| Źródło: NEWSERIA
Studia informatyczne biją rekordy popularności. Mimo to na rynku wciąż jest za mało specjalistów w tej branży
Z „Raportu o kosztach studiów” sporządzonego przez Aegon wynika, że w październiku 2018 roku naukę na polskich uczelniach rozpoczęło ponad 187,5 tys. świeżo upieczonych studentów. Najbardziej obleganym kierunkiem, tak jak w poprzednich latach, okazała się informatyka, na którą złożono ponad 42 tys. aplikacji. Jeszcze w 2014 roku o przyjęcie w szeregi studentów w tej dziedzinie ubiegało się 30 tys. absolwentów szkół średnich. Na drugim miejscu znalazło się zarządzanie z 24 tys. aplikujących, a na trzecie awansowała psychologia, którą zainteresowanych było ponad 20 tys. kandydatów.
– Potrzeby rynku pracy cały czas się zmieniają. Trudno oczekiwać, że uczelnie będą z roku na rok dostosowywać swoją ofertę do tego, co dzieje się na rynku. Natomiast na uczelniach o profilu ogólnym osoby chcące wybrać zawód z listy dziesięciu najlepiej ocenianych z pewnością znajdą coś dla siebie – mówi Anna Czajka-Kalinowska.
Analiza ogłoszeń o pracę pokazuje, że najbardziej poszukiwani na rynku pracy są programiści oraz specjaliści ds. cyberbezpieczeństwa. Zaraz za podium figuruje też specjalista ds. e-commerce, wyprzedzony przez analityka finansowego i biznesowego. Pierwszą piątkę zamyka inżynier badawczo-rozwojowy.
– To już 6. edycja naszego raportu. W pierwszych dwóch wysoko na liście pożądanych zawodów znajdowały się zawody związane z HR, jak np. HR manager. Teraz one już wypadły z pierwszej dziesiątki, natomiast nadal wysoko znajduje się stanowisko specjalisty ds. employer brandingu –mówi przedstawicielka Aegon o funkcji, która zajęła ósme miejsce na liście najbardziej pożądanych przez pracodawców.
Wybór zawodu poszukiwanego przez firmy to inwestycja w przyszłość. To, czy się opłaci, zależy także od kosztów studiowania i utrzymania. Choć największą estymą wśród uniwersytetów oraz uczelni technicznych i ekonomicznych cieszą się wyższe szkoły w Warszawie, to stolica jest zarazem najdroższym ośrodkiem akademickim. Utrzymanie w tym mieście kosztuje nawet 3,5 tys. zł, nie licząc czesnego, o ile ktoś nie dostał się do szkoły publicznej. Czesne na prywatnych studiach w zależności od uczelni i kierunku to od 3,5 tys. zł do nawet 22 tys.
– Na liście najlepszych uczelni w Polsce w zasadzie cały czas królują uczelnie państwowe. Dwa pierwsze miejsca to pojedynek między Uniwersytetem Warszawskim a Uniwersytetem Jagiellońskim. Stosunkowo wysoko plasują się też politechniki, trochę niżej uniwersytety medyczne, ale to kwestia wyboru kierunku. Najwyżej znajdują się te uczelnie, które mają szeroki zakres kierunków – tłumaczy Anna Czajka-Kalinowska.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj