Święto zakochanych obchodzimy raz w roku - przywędrowało do nas ze Stanów Zjednoczonych Ameryki i zadomowiło się na dobre. Dla wielu jest to wręcz idealna okazja, aby spędzić czas z ukochaną osobą. - Jednak nie wszyscy popierają celebrowanie Walentynek - są tacy, którzy twierdzą, że jest to przejaw dorobkiewiczostwa i komercjalizmu a gdy naprawdę kogoś się kocha - to miłość okazuje się przez cały rok.
| Źródło: suskiDlaWas.info
"Walentynkowy Bieg Miłości" Maków Podhalański - Sucha Beskidzka
Miejska Biblioteka Publiczna oraz Dom Kultury i Stowarzyszenie Mocni Pomocni - pod patronatem Burmistrza Makowa Podhalańskiego - zorganizowali nietypową walentynkową imprezę pod promocyjną nazwą "Walentynkowy Bieg Miłości" z Makowa Podhalańskiego do Suchej Beskidzkiej. - Uczestnicy biegu mogli sprawdzić swoją kondycję fizyczną połączoną z siłą miłości do kogoś wybranego sercem oraz połączyć to ze szczytnym celem wsparcia Rodzinnego Domu Dziecka w Suchej Beskidzkiej. Wśród uczestników zapanowała miła atmosfera przeplatana dobrym humorem i sportową rywalizacją.
Na starcie stanęło 27 zawodników w różnym wieku, którzy z niecierpliwością wyczekiwali godziny rozpoczęcia biegu. - Trasę "Walentynkowego Biegu Miłości" zabezpieczali strażacy OSP z Makowa Podhalańskiego oraz funkcjonariusze Policji - tak, aby wszyscy sportowcy bezpiecznie pokonali dystans siedmiu kilometrów z Makowa Podhalańskiego do Suchej Beskidzkiej - ulicami: Kolejowa, Partyzantów, Orkana, Sportowa, Za Wodą, Sumerówka oraz Nad Skawą.
Na starcie stanęło 27 zawodników w różnym wieku, którzy z niecierpliwością wyczekiwali godziny rozpoczęcia biegu. - Trasę "Walentynkowego Biegu Miłości" zabezpieczali strażacy OSP z Makowa Podhalańskiego oraz funkcjonariusze Policji - tak, aby wszyscy sportowcy bezpiecznie pokonali dystans siedmiu kilometrów z Makowa Podhalańskiego do Suchej Beskidzkiej - ulicami: Kolejowa, Partyzantów, Orkana, Sportowa, Za Wodą, Sumerówka oraz Nad Skawą.
Przed każdym biegiem należy się odpowiednio rozgrzać i taką rozgrzewkę zawodników poprowadziła pani Renata Hajto, która bardzo sprawnie wdrażała kolejne ćwiczenia - tak, aby zawodnicy nie mieli zakwasów i mogli bez problemów dobiec do mety. Bieganie zimą nawet przy dodatnich temperaturach wymaga odpowiedniego przygotowania organizmu, aby dotlenienie układu krążenia odpowiadało zapotrzebowaniu w tlen, który podczas biegu jest niezbędny do prawidłowej pracy serca i mózgu, który pozwala kontrolować siły na zamiary.
Bieg nie miał na celu rywalizacji zawodników o klasyfikację sportową - lecz z założenia miał mieć od początku charakter charytatywny i towarzyski z manifestacją sportowej jedności ludzi w potrzebie - a potrzeby są i będą - dlatego szacunek należy się każdemu, kto podejmuje wysiłek, aby wesprzeć takie osoby. Tradycyjnie Maków Podhalański i Sucha Beskidzka współpracują ale i rywalizują we wspieraniu w potrzebie - ale jest to rywalizacja zdrowa i cenna - bo przynosi pozytywne wyniki ku radości organizatorów i oczekujących wsparcia.
Na mecie na zawodników ,,Walentynkowego biegu miłości'' czekał słodki "lizak miłości" oraz darmowy poczęstunek ufundowany przez głównego sponsora - firmę Sużyw, przed której placówką handlową spółki znajdowała się meta biegu.
Warto organizować tego typu imprezy - tym bardziej, że pogoda w miarę dopisała - obyło się bez kontuzji i urazów - wszyscy zawodnicy dobiegli do mety. Szkoda, że o tego typu imprezach nie wiele mówią media ogólnopolskie - ale patroni medialni z regionu nie zawodzą - we wszystkich mediach ukazały się informacje a także w social media - było dużo informacji. Fajnie będzie w przyszłości spotkań więcej kibicujących na trasie - tak, aby sportowcy biorący udział w imprezie czuli siłę dowartościowania tego, co robią dla innych ludzi.
"Walentynkowy Bieg Miłości" za nami - oficjalne informacje o skutku imprezy przekażą organizatorzy - wówczas poinformuję czytelników o wynikach zbiórki charytatywnej.
Do zobaczenia na następnej tego typu imprezie.
Maria Moczydlak
Redaktor Naczelna i wydawca portalu
"Walentynkowy Bieg Miłości" za nami - oficjalne informacje o skutku imprezy przekażą organizatorzy - wówczas poinformuję czytelników o wynikach zbiórki charytatywnej.
Do zobaczenia na następnej tego typu imprezie.
Maria Moczydlak
Redaktor Naczelna i wydawca portalu
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj