Kobieta ma płacić 130 tys. zł za wywóz ze swej działki niebezpiecznych odpadów, o których nie wiedziała, że są tam składowane. Zgodnie z prawem zakłada się, że właściciel nieruchomości jest posiadaczem odpadów, wobec czego ma obowiązek ich usunięcia. Rzecznik Praw Obywatelskich zaskarżył decyzję burmistrza o nakazie usunięcia tych odpadów jako wydaną z naruszeniem przepisów Kobieta nie była posiadaczem opadów, a akt oskarżenia za ich składowanie skierowano przeciw innej osobie. AKTUALIZACJA: 6 lutego 2024 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zaskarżoną decyzję (sygn. akt II SA/Bd 504/23). W wyroku podkreślił, że mimo wiedzy o toczącym się postępowaniu karnym, organ nie przeprowadził dowodu z akt tego postępowania, a tym samym nie dokonał wszystkich, niezbędnych dla wyjaśnienia okoliczności sprawy ustaleń. Nieuwzględnienie przez organ powyższych okoliczności stanowi o rażącym naruszeniu przez organ zasady prawdy obiektywnej i zasady uwzględniania interesu społecznego i słusznego interesu obywateli. Organ naruszył też również zasadę zaufania do organów władzy publicznej i obowiązek zebrania i rozpatrzenia całego materiału dowodowego w sposób wyczerpujący, a także zasadę informowania stron