| Źródło: https://infowire.pl
Energetyczni obrączkarze znowu w akcji
Niekwestionowanym rekordzistą wśród obrączkarzy jest Tomek Królak, pracownik spółki Energa Operator, który koordynuje akcję w okolicach Brodnicy. W ramach kontynuacji zainicjowanego w 2009 roku projektu „Energetyczni obrączkarze Grupy Energa” oznakował on już ponad 500 boćków. W tym unikalnym na skalę Europy programie, dzięki zaangażowaniu energetyków, udało się łącznie zaobrączkować ok. 5 tys. ptaków.
Grzeczne pisklaki siedzą jak trusie
Bociany znakowane są na przełomie czerwca i lipca, gdy mają za sobą kilka tygodni życia, ważą 2-3 kilogramy, a ich dzioby nie są krótsze niż 7 cm i dłuższe niż 12 cm. Osobniki w tym wieku nie sprawiają żadnych problemów przy zakładaniu obrączki, a jednocześnie są już na tyle duże, że nie stanowi to dla nich zagrożenia.
- Bocianie pisklęta są bardzo grzeczne i nie robią żadnych problemów - mówi Tomek Królak. - W naturalnym środowisku większość drapieżników szuka żywych ofiar. Dlatego w chwili zagrożenia młode bociany zastygają w bezruchu, pozorując śmierć. Dzięki temu możemy sprawnie dokonać wszelkich pomiarów oraz bezpiecznie założyć obrączkę na nogę ptaka - dodaje pracownik Energi Operatora.
Dzięki obrączkowaniu wiemy, że średnia długość życia bociana wynosi ok. 10 lat. Znamy precyzyjne miejsca żerowania tych ptaków zimą w Afryce, trasy wędrówek, a latem miejsca ich gniazdowania w Europie.
Rolnicze sznurki największym wrogiem piskląt
W trakcie akcji obrączkowania pracownicy Energi sprawdzają i usuwają z gniazd sznurki rolnicze stanowiące ogromne niebezpieczeństwo dla młodych osobników. Bociani rodzice znoszą je do gniazd, traktując jak każdy inny naturalny budulec. W gnieździe pisklę łatwo zaplątuje się w sznurek i zazwyczaj nie jest w stanie uwolnić się samodzielnie. Z czasem linka zaczyna się zaciskać i wrasta w nogę, powodując groźne urazy, a w konsekwencji nawet śmierć młodego boćka.
- Co roku kontrolując bocianie gniazda znajdujemy martwe pisklęta zaplątane w sznurki. I chociaż podczas znakowania wszystkie je usuwamy, to ochrona młodych bocianów powinna zaczynać się znacznie wcześniej, kiedy sznurek leży jeszcze na polu czy łące - mówi Tomek Królak. - Będąc na spacerze pamiętajmy, żeby porzucone sznurki zbierać i wyrzucać do śmieci. Dzięki tej prostej czynności możemy ocalić kilka bocianich żyć - kończy lider „Energetycznych obrączkarzy Grupy Energa”.
Współpracując z przyrodnikami, energetycy znacząco przyczyniają się do lepszego poznania bocianów i ich ochrony. Obok akcji znakowania ptaków, Grupa Energa od wielu lat pomaga polskim bocianom także w inny sposób. Gniazda większości z nich znajdują się na słupach elektroenergetycznych, dlatego pracownicy Energi zamontowali już ok. 11 tys. specjalnych platform mających za zadanie lepiej chronić ptaki przed porażeniem prądem. Co roku na słupach montowanych i remontowanych jest kilkaset kolejnych podestów pod bezpieczne gniazda.
Znalazłeś rannego ptaka i nie wiesz co robić? Na ratunek infolinia 801 BOCIAN (801 26 24 26)
Energa od 5 lat umożliwia też działanie ogólnopolskiej infolinii 801 BOCIAN. Dzięki niej przyrodnicy mogą pomagać bocianom z całej Polski.
- Pod numerem 801 26 24 26 możemy zgłaszać ranne ptaki, czy uszkodzone gniazda - mówi Krzysztof Konieczny, przyrodnik z Fundacji Przyrodniczej „proNatura”. - Konsultanci-przyrodnicy doradzą, w jaki sposób możemy uratować bociana. Wskażą również do kogo należy się zgłosić po dalszą pomoc - dodaje.
Widzisz ptaka z obrączką – zgłoś go do bazy i pomóż w ochronie gatunku
W przypadku zauważenia bociana z obrączką i odczytania jej numeru, można zgłosić ten fakt do bazy prowadzonej przez Stację Ornitologiczną Muzeum i Instytutu Zoologii Polskiej Akademii Nauk - http://ring.stornit.gda.pl/
Obrączki pozwalają ornitologom śledzić losy bocianów w trakcie ich wędrówek oraz dostarczają cennych informacji dotyczących zagrożeń, na które narażone są ptaki. Dzięki takim informacjom możliwa jest ich lepsza ochrona.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj