Kiler

Oceniono 0 raz(y) 0

Darek awansował w kluczu politycznym, słaby policjant, beznadziejny przełożony. Myślał że gorzała i negatywne raporty na podwładnych przeniosą go na wyższe stanowisko w KWP. Spadł na dno ale ma całą emeryturę i zachował stopień. A mogli go złapać podczas jazdy, jak jego zastępcę. Zabrakło koordynacji.

ola

Oceniono 0 raz(y) 0

Dariuszu, gdzie się podziewasz, co porabiasz, jak sobie radzisz w nowej emeryckiej rzeczywistości? Jak to jest, jak się spadnie z piedestału? Czy dalej masz tylu kolegów, czy dalej jesteś taki ważny w środowisku, czy powoli o tobie zapominają i stajesz się tylko historią? I widzisz jak ważne jest szanowanie każdego człowieka... Jak ważne jest, gdy umie się słuchać drugiego człowieka... Jak ważne jest umieć pomagać innym... Ale co tam duma nie pozwoliła dmuchnąć w alkomat. Dobrze wiedziałeś jakie będą konsekwencje takiej odmowy. Opowiadanie głupot, że musiałbyś iść koło ogólnodostępnego miejsca, gdzie miał być alkomat, jest jedynie marną próbą wybielenia swojego ego. Zapewne czegoś jednak się bałeś, bałeś się dmuchnąć... Nikt nie uwierzy, że na szali być albo nie być postawiłeś swoja dumę i ego. Wszyscy, którzy cię znali i znają wiedzą, że nigdy byś nie zaryzykował utraty stanowiska, a tym bardziej jeżeli byłbyś pewny, że nie masz się czego obawiać... Późniejsze twoje ruchy jedynie cię

Gość

Oceniono 1 raz(y) 1

Siąść i płakać ..Ciekawe ,czy ta komendantowa serio z tą kropusią na ręce na sor jechała.Łobdukcje se zrobiła na kropunie.

Oliwka

Oceniono 3 raz(y) 3

Ale brzydki chłop .Nieprzyjemna gęba na zdjęciu.Wystawił się przy tym na internecie a go wywalili .

Gość

Oceniono 5 raz(y) 5

Ucieka jak szczur w chorobowe bo gdzie się ludziom pokaże jak wszędzie palcami go pokazują.Zdjęcie jest na internecie i we wszystkich newsach o tym piszą w wojew.,a zdjęcie swoje dał sam do internetu to nawet jak go ktoś nie znał to go zna ze zdjęcia .Żone tez ma znaną bo w Suchej w szkole robi to też jak szarpała się z policjantem o liścik to rozdmuchała wypad ze stanowiska na cała okolicę. No ,wstyd chlać za nasze pieniądze i to ogromne pieniądzena państwowych stołkach .To my na ich imprezki potem pracujemy ,a taki udaje ,że si3ę rozchorował jeszcze i niech mu manna z nieba leci.Powinien być skuty w kajdanki i przymusowo zbadany na ilość alkoholu w pracy jeśli takiej zgody nie wyraził.To obowiązek pracownika,a nie obraża majestatu .Teraz policjanci nie byliby szkalowanie ,że nachodzą i w domu komendanta i tam ktoś z nich ,że pobił panią żonę komendantową.Porażka systemu.Teraz taki imprezowicz szarga przysięgę i dobre imię kolegów z,, firmy"

Rychu

Oceniono 6 raz(y) 6

Myślę, że afera to dopiero się rozkręca. Tak to jest jak się jest uzależnionym od samorządów

Gość

Oceniono 7 raz(y) 7

Ciekawe czy sąsiedzi są z niego dumni w tej Biał.....cha,cha hi...

Aaaa...

Oceniono 6 raz(y) 6

Aaaa...jest w Makowie i psychiatryków pełno.Warto skorzystać z pomocy.????

Gość

Oceniono 5 raz(y) -1

Opowieśc jak dla mnie powinna mieć tytuł,,Pocałujta mnie w hujta"koleżki

Gość

Oceniono 4 raz(y) 4

Co miał inspektor poddać się kontroli.Przecież to on czuł się ponad władzą.Koledzy widzieli co robi to nasłali kontrolę a i tak cwel pokazał cwelostwo .Jak można nie muc sprawdzić pracownika władzy na alkohol .Nienormalne żeby pracownik nie dał się przebadać służbom do tego upoważnionym w państwie.