W kryzysowej rzeczywistości nie ma raczej szans na spadek kursu franka do złotego, a przez pandemię wielu kredytobiorców dodatkowo straciło zdolność do spłaty rat. Wyjściem z sytuacji jest proces sądowy przeciw bankowi. Na ten krok decyduje się coraz więcej frankowiczów, licząc na korzystne rozstrzygnięcie przed sądem. Dziś linia orzecznicza nie jest jednolita, ale kredytobiorcy liczą, że zmieni to orzeczenie Sądu Najwyższego. Zostało ono jednak przesunięte z 25 marca na 13 kwietnia.