W meczu 17. kolejki TAURON Ligi BKS BOSTIK Bielsko-Biała zagrał z UNI Opole. Oba zespoły, choć wciąż walczą o play-off, w ostatnim czasie narzekają na problemy. Bielszczanki dopiero co wróciły do treningów po dziesięciodniowej kwarantannie większości drużyny. W drużynie z Opola z kolei panują urazy. W ich skutek skład opolanek nie był pełny, a z maską na twarzy w Bielsku-Białej wystąpiła Regiane Bidias. Brazylijka w piątek grała jedynie sporadycznie i niewiele była w stanie pomóc swojemu zespołowi. Dla obu drużyn był to więc mecz niezwykle ważny, zarówno z powodu bezpośredniej walki o play-off jak i podniesienia na duchu po ostatnich problemach zdrowotnych.
| Źródło: BKS Stal Bielsko-Biała Biuro Prasowe
Wygrana BKS BOSTIK Bielsko-Biała z UNI Opole
Niemal przez całą pierwszą partię na prowadzeniu były gospodynie, które co kilka chwil odskakiwały rywalkom na kilka punktów. Niestety za każdym razem opolanki doprowadzały do remisu, a w drugiej połowie seta udało im się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Świetnie w ataku radziły sobie Kinga Stronias i Anna Bączyńska, a i dobrą końcówkę zagrały środkowe Vivian Pellegrino i Marta Orzyłowska.
Rozzłoszczone porażką w pierwszym secie bielszczanki w drugiej odsłonie zagrały już zdecydowanie lepiej. Znów rozpoczęły od kilkupunktowego prowadzenia. Tym razem jednak nie pozwoliły się dogonić i w szybkim tempie zdobywały przewagę. Bardzo dobrze na skrzydłach grały Weronika Szlagowska i Gabriela Orvosova, które atakowały ze świetną skutecznością. W efekcie BKS BOSTIK Bielsko-Biała przejął całkowitą kontrolę nad wydarzeniami na boisku i wygrał seta do 12.
Trzecia partia była najbardziej wyrównana. Przez długi czas trwało „przeciąganie liny”. Wreszcie od stanu 15:16 piąty bieg wrzuciły gospodynie. Po bloku wracającej do pierwszego składu Martyny Świrad na tablicy wyników był remis po 16. Wówczas na zagrywkę weszła Weronika Szlagowska, a BKS BOSTIK Bielsko-Biała zdobył kolejne siedem punktów i wyszedł na prowadzenie 23:16. Chwilę później gospodynie cieszyły się ze zwycięstwa 25:17.
Sytuacja odwróciła się w czwartej partii, w której lepiej radziły sobie opolanki. Kiedy po ataku Vivian Pellegrino było 15:9 dla UNI Opole wydawało się, że wszystko zmierza do czwartego tiebreaka z rzędu w hali pod Dębowcem. Tymczasem bielszczanki znów popisały się serią punktową. Tym razem poprawiły wynik z trzeciego seta i zdobyły dziewięć punktów z rzędu przy zagrywce Gabrieli Orvosovej. Opolanki rzuciły się do odrabiania strat i były tego bliskie. Na tablicy wyników było nawet 22:21, ale wówczas trener Bartłomiej Piekarczyk zdecydował się na sprawdzenie akcji. Okazało się, że było to świetne posunięcie, bo sędziowie przyznali punkt gospodyniom, a wynik zmienił się na 23:20. Kilka chwil później zespół z Opola znów złapał kontakt (22:23). Błąd na zagrywce popełniła jednak Kinga Stronias, a Aleksandra Kazała przełamała zagrywką palce Ady Adamek i BKS BOSTIK Bielsko-Biała mógł cieszyć się z wygranej 25:22 i całego meczu 3:1.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała – UNI Opole 3:1 (21:25, 25:12, 25:17, 25:22)
MVP: Gabriela Orvosova (BKS BOSTIK)
BKS BOSTIK: Kazała, Polak, Pierzchała, Świrad, Orvosova, Szlagowska, Drabek (libero), Mazur (libero) oraz Borowczak, Chmielewska, Bartkowska
UNI: Orzyłowska, Stronias, Pellegrino, Pamuła, Makarowska, Bączyńska, Adamek (libero) oraz Bidias, Wołodko
BKS Stal Bielsko-Biała Biuro Prasowe
zdjęcie: źródło informacji
przesłano: 04.02.2022
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj