| Źródło: Wirtualna Polska / instytut.com.pl
Zabójca Pawła Adamowicza miał schizofrenię paranoidalną, niedawno odstawił leki
Podejrzany przez większość swojego życia utrzymywał się z pieniędzy matki. I dzięki jej wsparciu. – Podczas przesłuchania matka scharakteryzowała syna jako niedojrzałego emocjonalnie – mówi informator WP. I jak opowiadała, w przeszłości często grywał w brutalne gry komputerowe. W młodości był leczony w Poradni Zdrowia Psychicznego – Jednak z biegiem czasu przestał chodzić na terapię, nie chciał uczestniczyć w spotkaniach – opowiada WP śledczy.
- Został skazany za to, że w dniu 8 maja 2013 roku w Gdańsku zaatakował oddział SKOK Piast i ukradł 2580 zł; w dniu 15 maja 2013 r. w Gdańsku posługując się bronią palną w postaci rewolweru alarmowego zaatakował SKOK Stefczyka i ukradł 6000 zł; w dniu 31 maja w Gdańsku zaatakował ponownie SKOK Stefczyka i ukradł 4000 zł; w dniu 12 czerwca 2013 roku w Gdańsku zaatakował oddział Credit Agricole i ukradł ponad 2500 zł. Ataki te doprowadziły pracowników oddziałów banków do rozstroju zdrowia typu depresyjno – lękowego – mówi Wirtualnej Polsce jeden ze śledczych znających kulisy sprawy.
– Po tym, jak jego stan psychiczny uległ pogorszeniu skierowano go do Oddziału Psychiatrii Sądowej w Areszcie Śledczym w Szczecinie. Przebywał tam w okresie luty – kwiecień 2016 r. – mówi źródło WP. W trakcie pobytu w Ośrodku w Szczecinie rozpoznano schizofrenię paranoidalną, zastosowano leczenie farmakologiczne oraz terapię. – Po uzyskaniu poprawy Stefan W. został skierowany do leczenia ambulatoryjnego. Po kilku miesiącach odmówił przyjmowania leków, ale według lekarzy, był w dobrym stanie psychicznym – mówi WP jeden ze śledczych.
Wirtualna Polska
*fragment informacji
grafika tytułowa: pixabay.com
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj