| Źródło: PZHL Biuro Prasowe
„To już inna Cracovia". Przed pierwszym meczem półfinałowym GKS Tychy – Comarch Cracovia
Tyszanie długo czekali na swojego rywala, w ćwierćfinale wygrali z Ciarko STS Sanok wszystkie spotkania. - Przeszliśmy do kolejnej rundy, wygrywając cztery mecze, ale musieliśmy wylać sporo potu, aby w nich zwyciężyć – mówił Krzysztof Majkowski, trener GKS Tychy.
- Nie określiłbym naszej drużyny jako czarnego konia rozgrywek. Nie patrzę też w przyszłość, z kim możemy zagrać później. Chcemy przygotować się do czwartkowego spotkania, a reszta nas nie interesuje – podkreślał Rohaček.
Wszystkie konfrontacje tysko-krakowskie w tym sezonie zakończyły się wygranymi mistrzów Polski. - Nie porównałbym przeszłych czterech meczów do tych, które nas czekają, bo Cracovia mocno przebudowała drużynę. Przeanalizowaliśmy ostatnie mecze rywala i na tym się skupiliśmy – przyznał trener tyskiej drużyny. Wielu hokeistów jest przesądnych, ale Jarosław Rzeszutko gra z numerem trzynastym. - Jak grałem pierwszy raz w życiu, spóźniłem się i dostałem trzynastkę, zostało tak do teraz - żartował hokeista GKS. - Większość zawodników ma rytuały przedmeczowe, ale nie mogę zdradzić jakie, bo wtedy straciłyby swoją moc – dodawał z uśmiechem Rzeszutko.
Partnerem fazy play-off hokejowych rozgrywek o Mistrzostwo Polski w sezonie 2020/2021 jest Województwo Śląskie.
Mecze odbywają się bez udziału widzów, ale spotkania półfinałowe fazy play-off kibice będą mogli zobaczyć na żywo na stronie: polskihokej.tv
PZHL Biuro Prasowe
foto: PZHL Biuro Prasowe
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj