencję w wolność słowa – ocenia Rzecznik Praw Obywatelskich.