Wciąż nie mamy w Polsce instytucji, która może skutecznie inicjować i koordynować działania w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Takiej, która proponuje zmiany w prawie, nadzoruje egzekwowanie przepisów, czuwa nad infrastrukturą drogową i edukacją kierowców, rowerzystów oraz pieszych, a do tego dysponuje budżetem na takie działania i jest z nich rozliczana. To najważniejszy wniosek z panelu ekspertów zorganizowanego przez Najwyższą Izbę Kontroli, a poświęconego bezpieczeństwu ruchu drogowego.