Brawura na DK nr 28 - na trasie od Suchej Beskidzkiej do Makowa Podhalańskiego - to najczęstsza przyczyna kolizji i wypadków drogowych. Dzisiaj wieczorem kilkanaście minut przed godziną osiemnastą doszło do zdarzenia drogowego, jakim jest kolizja pojazdów samochodowych w ruchu.
| Źródło: suskiDlaWas.info
Maków Dolny - kolizja dwóch samochodów osobowych
Zbliżała się godzina osiemnasta - kiedy samochód redakcyjny przejeżdżał w czasie patrolu reporterskiego DK nr 28 - pomiędzy Makowem Podhalańskim a Suchą Beskidzką - kiedy po lewej stronie drogi widać było rozbłyskujące "koguty" policyjne. Już pełen zmrok o tej porze, padający lekko deszcz - kolizja. - Na poboczu stał SUV bmw z lekko uszkodzonym przodem oraz mocno uszkodzone audi - uderzone ze sporą siłą - bo wybita szyba tylna oraz uszkodzony spojler a także błotniki a także pokrywa bagażnika - wskazywały na spory impet, z jakim bmw uderzyło w audi.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze Policji z KPP w Suchej Beskidzkiej. - Obowiązki reporterskie nie pozwoliły reporterowi na zatrzymanie się natychmiast w pobliżu zdarzenia - poza tym nie można było doprowadzić o tej porze do kolejnego zagrożenia w ruchu drogowym.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze Policji z KPP w Suchej Beskidzkiej. - Obowiązki reporterskie nie pozwoliły reporterowi na zatrzymanie się natychmiast w pobliżu zdarzenia - poza tym nie można było doprowadzić o tej porze do kolejnego zagrożenia w ruchu drogowym.
Reporterzy portalu suskiDlaWas.info powrócili po kilku minutach na miejsce zdarzenia - prawdopodobnie jedynie pojazdy ucierpiały a najbardziej audi. Załoga bmw nie rozmawiała z reporterami ale kierujący audi - oświadczył, że to wina kierowcy bmw. Tak bynajmniej zasugerował - że doszło do zdarzenia wskutek nadmiernej prędkości bmw. - To zapewne zostało przyjęte przez zespół policyjny funkcjonariuszy, którzy akurat odjeżdżali, gdy suskiDlaWas.info podjął się dokumentowania zdarzenia.
Nie obyło się bez strat - audi kompletnie nadaje się raczej do kasacji - bo kto chciałby jeździć samochodem stukniętym porządnie w tył - chociaż będą tacy, którzy powiedzą, że to da się wyciągnąć na ramie, sformatować i wyklepać - i będzie dobrze. - Nie będzie dobrze - a takie pojazd powinny ulegać kasacji - natomiast ubezpieczyciel powinien wypłacić z funduszu OC całą wartość samochodu, który w bardzo znacznym stopniu został uszkodzony. To nie tylko strefy zgniotu i blacharka - ale takie uderzenie odczuwają wszystkie elementy odpowiedzialne za właściwą trakcję pojazdu - zwłaszcza, gdy prędkość przybiera na liczniku ponad 60 km/h.
Policjanci uwinęli się sprawnie - nie było ofiar - spisali protokół kolizji i udali się do dalszych obowiązków. - Na miejscu pozostali kierowcy i ich uszkodzone pojazdy. - Po audi została wezwana autolaweta - natomiast bmw odjechało o własnych siłach, gdyż wielkich uszkodzeń nie zaznało - może masa SUV-a a może walory marki zdecydowały o mniejszych uszkodzeniach.
- A dosłownie kilka dni temu - bo w dniu 1 grudnia br. odbyło się spotkanie z radnym Rady Miejskiej i był podniesiony problem nadmiernej prędkości na DK nr 28 na odcinku od Suchej Beskidzkiej w stronę Makowa Podhalańskiego i odwrotnie. - Słabe oświetlenie, jakie ma niejako oświetlać ulicę w terenie zabudowanym, gdzie jest tylko chodnik po jednej stronie drogi - to kolejna przyczyna kolizji - niby widać wszystko a nie zawsze kierujący skupiają uwagę na drodze. coś w tym jest.
Pozostaje oczekiwać na oficjalny komunikat KPP w Suchej Beskidzkiej na temat kolizji a także trzeba oczekiwać, że patrole "Drogówki" zaczną częściej wizytować odcinek od Suchej Beskidzkiej do Makowa Podhalańskiego - bowiem samochody osobowe to jedno ale "dostawczaki" i ciężarówki zwłaszcza transportujące drewno - potrafią gnać zdecydowanie więcej niż 50 km/h w miejscach zbliżonych do przejść dla pieszych lub ponad 70 km/h nadal w obszarze zabudowanym.
Czekamy więc na reakcje mieszkańców Makowa Dolnego, Makowa Podhalańskiego - w oczekiwaniu na poprawę bezpieczeństwa na DK nr 28 - czyli ul. Wolności w administracyjnym Makowie Podhalańskim. A wystarczy ograniczenie prędkości, lusterka drogowe dla wyjeżdżających z ulic osiedlowych a także bardziej widoczne przejścia dla pieszych a nawet ograniczniki prędkości z fotoradarem włącznie. Tak być może ukrócimy piractwo drogowe, jakie panoszy się bezkarnie na tej drodze.
Autor: Maria Moczydlak
Wydawca / Redaktor Naczelna portalu suskiDlaWas.info
Opublikowano: 03.12.2018
Nie obyło się bez strat - audi kompletnie nadaje się raczej do kasacji - bo kto chciałby jeździć samochodem stukniętym porządnie w tył - chociaż będą tacy, którzy powiedzą, że to da się wyciągnąć na ramie, sformatować i wyklepać - i będzie dobrze. - Nie będzie dobrze - a takie pojazd powinny ulegać kasacji - natomiast ubezpieczyciel powinien wypłacić z funduszu OC całą wartość samochodu, który w bardzo znacznym stopniu został uszkodzony. To nie tylko strefy zgniotu i blacharka - ale takie uderzenie odczuwają wszystkie elementy odpowiedzialne za właściwą trakcję pojazdu - zwłaszcza, gdy prędkość przybiera na liczniku ponad 60 km/h.
Policjanci uwinęli się sprawnie - nie było ofiar - spisali protokół kolizji i udali się do dalszych obowiązków. - Na miejscu pozostali kierowcy i ich uszkodzone pojazdy. - Po audi została wezwana autolaweta - natomiast bmw odjechało o własnych siłach, gdyż wielkich uszkodzeń nie zaznało - może masa SUV-a a może walory marki zdecydowały o mniejszych uszkodzeniach.
- A dosłownie kilka dni temu - bo w dniu 1 grudnia br. odbyło się spotkanie z radnym Rady Miejskiej i był podniesiony problem nadmiernej prędkości na DK nr 28 na odcinku od Suchej Beskidzkiej w stronę Makowa Podhalańskiego i odwrotnie. - Słabe oświetlenie, jakie ma niejako oświetlać ulicę w terenie zabudowanym, gdzie jest tylko chodnik po jednej stronie drogi - to kolejna przyczyna kolizji - niby widać wszystko a nie zawsze kierujący skupiają uwagę na drodze. coś w tym jest.
Pozostaje oczekiwać na oficjalny komunikat KPP w Suchej Beskidzkiej na temat kolizji a także trzeba oczekiwać, że patrole "Drogówki" zaczną częściej wizytować odcinek od Suchej Beskidzkiej do Makowa Podhalańskiego - bowiem samochody osobowe to jedno ale "dostawczaki" i ciężarówki zwłaszcza transportujące drewno - potrafią gnać zdecydowanie więcej niż 50 km/h w miejscach zbliżonych do przejść dla pieszych lub ponad 70 km/h nadal w obszarze zabudowanym.
Czekamy więc na reakcje mieszkańców Makowa Dolnego, Makowa Podhalańskiego - w oczekiwaniu na poprawę bezpieczeństwa na DK nr 28 - czyli ul. Wolności w administracyjnym Makowie Podhalańskim. A wystarczy ograniczenie prędkości, lusterka drogowe dla wyjeżdżających z ulic osiedlowych a także bardziej widoczne przejścia dla pieszych a nawet ograniczniki prędkości z fotoradarem włącznie. Tak być może ukrócimy piractwo drogowe, jakie panoszy się bezkarnie na tej drodze.
Autor: Maria Moczydlak
Wydawca / Redaktor Naczelna portalu suskiDlaWas.info
Opublikowano: 03.12.2018
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj