Wiele osób sięga po alkohol, żeby poprawić sobie nastrój. „To pułapka” – podkreśla dr Bohdan Woronowicz, psychiatra od lat zajmujący się terapią uzależnień. Leczył wielu pacjentów, którzy „podnosili” sobie nastrój alkoholem, a skończyli jako uzależnieni od tej substancji. Alkohol i depresja idą w parze.