| Źródło: NEWSERIA
Joanna Horodyńska: Polki są bacznymi obserwatorkami mody. Nie zawsze wybierają z niej jednak to, co dla nich właściwe
Joanna Horodyńska od 2009 roku prowadzi na antenie stacji Polsat Café program „Gwiazdy na dywaniku”. Wraz z obecnym współgospodarzem magazynu Tomaszem Jacykowem ocenia stylizacje, w jakich gwiazdy pokazują się na imprezach show-biznesowych. Stylistka twierdzi, że praca w kobiecej telewizji to fantastyczny okres w jej życiu.
– Czuję, że ten czas minął, ale my jesteśmy tutaj i teraz, to jest właściwe miejsce, więc to pokazuje chyba, że miałam szczęście, żeby móc tutaj być – mówi Joanna Horodyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Stylistka twierdzi, że niewiele się zmieniła w ciągu minionych 10 lat. Zawsze była jedną z najbardziej charakterystycznych polskich gwiazd – na ten wizerunek wpływała nie tylko śmiałość w wygłaszaniu krytycznych opinii, lecz przede wszystkim zamiłowanie do odważnych, niekiedy nawet kontrowersyjnych stylizacji. Szalony styl ubierania do dziś pozostaje jej cechą rozpoznawczą.
– Natomiast wydaje mi się, że dzisiaj jestem bardziej świadoma siebie, czyli już nie wybieram tego wszystkiego, tylko wybieram to coś – mówi Joanna Horodyńska.
Stylistce nigdy nie brakowało odwagi w wyrażaniu siebie poprzez strój. Jej zdaniem większość Polek nie ma tej śmiałości i choć bacznie obserwuje modę, nie potrafi wybierać z niej trendów odpowiednich dla siebie. Gwiazda zgadza się, że obserwacja to dobra droga – tylko w ten sposób można bowiem poznać nowości. Powinno się ją jednak traktować jako źródło inspiracji, a nie formę kopiowania stylu innych kobiet.
– Na razie Polki dużo obserwują, a z tym wyciąganiem to bywa różnie, więc jeszcze czekam na ten moment, w którym rzeczywiście weźmiemy to, w czym będziemy wyglądały fantastycznie, czyli tej świadomości, żebyśmy to otworzyły – mówi Joanna Horodyńska.
Gwiazda uważa, że Polki mają wyczucie stylu, jest ono jednak zablokowane przez czynniki zewnętrzne. Kobiety boją się opinii koleżanek, czują, że pod względem stylu ubierania nie powinny się wyróżniać spośród innych kobiet.
– My nie słuchamy w ogóle siebie, niekoniecznie te rzeczy, które mamy na sobie, nam się podobają, tylko po prostu inni je mają, a ja bym chciała, żebyśmy siebie słuchały jednak – mówi Joanna Horodyńska.
Opublikowano: 07.12.2018
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj