Coraz trudniej o działki pod inwestycje, wiele gruntów zablokował Krajowy Zasób Nieruchomości. Podaż lokali przestaje nadążać za popytem, a za nieliczne hektary do wzięcia deweloperzy płacą rekordowe sumy. Dlatego na obniżki cen w największych miastach nie ma co liczyć – pisze „Puls Biznesu”.