Kontynuowane z roku na rok uroczystości w Wysokiej w gminie Jordanów - w powiecie suskim związane z obchodami bitwy o Wysoką sprawiają, że miejsce obrasta legendą nie mniejszą niż inne wielkie miejsca pamięci narodowej. Cud pamięci lokalnej i narodowej oparty o pracę setek a może nawet tysięcy osób zaangażowanych w organizację oprawy historycznej, religijnej oraz społeczny przekaz skierowany do Polaków i całego świata, który doświadczył totalitaryzmu niemieckiego, faszyzmu i komunizmu. W Wysokiej koło Jordanowa w Małopolsce historia maluje się kwiatami i niepowtarzalną atmosferą panującą w związku z obecnością szanowanych przez cały naród polski obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej. Takimi są syn i wnuczka generała Stanisława Maczka.
| Źródło: suskiDlaWas.info
W Wysokiej k. Jordanowa odbyły się uroczystości 80. rocznicy napaści niemieckiej na Polskę z hołdem ofiarom bitwy 1-3 września 1939 roku
*ARTYKUŁ CZĘŚCIOWO SPONSOROWANY
Około godziny 11:30 w niedzielę 1 września - na placu pod remizą Stowarzyszenia OSP w Wysokiej k. Jordanowa zebrało się kilkaset osób, aby przejść wspólnie do kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny w Wysokiej. To, moment przed uroczystościami świeckimi i religijnymi pod pomnikiem na cmentarzu wojennym - kiedy, można jeszcze dyskutować nad historią tego miejsca i losem ludzi, którym nie było dane spokojnie spać.
Około godziny 11:30 w niedzielę 1 września - na placu pod remizą Stowarzyszenia OSP w Wysokiej k. Jordanowa zebrało się kilkaset osób, aby przejść wspólnie do kościoła pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny w Wysokiej. To, moment przed uroczystościami świeckimi i religijnymi pod pomnikiem na cmentarzu wojennym - kiedy, można jeszcze dyskutować nad historią tego miejsca i losem ludzi, którym nie było dane spokojnie spać.
Bardzo cenna młodzież. Uosobienie bohaterów kampanii wrześniowej - kiedy, ojcowie szli na front a dzieci dzierżyły obowiązki i honory domu. Wychowanie przez patriotyzm, wychowanie przez poszanowanie wartości narodowych, wartości religijnych, wartości ludowych - jest skarbem samym w sobie - bo, nic tak nie buduje nadziei, jak widok młodych osób, którym historia jest przyjacielem.
Jeszcze kilka słów, jeszcze moment refleksji - mądrości nigdy za wiele. Wójt gminy Jordanów Artur Kudzia w rozmowie z ojcem bernardynem Andrzejem Szczyptą - misjonarzem ludowym, którego rozważania nad wielkością miłości bożej oraz kruchością człowieczego losu mogą stanowić drogowskaz życia zarówno religijnego, jak również świeckiej praktyki opartej o etykę katolicką.
Zapraszam do odsłuchania wypowiedzi uczestników tej uroczystości - gdyż, nie sposób odwzorować tych emocji i przesłania, jakie niosą słowa. - To, niepowtarzalne chwile - sercem dyktowane na żywo patriotyczne myśli w słowa zamieniane. To, uczucie wspomnień, ten świat prawdziwej historii, która - nie może być zapomniana. Miejsce szczególne w powiecie suskim - ziemia uświęcona krwią bohaterów walki o Ojczyznę, o domy i rodziny polskie. Trudno opisać to, co jest opisane przez historyków - jednak, ubywa świadków tamtych dni a przybywa dzieci i młodzieży, którym do świadomości musimy przekazać wartości najcenniejsze - patriotyczne. Musimy przekazać im historię prawdziwą, aby kontynuowali pieczę nad tym, co jest dla nas bezcenne.
Pod pomnikiem ofiar bitwy niemiecko-polskiej kampanii wrześniowej roku 1939 zebrało się tak wielu szacownych gości, że trudno wszystkich wymienić. Warto jednak popatrzeć na te twarze, które w życiu codziennym są nam drogowskazem, przewodnikiem życia publicznego i rodzinnego. - To, ludzie pełniący stanowiska w strukturach urzędowych, senatorskich i sejmowych Rzeczypospolitej Polskiej, Małopolski, powiatu suskiego i gminy Jordanów. To, przedstawiciele Wojska Polskiego z jego korpusami, to także przedstawiciele Państwowej Straży Pożarnej oraz Policji. Ale, stanęli pod pomnikiem w hołdzie także przedstawiciele środowisk kombatanckich, stowarzyszeń i fundacji. Wiązanki i wieńce kwiatowe składane pod pomnikiem - to, nie tylko hołd i pamięć ale przesłanie idące na cały świat - bo, bitwa o Wysoką jest bitwą nie mniej ważną niż największe bitwy II Wojny Światowej. Te kwiaty, te barwy narodowe są tak silną mową, że Westerplatte, że Warszawa, Wieluń oraz inne miejsca II Rzeczypospolitej Polskiej roku 1939 - tworzą jedną i jedyną Polskę.
Przedstawiciele samorządu gminy Jordanów oraz powiatu suskiego - to, siła polityczna i ideologiczna, która biorąc udział w takich uroczystościach daje przykład - ale, także wzmacnia poczucie więzi społecznych pomiędzy historią społeczeństwa a teraźniejszością pisaną już w Unii Europejskiej, gdzie dawni wrogowie występują dzisiaj pod jedną flagą a także w strukturach NATO - gdzie, pod wspólną flagą skupiają się obecne interesy militarne zarówno Niemiec, jak i Polski. - To, ważne - aby, pamiętać i nie zapominać tego, do czego byli zdolni Niemcy wobec narodu polskiego i wielu innych narodów świata. - Naszym sumieniem jest przekazywać z pokolenia na pokolenie, że ludzie ludziom zgotowali ten los - ale, musimy także dążyć do tworzenia nowej jakości życia publicznego w strukturach UE i NATO - co, według MON udaje się pogodzić. - Historia naszej cywilizacji dowodzi jednak, że nawet najbardziej spokojne czasy potrafią przerodzić się w totalitarny konflikt zbrojny. - Stąd, krzewienie pamięci jest cechą narodową, jakiej nam Polakom nie trzeba koniecznie wmawiać - chociaż, patriotyzm swoje a życie pokazuje bardzo często swoje - wcale, nie koniecznie tak bardzo patriotyczne, o czym donoszą instytucje Rzeczypospolitej Polskiej. - Cieszą honory, wieńce i wiązanki - oby, ta krew przelana za Wysoką, za Ojczyznę w Kampanii Wrześniowej, oraz w czasie całej okupacji Polski - nie była krwią zmarnowaną. - My, górale wiemy doskonale, że nie możemy zapominać o heroicznych czynach naszych przodków, którzy byli uciemiężeni wiele razy, którzy emigrowali za ocean w poszukiwaniu wolności i pracy, swobody i bezpieczeństwa. - To, nas Niemcy mordowali i nam palili domy, plądrowali magazyny i uprowadzali dzieci, kobiety i mężczyzn. To, oni - Niemcy dopuścili się bestialstwa na bezbronnej ludności wsi Wysoka k. Jordanowa i tysięcy innych miejscowości Rzeczypospolitej Polskiej od września 1939 roku - aż, do hańbiących traktatów pokojowych, jakimi oszpecili nas przywódcy ZSRR, USA i Wielkiej Brytanii.
Hołd, oddawany przez przedstawicieli Lasów Państwowych - jest niezmiernie ważnym akcentem - bo, chociaż wówczas Wysoka k. Jordanowa otoczona była lasami prywatnymi - to, lasy były miejscem, gdzie można było się schronić chociaż na trochę czasu. Lasy nam dają tak wiele, że bez pracowników Lasów Państwowych trudno dzisiaj sobie wyobrazić żołnierskie życie.
To, oni - profesor Andrzej Maczek (syn gen. St. Maczka) oraz Karolina Maczek-Skillen (wnuczka gen. St. Maczka) w imieniu generała Stanisława Maczka, który zmarł 11 grudnia 1994 r. w Edynburgu, pochowanego na cmentarzu wojennym w Bredzie - w Holandii - oddali cześć i chwałę ofiarom - jako, goście honorowi uroczystości.
Wielu, a nawet bardzo wielu składających wiązanki i wieńce - a wszyscy skupieni nad losem ofiar i bohaterskiej postawie ówczesnej ludności Wysokiej k. Jordanowa. Takie uroczystości wskazują nam kierunek patriotyzmu. Organizatorzy nie szczędzili środków i pracy, aby to wydarzenie w 80. rocznicę miało właściwą oprawę. Wójt gminy Jordanów, starosta suski oraz współorganizatorzy: GOKSiP w Jordanowie pod kierownictwem mgr Gabrieli Korbel z zespołem pracowników, Stowarzyszenie Kawaleria z Toporzyska, Stowarzyszenie OSP w Wysokiej, Stowarzyszenie KGW w Wysokiej, Szkoła Podstawowa w Wysokiej, oraz Stowarzyszenie Historii Spytkowic stanęli na wysokości zadania - widać i słychać - to było - po prowadzonych przez uczestników dialogach. Udane wydarzenie oparte o trud i znój w dążeniu do perfekcji.
Przedstawiciele Policji towarzyszą każdej uroczystości o charakterze historycznym w naszym powiecie. - To, oni piastują spuściznę po tych policjantach II Rzeczypospolitej Polskiej, którym okupanci odbierali życie - zwłaszcza okupanci sowieccy pod sztandarami ZSRR. Ale, przecież także Niemcy dali się mocno we znaki polskim policjantom wspierającym polskich żołnierzy w Kampanii Wrześniowej.
Za policjantami - kwiaty złożyli delegaci Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej - bez których pracy i heroizmu wiele ludzkich istnień nie ma szans w sytuacjach żywiołowych. Ale, wówczas we wrześniu 1939 roku - strażacy ochotnicy odgrywali strategiczną rolę. - Dzisiaj jednak w czasie pokoju - Państwowa Straż Pożarna jest tą służbą, której nie sposób pominąć w honorowaniu zasług dla społeczeństwa.
Kwiaty, kwiaty, i jeszcze raz kwiaty oraz znicze płonące ogniem pamięci. Taki sam ogień we wrześniu 1939 roku niszczył domy i dorobek narodu polskiego - ale, tamten ogień był rozpowszechniany przez niemieckich okupantów, którzy pragnęli tego, co było od wieków nasze i pragnęli naszego poddaństwa. - Nie udało się Niemcom, nie udało się sowieckiemu okupantowi. "Jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy".
Miejsce, szczególnej troski lokalnej społeczności - ale, także obowiązek Rzeczypospolitej Polskiej wobec ofiar bitwy o Wysoką k. Jordanowa. - Jeden dzień - to, za mało - musimy dźwigać ten hołd każdego dnia - aby, zadziwić cały świat światłością honoru i odwagi tych, którzy nie cofnęli się przed niemieckim najeźdźcą.
CMENTARZ WOJENNY ŻOŁNIERZY WOJSKA POLSKIEGO Z 1939 ROKU W WYSOKIEJ - to miejsce, które nie może być omijane obojętnie. My, naród polski, my górale - mamy moralny i obywatelski obowiązek troski o to miejsce każdego dnia. - Dajmy świadectwo patriotyzmu. Wspieramy stowarzyszenia, wspieramy fundacje, wspieramy chorych i potrzebujących - wspierajmy więc ojca bernardyna Andrzeja Szczyptę i parafię rzymskokatolicką pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny w Wysokiej - aby, zarówno cmentarz wojenny, jak też pomnik były pod właściwą i stałą opieką zarówno władz gminnych i powiatowych, jak też kościelnych. Tym bardziej - mając świadomość o tym, że cmentarze wojenny potrzebują większej opieki. Uroczystości - te, piękne raz w roku pierwszego września - w okresie historycznych wydarzeń związanych z niesamowitym terrorem na Polakach i Polsce ze strony Niemiec i Niemców, którym polityczni przywódcy pod kierownictwem hitlerowskiej ideologii zabrakło człowieczeństwa - są naszą narodową lekturą w każdych mediach - powinniśmy nimi się chwalić przed wszystkimi gośćmi z zagranicy, a zwłaszcza przed Niemcami, którzy nadal bardzo często traktują naród polski jako gorszą kategorię ludzi. - Nie dajmy się poniżać - bo, nie my Niemcom - ale, Niemcy nam Polakom wyrządzili ogrom krzywd i szkód.
Wójt gminy Jordanów Artur Kudzia pomimo nabierania dopiero szlifów samorządowych - posiadający dobre wychowanie wyniesione z domu rodzinnego, człowiek nie wstydzący się swojej wiary religijnej - ale, także twardo stąpający po tej ziemi urzędnik gminny dobiera sobie właściwych współpracowników - wierząc zapewne, że samodyscyplina - ale, również człowieczeństwo wobec praw mieszkańców gminy Jordanów - także tych, którym niemiecki terror sprawił tragiczne przeżycia a nawet śmierć w boju o polskość, o Ojczyznę - bierze na siebie z całą powagą kontynuowanie opieki nad tym miejscem szczególnym w gminie Jordanów. Mandat zaufania społecznego jest mandatem szczególnym - bo, danym od bardzo często zwykłych ludzi, którzy wierzą, że nigdy przeciwko ich interesom - ale, zawsze w ich interesie będzie sprawowała władzę samorządową osoba, której zaufali.
Niezmiernie wielki zaszczyt podać ramię profesorowi Andrzejowi Maczkowi. Góralka z Makowa Podhalańskiego i wybitna osobowość oparta o ramię góralki, której to osobowości korzenie są bardzo bliskie mojemu sercu - bo, mam to szczęście posiłkować się w życiu mężczyzną o korzeniach bardzo zbliżonych z pochodzenia rodzinie gen. Stanisława Maczka. To, wielki zaszczyt w tak wiekopomnej chwili.
Godność i powaga tego miejsca, a jednocześnie okazjonalność potęgują pragnienie zachowanie dla potomnych tego, co najcenniejsze - czyli, życzliwość ludzi posiadających dorobek naukowy - ale, także życiowe doświadczenie mądrości, o jaką warto zabiegać chociażby w takich okolicznościach - kiedy, stoimy pod pomnikiem ofiar niemieckiego bestialstwa i zwyrodnienia. - Nie zapomnijmy tamtych dni...
Dziękuję wszystkim osobom, które ustawiły się do fotografii - bo, cenna to chwila, o jakiej będą rozprawiały przyszłe pokolenia.
Zanim przejdę do oprawy całego wydarzenia - polecam czytelnikom portalu lekturę /przekierowanie/ Zbigniew Szydelski "LOSY TRZECH POLSKICH ŻOŁNIERZY gen. St. MACZKA" >> - bowiem - tylko zgłębianie dokumentów, prawdziwej historii - przybliża nas do prawdy absolutnej.
A teraz - już, chwila dla wspaniałej kawalerii, jaką mamy w powiecie suskim i gminie Jordanów ale także reprezentujących nas w Polsce - czyli, Stowarzyszenie KAWALERIA - lepiej znani, jako Szwadron Toporzysko, którzy są spadkobiercami Pułku 3 Strzelców Konnych im. Hetmana Polnego Koronnego Stefana Czarnieckiego. - Z podziwem można na nich patrzeć całymi godzinami. To, już nie tylko jazda konna - ale, kunszt w najwyższym stopniu. Jesteśmy narodem bardzo mocno przywiązanym do koni a historia oręża polskiego jest historią współpracy ludzi i koni. Przepiękna oprawa uroczystości, jakie zagościły kolejny raz do Wysokiej k. Jordanowa.
opracowanie własne: suskiDlaWas.info
zdjęcia i filmy: F.U.H. Maria M. Maria Moczydlak suskiDlaWas.info
ostatnia aktualizacja: 02.09.2022
POLECANE Uroczyste odsłonięcie pomnika "Łupaszki" w Osielcu >>
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj