14.07.2020 14:00 | Źródło: bip.malopolska.pl/ummakowpodhalanski / suskiDlaWas.info

Oświadczenie majątkowe emerytowanej już Haliny Anny Rejowskiej Budzoń - byłej dyrektorki Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim

Realizując oczekiwania czytelników oraz prawo wynikające z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 11 maja 2007 r. I CSK 47/07 oraz Ustawy Prawo prasowe a także wyroku Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2000 r., sygn. akt III RN 64/00 - dzisiaj publikowane jest oświadczenie majątkowe Haliny Anny Rejowskiej Budzoń z informacjami ogólnodostępnymi z zakresu życia publicznego oraz komentarzem prasowym. (RedNacz)

Animatorka życia publicznego finansowanego ze środków publicznych. Wieloletnia dyrektorka Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim. "Szara eminencja" kultury i relaksu w gminie - przez wiele lat robiła co chciała i jak chciała - bo żadna prasa i społeczeństwo nie interesowali się, jak zarządza finansami, jak wyglądają dokumenty, które podpisuje realizując umowy z osobami i firmami w ramach dzieła lub zlecenia. - Wszystko niby jawne a jednak tajne - jak umowa z Kurpisz Impresariat. - Na czyje życzenie zorganizowała ten koncert w roku 2019 i komu był dedykowany ten koncert, którego koszty zostały uznane za niejawne w jawnym budżecie samorządowym? Halina Rejowska - transparentność poddawana kontroli społecznej i prasowej w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej i społecznej. - Wydawanie lekką ręką środków publicznych musi być zawsze pod kontrolą prasową i społeczną - bo RIO, NIK lub inne organa państwa nie zawsze mają w rocznym planie pilnowanie w gminach finansów publicznych albo robią to z opóźnieniem.

Zgodnie z art. 24h ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst jednolity Dz. U. 2001 Nr 142, poz. 1591 ze zmian.) osoby pełniące funkcje publiczne zostały zobowiązane do złożenia w terminie do 30 kwietnia każdego roku oświadczeń o swoim stanie majątkowym (dalej: oświadczeń majątkowych).

DOKUMENT DO POBRANIA POPRZEZ BIULETYN INFORMACJI PUBLICZNEJ WRAZ Z POPRZEDNIMI OŚWIADCZENIAMI MAJĄTKOWYMI Halina Rejowska >>;

Halina Rejowska - pełniąc stanowisko dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim była odpowiedzialna za organizację Dni Ziemi Makowskiej w roku 2019 - wówczas zorganizowała koncert zespołu SŁAWOMIR realizując umowę z firmą Kurpisz Impresariat - którą utajniła i nie wskazała wartości umowy, którą określiła jako niejawną! Uznała się za orzekającą i przesłała do redakcji orzeczenie w tej sprawie - poczuła się sędzią i zaczęła orzekać będąc zaledwie na stanowisku dyrektora miejskiej biblioteki publicznej. O sprawie na portalu prasowym było pisane pod tytułem: Jaki jest rzeczywisty koszt występu SŁAWOMIRA podczas Dni Ziemi Makowskiej?. Halina Rejowska nie ma uprawnień do orzekania w żadnej sprawie - więc sprawa jest otwarta i będzie kontynuowana - bo być może Halina Rejowska nadużyła uprawnień na stanowisku dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim a pomagał jej w tym prawdopodobnie burmistrz Paweł Sala. Tak więc ten wątek nie jest zamknięty i będzie więcej działań prasy w tej sprawie.

Społeczeństwo ma bowiem prawo wiedzieć, jak Halina Rejowska wydatkowała środki publiczne i jak zdołała zaoszczędzić na emeryturę pracując w sektorze finansów publicznych.

Ile z tych 58 400,00 PLN trafiło do Kurpisz Impresariat za koncert zespołu SŁAWOMIR w Makowie Podhalańskim - gdzie sam koncert był z playbacku? Rozrzutność Haliny Rejowskiej na stanowisku dyrektorskim? To jest nadal do sprawdzenia i opublikowania - i będzie! - Nie przeszkodzi temu Halina Rejowska, która zrobiła wszystko będąc jeszcze dyrektorem - ale zapomniała, że prasa ale też organa ścigania takie sprawy mają czas sprawdzać przez kilka lat po zarejestrowaniu transakcji finansowej.

Informacja na temat czytelnictwa i zakupu nowości wydawniczych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Makowie Podhalańskim. Na ile rzetelnie prowadzona była gospodarka finansami przez Halinę Rejowską na stanowisku dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalański - jest czas sprawdzić. Przejście na emeryturę nie zwalania z odpowiedzialności karnej w przypadku ujawnienia nieprawidłowości w najbliższym czasie.

Podobnie, jak to było w tym przypadku: Czy były Zarząd Powiatu Suskiego odpowie karnie przed sądem za dopuszczenie się przestępstwa nadużycia zaufania? - społeczeństwo ma czas na sprawdzenie działalności Haliny Rejowskiej na stanowisku finansowanym ze środków publicznych, na którym poczuła się także sędzią we własnej sprawie. Pomyłka! Halina Rejowska nie może być sędzią we własnej sprawie - a prawo jest prawem. W tej kwestii trwają czynności sprawdzające - będzie jeszcze wgląd w dokumenty na podstawie uprawnień, których Halina Rejowska nie uszanowała i nie potraktowała praw prasy i praw społeczeństwa poważnie i odpowiedzialnie. - Pomyliła się Halina Rejowska w swoich zapędach egocentrycznej władzy w tym samorządzie gminnym, w którym czerpała przez wiele lat korzyści jako dyrektor. Trzeba być transparentnym, - jeżeli wydaje się publiczne środki a Halina Rejowska zataiła a nawet ukryła wartość umowy, jaką podpisała z Kurpisz impresariat - co stanowić może o nadużywaniu stanowiska i prawa.

Warto, aby Halina Rejowska już na emeryturze przeczytała sobie uważnie prawa prasy - bo prasa pracuje w interesie Rzeczypospolitej Polskiej oraz społeczeństwa - nie czerpiąc korzyści z finansowania publicznego - w przeciwieństwie np. od nie zalegalizowanej w Sądzie Okręgowym w Krakowie działalności Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim m.in. w social mediach komercyjnych firm z siedzibami w USA - z którymi nie miała barteru i nigdy nie podpisywała umów dwustronnych. - Działalność Haliny Rejowskiej na stanowisku dyrektora - będzie poddawana dalszej weryfikacji.

Wyrok z dnia 1 czerwca 2000 r. III RN 64/00 Konstytucja RP ustanawia wyższe standardy ochrony wolności wypowiedzi niż przewidziane w art. 10 Konwencji z dnia 4 listopada 1950 r. o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie (Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284). Odmowa udostępnienia prasie akt urzędowych, podobnie jak odmowa udzielenia informacji, może nastąpić jedynie ze względu na ochronę tajemnicy państwowej, urzędowej lub innej tajemnicy chronionej ustawą. W interesie Rzeczypospolitej Polskiej leży gwarantowanie prasie jak najszerszego dostępu do informacji będących w posiadaniu organów i instytucji publicznych, rozumianego jako prawo do uzyskania informacji nie tylko w formie przekazu ustnego, pisemnego czy w innej postaci od zobowiązanego organu, lecz także przez wgląd do akt powstałych w rezultacie jego działalności.

„Kwestie dostępu prasy do informacji należy rozpatrywać z punktu widzenia podstawowej zasady demokratycznego państwa prawnego, jaką jest zasada jawności życia publicznego (art. 2 Konstytucji RP), zasady wolności prasy (art. 14 Konstytucji RP) oraz konstytucyjnego prawa obywatela do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej (art. 61 Konstytucji RP), a także konstytucyjnej wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP), określanej jako wolność wypowiedzi”. Zgodnie z Prawem prasowym (art. 3a) w zakresie prawa dostępu prasy do informacji publicznej stosuje się przepisy ustawy o dostępie do informacji publicznej. Prawo dostępu do informacji publicznej swoim zakresem obejmuje również organy samorządu terytorialnego. Art. 4 ust. 1 Prawa prasowego poszerza katalog podmiotów zobowiązanych do udzielania prasie informacji o podmioty niewymienione w tej ustawie. Chodzi tu o przedsiębiorców i podmioty niezaliczone do sektora finansów publicznych oraz niedziałające w celu osiągnięcia zysku. Oznacza to, że jeżeli dziennikarz adresuje swój wniosek do organu władzy publicznej, to zastosowanie będą miały przepisy powołanej ustawy o dostępie do informacji publicznej; natomiast w przypadku skierowania przez dziennikarza wniosku o informację do podmiotu niezaliczonego do sektora finansów publicznych, właściwa będzie procedura przewidziana w art. 4 prawa prasowego. Art. 61 Konstytucji RP gwarantuje każdemu, w tym również dziennikarzowi, „prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej", obejmującą informację o "działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa", jak również informację o osobach pełniących funkcje publiczne. Prawo do informacji obejmuje również dostęp do dokumentów oraz "wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów". Prawo wyrażone w art. 61 Konstytucji jest konsekwencją zasady przejrzystości systemu sprawowania władzy (art. 2 Konstytucji RP) ustanowionej dla realizacji społecznej kontroli władzy i zapobiegania jej nadużyciom oraz poprawiania jakości pracy administracji publicznej. Zasada jawności działania organów państwa, nazywana niekiedy "przejrzystością administracji" uważana jest za jedną z fundamentalnych wartości państwa prawa oraz warunek efektywnego funkcjonowania systemu. Regulację art. 61 Konstytucji RP uzupełniają gwarancje: swobody wypowiedzi, a w tym m.in. pozyskiwania informacji (art. 54 ust. 1 Konstytucji RP). Ponadto „[...] wolność prasy w rozumieniu art. 14 Konstytucji RP nie ogranicza się do rozpowszechniania wiadomości i informacji, lecz obejmuje także dostęp do legalnych źródeł informacji. Należy w związku z tym przyjąć, że wolność prasy chroni także prawo prasy do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej, prawo dostępu do dokumentów będących w posiadaniu tych organów oraz prawo wstępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z wyborów powszechnych, z możliwością rejestracji dźwięku i obrazu. Uprawnieniom tym odpowiada obowiązek właściwych organów władzy publicznej udzielania prasie informacji o ich działalności, zapewnienia dostępu do dokumentów oraz zapewnienia wstępu na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej" (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 1 czerwca 2000 r., sygn. akt II RN 64/00).

Te uprawnienia prasy do działania w interesie Państwa i społeczeństwa pomijała w swojej działalności w roku 2019 Halina Rejowska będąc ostatni pełen rok dyrektorem Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim. - Obecnie prowadząca z-ca Dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Makowie Podhalańskim Iwona Staśkiewicz także działa, jakby była prywatną firmą i nie przekazuje informacji dla prasy niezależnej od finansowania publicznego. Ale zapomniała, że jest prawem zobowiązania udzielać prasie informacji o działalności bieżącej, wydarzeniach, finansowaniu i współfinansowaniu imprez oraz prowadzonych wydatkach z budżetu publicznego. Ten temat wkrótce będzie przedmiotem publikacji.

fotokolaż tytułowy: suskiDlaWas.info

POLECANE: LISTA OSÓB ZOBOWIĄZANYCH DO SKŁADANIA OŚWIADCZEŃ MAJĄTKOWYCH W GMINIE MAKÓW PODHALAŃSKI