Fajerwerkowy szał - każdy kilka takich odpalał

Sylwestrowa noc przełomu kalendarzowych lat - już od początku grudnia kwitnie handlem fajerwerkami - tymi legalnymi z atestami bezpieczeństwa - chociaż nie ma nigdy pewności, że "coś pójdzie nie tak" - ale także tymi importowanymi różnymi kanałami przemytu - bez polskich atestów bezpieczeństwa. Wszystkie są poniekąd materiałami pirotechnicznymi bardzo mocno zagrażającymi zdrowiu lub życiu w niepowołanych do odpalania rękach. 

Owszem każdy może odpalić ładunki pirotechniczne dopuszczone do obrotu handlowego - ale już nie każdy potrafi zapewnić warunki bezpieczeństwa sobie i gapiom towarzyszącym bardzo często beztrosko, jak "strzelają".

Punkty sprzedaży detalicznej od kilkunastu dni wyrastają, jak grzyby po deszczu. Sklepy dyskontowe, małe sklepiki osiedlowe a nawet straganiarze - nie marnują szansy zarobienia pod sam koniec roku na łatwo sprzedającym się towarze. 

Handlowcy nie muszą znać się na pirotechnice i nie są zobowiązani przepisami do troski o to, co dzieje się dalej ze sprzedawanym towarem - jeżeli tylko zakupili fajerwerki z hurtowni posiadającej odpowiednie uprawnienia do obrotu materiałami pirotechnicznymi - to wszystko wydaje się w porządku. Tutaj nie można ujmować praw handlowcom. - Ale istnieje szansa na poprawę bezpieczeństwa używania fajerwerków. - Wystarczyłoby ustawą wprowadzić obowiązek uzyskania pozwolenia na odpalanie takich materiałów w miejscach publicznych ale także na terenie prywatnym - poprzez przeszkolenie - które według zaprzyjaźnionego sapera - można byłoby powierzyć Lidze Ochrony Kraju - gdzie szkolenia w różnych dziedzinach są na porządku dziennym. - Dlaczego więc nie można wprowadzić obowiązkowego posiadania certyfikatu szkolenia pirotechnicznego - ważnego chociażby lat pięć. 

Materiały pirotechniczne oparte o materiały łatwopalne a nawet wybuchowe substancje - nie powinny mimo wszystko dostawać się do rąk dorosłych a nawet dzieci - nie mających pojęcia o fizyce i chemii takich produktów. A powszechnie trafiają do osób borykających się w podstawami matematyki i przedmiotów ścisłych. To nie fantazja - to realne zagrożenia niosące za sobą niebezpieczeństwo społeczne. 

A więc - handlowcom dać możliwość handlowania - ale po uzyskaniu odpowiedniego certyfikatu bezpieczeństwa przechowywania i wprowadzania do obrotu takich towarów handlowych. Natomiast kupno ograniczyć do osób posiadających przeszkolenie z bezpieczeństwa użytkowania takich materiałów pirotechnicznych. - Biurokracja? - A zdrowie i życie ludzkie nie jest warte tej biurokracji?

Istotnym jest zapewnienie spokoju osobom będącym w bardzo zaawansowanym wieku - tym wszystkim osamotnionym seniorom, tym wszystkim z migrenami i bólami głowy. Ważne jest opamiętanie się i nie strzelanie w sąsiedztwie szpitali - gdzie nie ma przyzwolenia na huk i hałas - bo tam pacjenci oczekują na spokój i odpoczynek. Troska o spokój naszych najbliższych - o bezpieczeństwo dzieci ale także dorosłych - zwłaszcza tych z upośledzeniami - to priorytet każdego z nas - kto zdaje sobie sprawę z uroku fajerwerków ale także zagrożeń, jakie niosą. 

Innym problemem związanym ze stosowaniem masowo fajerwerków - jest ochrona zwierząt domowych, hodowlanych ale także dzikich ptaków żyjących w bezpośrednim sąsiedztwie osiedli ludzkich. 

Szkody powodowane masowym wystrzeliwaniem w powietrze setek a nawet tysięcy fajerwerków w noc sylwestrową - trudno policzyć - ofiarami padają przede wszystkim ptaki, które tak, jak teraz podczas ciepłej aury nie zasypiają i nie siedzą pokątnie - ale latają - tym bardziej ptaki polujące nocą - a takich nadal nie brakuje w naszych górskich terenach. 

Handel ucywilizowany materiałami pirotechnicznymi daje pewien dystans do tego, co dzieje się na przykład podczas działań wojennych podejmowanych przez wojsko. Od kilku dekad - strzelanie jest tak powszechne, że wiele samorządów postanowiło ograniczać uchwałami działania "piromanów" bez opamiętania. Chwalebne to decyzje w ochronie domowych i przydomowych kotów i psów ale także tych dziko żyjących na osiedlach i w sąsiedztwie naszych domostw. - Jednak żaden samorząd, żadna uchwała nie ograniczy ludzkiej głupoty - więc każdy według swego uznania - strzela lub nie. 

Samo odpalanie fajerwerków jest czynnością - kiedy bardzo często dochodzi do wypadków skutkujących poparzeniami a nawet koniecznością interwencji chirurgicznych, okulistycznych albo laryngologicznych - to poważne i realne zagrożenia. Małe dzieci powinniśmy szczególnie chronić przed chęcią odpalania osobiście. To wręcz niedopuszczalne. 

W powiecie suskim, w miastach i gminach powiatu suskiego - nie brakuje atrakcji - podsycanie ich fajerwerkami niech będzie bardzo mądrze przemyślane. 

Wszystkim handlowcom i konsumentom - redakcja suskiDlaWas.info życzy umiarkowania w ryzyku, jakie niosą ze sobą fajerwerki. Nie bądźcie chciwi na zarobek i nie bądźcie łakomi na chwilę podniecenia związanego z odpaleniem fajerwerków - to przyjemne uczucie - może być doznawane w czasie korzystania z fajerwerków w bardzo podwyższonym środowisku bezpieczeństwa. 

Warto także sięgnąć do lektury komunikatu policyjnego zamieszczonego na portalu wcześniej pod linkiem:

https://suski.dlawas.info/wiadomosci/bezpiecznie-i-rozsadnie-z-fajerwerkam-w-powiecie-suskim/cid,10367,a


autor: suskiDlaWas.info

Napisz komentarz

Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj

---

Jak chcesz się przedstawić?