| Źródło: Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie
Akt oskarżenia w sprawie podrobienia monet o nominale 5 zł
W toku postępowania ustalono, że Krzysztof W., na zamieszkanej przez siebie posesji, położonej w Krakowie, posiadał specjalne palenisko, w którym poprzez stapianie starych, wycofanych z obiegu monet, pozyskiwał surowiec do produkcji falsyfikatów.
Surowiec ten był następnie przewożony przez niego do Wysokiej, gdzie wspólnie z ojcem poddawali wymieniony surowiec obróbce, pozyskując w ten sposób podrobione monety.
W trakcie przeszukania pomieszczeń mieszkalnych zajmowanych przez Krzysztofa W., położonych w Krakowie, zabezpieczono między innymi zapiski i zdjęcia monet, przyrząd do mocowania matryc, pudełko z zawartością dwóch sztuk stempli metalowych o różnej średnicy, stempel metalowy, kartonowe pudełko ze stemplami i metalowymi podkładkami, woreczek strunowy ze zbitymi monetami o nominale 50 złotych, i inne przedmioty służące do wyrobu monet. W miejscowości Wysoka zabezpieczono inne przedmioty służące do wyrobu, m.in. tygle do wyrobu monet. Zabezpieczono także między innymi: 223 sztuki zeszlifowanych i sprasowanych monet koloru srebrnego, z wizerunkiem orła, pierścienie metalowe koloru żółtego. Czynności prowadzone w miejscowości Wysoka pozwoliły na ujawnienie 161 sztuk podrobionych monet o nominale 5 złotych, z datą emisji 1996.
Krzysztof W., będąc przesłuchiwanym nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, i wyjaśnił, że do Wysokiej jeździł w celu produkowania monet przedwojennych. Nadto wyjaśnił, że technologii kopiowania monet nauczył go zmarły ojciec.
Za te czyny grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 5 lat albo kara 25 lat pozbawienia wolności.
Rzecznik Prasowy
PPO Janusz Hnatko
Przesłano: 25.03.2019
foto: pixabay.com
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj