Turysta

Oceniono 2 raz(y) 2

Zawsze wracajac z lasu biorę bardzo intensywny prysznic. Tylko raz w tym roku dopadł mnie kleszcz. Dużo chodzę po szlakach leśnych i nie spotkałem jeleniowatych.

Kamil

Oceniono 5 raz(y) 5

Nad wodami tego sk.......jest bez liku. Mimo, że miałem wodory to wgryzl mi się w udo.

,kaktus

Oceniono 8 raz(y) 8

W ogrodach jeleni nie ma a ile tego robactwa jest. Jakbym nie pilnował mojego reksa to by już go kleszcze dawno skończyły.

Grzybiarz

Oceniono 8 raz(y) 8

Najwięcej kleszczy jest przy strumykach, sadzawkach wodnych gdzie rośnie bujna paproć. Jest ich miliony w tych paprociach i trzeba uważać bo nie ma takiej dzianiny przez którą by nie dostał się do ciała.