W latach 2017-2019 Minister Zdrowia nie zapewnił dobrej diagnostyki patomorfologicznej - ocenia NIK. Sposób organizacji i finansowania badań nie pozwalał na pełną ich dostępność i nie gwarantował odpowiedniej jakości ich wykonania. Problemem był m.in. brak odrębnego finansowania diagnostyki patomorfologicznej, nierównomierne rozmieszczenie zakładów wykonujących badania oraz powszechny ich outsourcing. Brakowało także patomorfologów. To wszystko powodowało, że pacjenci musieli długo czekać na wyniki, a ich jakość i tak w wielu przypadkach nie była najlepsza. Na końcu wydłużało to postawienie diagnozy i rozpoczęcie leczenia, a czas w przypadku chorób nowotworowych jest kluczowy.