Zamawiając przez internet mamy prawo oczekiwać, że to nie my jesteśmy odpowiedzialni za przesyłkę, tylko sklep, na stronie którego dokonujemy zakupu. Model dropshippingu zakłada jednak inny scenariusz, w którym to konsument często nieświadomie staje się importerem. Europejskie Centrum Konsumenckie podpowiada, jak wytropić e-pośrednika, który nie jest typowym sprzedawcą.